U mnie to wcale jeszcze nie jest po mrozach, ale na szczęście te, które dotąd były nie urosły do dwucyfrowych, od piątku -2/-7/-7/-8/-7 °C i jeszcze dziś w nocy pomrozi (w prognozie -7 w porywach do -9) i jutro (w prognozie -4)... i śnieg też mam, acz zdałoby się go dużo więcej... w każdym razie ciemierników nie przykrył, bo te w większości już były zbyt wyrośnięte... zatem w ruch poszły pudła, wiaderka i doniczki

Dziś w dzień było na plusie i koło 16 zerknęłam pod pudło, przykrywające 4 z moich Ice N'Roses (Red, Carlotta, Bianco oraz Rosali)... zdaje się, że wszystko u nich w porządku i już usiłowały wracać do pionu

U mnie najbardziej ucierpiały ciemierniki z HGC Ice N 'Roses Heugera, bo one rozpoczęły kwitnienie najwcześniej. Leżą trzeci dzień, niemal kompletnie zmrożone.
Ciemierniki ogrodowe pochodzące od wschodnich, w większości są w pąkach i chyba mniej ucierpiały. Śnieg bardzo by pomógł, ale niestety, nie ma go ani grama. Nie byłam tylko w tej części ogrodu, gdzie rosną gatunki, nie odmiany i nie wiem, jak one zniosły te mrozy. Najbardziej martwię się o Helleborus multifidus podgatunki, bo miały już dość wysoko zawiązane pąki. Ich bałkańskie pochodzenie nie sprzyja wytrzymałości na nasze mrozy.

VIV Ariana



HGC Benotta



Pretty Ellen Red



SP Anja Oudolf



SP Mary Lou



Są tez takie, które mimo kwitnienia, nie ucierpiały, ale to głownie siewki, wysiane i hodowane w moich dość ciężkich i zmiennych warunkach od nasionka.


fot.09.02.2023r.
.

Moje ciemierniki w wiekszości jeszcze w pakach. Najbardziej wyrywne to Camelot i Ice Breaker Max w Górkach, W Nowym : Pink Sky i White reszta w mniejszych lub wiekszych pąkach. W tym tygodniu najniższa, zapowiadana nocna temperatura to -19. Nie powiem... nerwy mi puścily i wszystkie ciemierniki starałam sie zabezpieczyć.
W górkach nie było większego problemu bo większość siedzi głęboko pod śniegiem, a te które wylazły, dostały dodatkowe łopaty puchu śniegowego na głowe .
Gorzej w Nowym bo tu śniegu co kot napłakał, poprzecinałam plastikowe 5l butle po wodzie na pół, zrobiłam mini szklarenki nad pąkami i zasypałam korą... mam nadzieje, że to pomogło...
29.01.
Ice Breaker Max




04,02
Camelot i Early Red jeszcze przed zasypaniem







Dark Picotee

Kasia w pierwszej chwili tak pomyślałam że być może z sadzawki.pl bo tylko u nich jest dostępny ciemiernik tybetański;) jak za taką cenę to dorodne ciemierniki przyjechały do ciebie od nich.

Basik czyli możliwe że będą bez kwiatów te ciemierniki u Kiełkowskiego.

basik napisał:
Nie wiem, jak to jest w tym roku, ale w lutym 2021 r kupiłam 11 ciemierników w tej szkółce. Mikromaluchy, tylko jeden zakwitł pierwszy raz w tym roku, czyli po 2 latach (pokazywałam go TU/King Picotee.). Kilka nadal nie może wyjść z tej młodzieńczej formy, bo były dosłownie wielkosci rocznych siewek.. Za takie sadzoneczzki płaciłam po 36 zł i byłam zniesmaczona, gdy je dostałam.

edit: Ela pokazywała swoje zakupy ciemiernikowe w tej szkółce TU, a ja zrobiłam tam zakupy nieco później i moje były jeszcze mniejsze.

.

Monika83 napisał:
Moniko raczej tak ... ale może naszej A.ni uda się podjechać do szkółki, to dowiemy się, jak wyglądają oferowane odmiany

Tadam ...a o to mój przed chwilą otwarty bagażnik



Aniu, Gosiu bardzo dziękuję

Basiu, jakie w tych pudłach widać odmiany? Pochwal się, niech gryziemy palce.z zazdrości.

Ja kupowałam u Kiełkowskich. Dzisiaj przyszły. Wg mnie ładne zdrowe sadzonki, zakwitną w w przyszłym roku. Te co przyszły to jeden kwitnący ale reszta bardzo dobrze ukorzeniona - trzeba będzie rozcinać doniczki (są wielkości +/-P9)

Tu jeszcze jedno zdjęcie.

W pudełkach m.in.:
- Helleborus 'Angel Glow',
- Helleborus 'Vibey Velvet',
- Helleborus 'Anna's Red',
- Helleborus 'Dana's Dulcet',
- Helleborus 'Mollys White''

z serii Ice N' Roses:
- Red,
- Picotee,
- Pink Frost,
- Barolo,
- White.

- Helleborus niger 'Happy Day',
- Helleborus Guess,

oraz sieweczki (od Moniki ) Anusia się ze mną podzieliła

marta_st1 napisał:
przyznam, że jestem mile zaskoczona.

Jakie odmiany dostałaś

Wzięłam 5 rożnych i wrzucam zamowienie. Ja tez myslalam co to będzie, bo jesienią zamówiłam w ogrodniczy Lublin i one moze za 2 lata zakwitną :/

Marto, super, że coś się zmieniło i jesteś zadowolona.... Być może mieli wiele reklamacji po zamówieniach w 2021r , skoro nie tylko sprzedają większe rośliny, ale i o 9 zł taniej, co przy ostatniej tendencji do podnoszenia cen jest zaskakujące. Oby zdrowo rosły!
Skusiłam się więc na dwie odmiany i z niecierpliwością czekam, co do mnie dojdzie.

Basiu, pokazuj nam 'Guess', bo z tego, co wyczytałam, należy do serii JWLS, tej samej, do której należy 'Decaya'.

Rozwija kwiaty drugi z ciemierników kupionych u Kiełkowskich 2 lata temu- King Double Cream...





... ale dla przykładu, rosnący obok King Double Red nadal jest maleństwem, które ledwo dycha



Nieco podmrożony ciemiernik Golden Lotus opuścił kwiat i zwiesił młode przyrosty. Drugi egzemplarz, który rośnie w miejscu, gdzie ma ciut mniej słońca, jest jeszcze w fazie niskich pąków


fot.11.02.2023r.
.

I moje mróz troszkę uszkodził ale mam nadzieję że się podniosą



.

Ewo, jaki to ciemiernik? Zdjęcie śliczne

Polu to jest Helleborus 'HGC ® Ice N' Roses Rose' od Zymona, zresztą w tym roku wszystkie kupiłam od Zymona.
W Leroyu była promka i po 25 zł były.
Zreszta mocno się zdziwiłam bo w styczniu już były też kwitnące oczary i odmianowe Derenie Kousa Satomi- oczywiście same gałązki ale kupiłam bo ze szkółki Zymona właśnie







Biały i czerwony też z serii 'HGC ® Ice N' Roses
A ten żółty to Joker albo Champion zgubiłam etykietę

U mnie, Champion kwitnie sporo później, niż Joker, ale biorąc pod uwagę, ze to nówki (zapewne podpędzane), to różnie może być. Joker ma bardziej różowe pąki, Champion z kolei kremowe. Inaczej też szykują się do kwitnienia, ale takie szczegóły można będzie wyłapać dopiero w przyszłym roku, gdy ciemiernik wznowi wegetacje u Ciebie.

Martwiłam się o 'Pippa’s Purple', bo podczas mrozów bardzo się wyłożył i kilka dni nie podnosił pąków. Trzy łodygi kwiatowe jednak się podniosły, dwie nie.





Część pąków jest uszkodzona przez mróz i jako, że stanowią potencjalne źródło choroby grzybowej, muszą być usunięte. Najbliższe dni mają być bardzo ciepłe, więc spryskam go środkiem pw grzybowym.


fot.12.02.2023r.
.

Gdybym robiła zakupy w jednym miejscu, to z pewnością nie byłoby to 9 doniczek . Jednak jak ktoś kupuje tu 3 tam 2 a tam 4, to tak w końcu wychodzi .
Bałam się wystawiać przed mrozami, więc doniczki czekały w chłodnym korytarzu. Mogły się jednak trochę rozhartować, więc dla bezpieczeństwa zostały tymczasowo zadołowane w poliszklarni:

Helleborus 'Angel Glow' - piękny okaz trafił w moje ręce

fot. 13.02.2023