Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2017/01/25 18:52 #46304

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Tak tak, wrotycz odstrasza opuchlaki - tam gdzie podlewałem opuchlaków nie było, ale już 2-3 metry dalej .... wesoło pasły się w cisach i pierwiosnkach, a także co widać na zdjęciu wyżej w paprociach.
Gnojówką z wrotyczy podlewałem żurawki i truskawki, i w tych miejscach robaków nie zauważyłem - no może jeden na kilka krzaków. Natomiast tam gdzie gnojówki nie lałem larwy można było wyciągać garściami. Dlatego w nast roku mam zamiar robić gnojowicę z wrotyczu w 500 litrowej beczce :P
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Ostatnio zmieniany: 2017/01/25 18:54 przez Leszek.G.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2017/09/25 23:10 #86061

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7121
  • Otrzymane podziękowania: 16407
Ratunku czy to opuchlak?!!
Całe lato miałam spokój a teraz dwa z moich rodków wyglądają tak:




Przejrzałam pozostałe i są całe. Na wszelki wypadek nastawiłam wrotycz.
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th


--=reklama=--

 

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2017/09/26 03:03 #86074

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6046
  • Otrzymane podziękowania: 16845
Nelu... to nie opuchlaki... to bardzo głodna gąsienica... niestety nie znam miana... ja w tym roku przyłapałam 2sztuki... pierwszą po fakcie, odsypiającą wyżerkę u podnoża rodka, ukrytą w korze oraz drugą, zaprezentowaną poniżej, a przyłapaną na gorącym uczynku na liściu 'Madame Masson' :angry:





Prawdę powiedziawszy nigdzie nie spotkałam się z wzmianką, że gąsienice są szkodnikami różaneczników... :nie_wiem ale zobaczywszy po raz pierwszy takie wielkie wżery na rodkowych liściach nie miałam wątpliwośći, kto za tym stoi... od 2 czy 3 sezonów widuję bowiem tak pożarte liście u host i to bynajmniej nie u tych o delikatnej substancji, stanowiących przysmak ślimaków... gąsienice zdaje się, że odwrotnie, preferują hosty o grubszych liściach takie tardiany na przykład... cholera mnie weźmie, jeżeli rozszerzą sobie jadłospis i o rodki :angry:

Może ktoś wie, co to za gadzina?
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2017/09/26 03:15 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2017/09/26 10:50 #86098

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7121
  • Otrzymane podziękowania: 16407
Monik, ja się wcale tej gąsienicy nie dziwię w Twoim ogrodzie - tak smakowicie wyglądają listeczki,
ale że na moje..? :lol:

Trochę mnie uspokoiłaś...
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Ostatnio zmieniany: 2017/09/26 10:51 przez nelu-pelu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2018/05/15 07:53 #117330

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33647
No i się zaczęło :mur :mur :mur
a miałam chcieć mieć święty spokój... to nie, musiałam zachcieć sobie królestwo....

Jeszcze w niedzielę nic nie zapowiadało koszmaru... chodziłam z kuzynką po ogrodzie i oglądałyśmy cieniste rabaty... Wczoraj, fakt, nie przyglądałam się im z bliska. A dziś :placz :placz :placz





Tak wyglądają wszystkie młode przyrosty... Najmniej jest zjedzona Królowa Jadwiga :dry:

A takiego jegomościa znalazłam na Bonie...



Tylko czy to na pewno on? Opuchlaki, to może pogryzłyby też starsze liście?

Zeżarta w iment jest tez Iwa, rosnąca na tej samej rabacie...
Ostatnio zmieniany: 2018/05/15 09:25 przez Efkaraj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2018/05/15 19:55 #117441

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23934
Te zielone, wieczne głodne gąsienice to larwy motyla Błyszczka jarzynówka, zżera wszystko: liście rodków, pąki róż, ogólnie wszystko co zielone :angry: ściągałam i tłukłam te gadziny z różnych roślin, a i znajdowałam leżące na ziemi, wygląda że spadają z wysokich drzew bo przecież nie latają na niciach jak drobniutkie gąsieniczki think:
Odnalazłam zdjęcia jak wcina pączek róży :angry:



Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Ostatnio zmieniany: 2018/05/15 20:33 przez edulkot.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Efkaraj, nowababka, zanetatacz

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2020/03/30 19:18 #195358

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1225
  • Otrzymane podziękowania: 3232
Coś wszamało mojego rodka :angry: :angry: :angry: ,zjedzone są całe liście , ten ktoś co zjadł liściory musiał to zrobić w ostatnie ciepłe dni :( :( :( , zimą liście były nienaruszone.....





Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, nowababka

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2020/04/02 18:28 #195699

  • Leszek.G
  • Leszek.G Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • podlasie, 5B
  • Posty: 589
  • Otrzymane podziękowania: 1027
Na opuchlaki to nie wygląda.
Podobnie u mnie są wyjedzone liście obrazków włoskich - już w styczniu były podjadane jak było ciepło. Jedyne co znalazłem to spore ilości małych ślimaków nagich - pomrowa wielkiego.
"Żeby zdobyć wiedzę - trzeba się uczyć. Żeby zdobyć mądrość - trzeba obserwować. " - Marylin vos Savanti
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, chester633

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2020/04/02 22:20 #195747

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23934
Pawle, Leszku a przeczytaliście wcześniejsze posty question Takie wygryzienia to wina wszelkiej maści gąsienic, one mają się dobrze i ciągle jedzą co tylko znajdą.
Może nie koniecznie te zielone, ale rolnice spotykam na każdym kroku i już niejedną ubiłam :mlotek
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, chester633

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2020/04/03 13:33 #195790

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1225
  • Otrzymane podziękowania: 3232
Majka myślisz że gąsienice lub pomrowy zeżarły by takie twarde liście think: :dry: , to tak jak zagryzać tekturę zamiast ciasteczek zbożowych do południowej kawy .... wink-3 :kawa
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2020/04/03 14:41 #195794

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6046
  • Otrzymane podziękowania: 16845
Pawle... te parę postów wyżej zamieściłam zdjęcie przyłapanej na gorącym uczynku gąsienicy, gdy tenże twardy liść rodka wcinała... i nie był to pojedynczy przypadek w moim ogrodzie... również hosty, których z uwagi na twardość nie ruszają ślimaki, mowa głównie o tardianach, są u mnie przez gąsienice podżerane... zatem tak, są w przyrodzie tacy, co do kawy wolą zagryzać tekturkę... gwizdac niestety :(
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2020/04/03 14:44 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, nowababka

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/01/01 23:03 #221912

  • MaGa
  • MaGa Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 7
  • Otrzymane podziękowania: 14
Witam. Z wcześniejszych postów wywnioskowałem że moje rodki zaatakowały gąsienice ale nie znalazłem odpowiedzi jak się ich pozbyć. Swój żer zaczęły w listopadzie a te listki na zdjęciu zostały oskubane w ostatnich dniach grudnia gdzie temperatura wąchała się między -3 a 3.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/01/01 23:32 #221913

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6046
  • Otrzymane podziękowania: 16845
Ja przyznam się, że gąsienic nie zwalczałam żadnym środkiem chemicznym czy biologicznym... wobec złapanych na gorącym uczynku stosowałam eksterminację ręczną... na szczęście wystarczyło... zresztą gąsienice pojawiały się w moim ogrodzie falami... przychodziły z reguły w końcówce lipca, przebywały krótko i wędrowały dalej a może przepoczwarzały się w motyla, w każdym razie znikały mi z oczu... w minionym sezonie nie odnotowałam ich bytności.
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2021/01/06 02:55 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/01/02 05:49 #221918

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6046
  • Otrzymane podziękowania: 16845
Odnośnie błyszczki jarzynówki... pisze się, że to ciepłolubny owad, który raczej nie zimuje w naszych warunkach... motyle błyszczki przylatują do nas w maju lub czerwcu z południa Europy... w ciągu roku rozwijają się jej 2 a czasem i 3 pokolenia... przy czym gąsienice letniego pokolenia ponoć giną od mrozu... nie znalazłam jednak informacji, jakiej to wartości muszą być temperatury i jak długo muszą się utrzymywać... a że zimy coraz cieplejsze - u mnie w Wigilię było na ten przykład 10 °C gwizdac - to może i gąsienice błyszczki będą wkrótce w stanie - o ile już nie są - przezimować i ruszać na żer, gdy temperatura będzie szła w górę :unsure:


Doszukałam się jeszcze nazw innych motyli/ ciem, których gąsienice także mogą żerować na liściach rodków oraz azalii: wieczernica szczawiówka oraz pylniak wrzosiak


MaGa... być może szkodnik, który zaatakował liście Twojego rodka zimował w jego pobliżu, gdzieś na ziemi pod zeschniętymi resztkami roślinnymi a stosunkowo wysokie temperatury jak na listopad i grudzień uaktywniły go i ruszył na żer... teraz jest koło 0 °C, więc mniemam, że gąsienice ponownie się ukryły... radziłabym zatem przepatrzeć najbliższe otoczenie rodków i spróbować wyłuskać złoczyńcę... bo na stosowanie jakichkolwiek środków jest absolutnie za zimno... gdyby problem pojawił się wiosną, latem czy jesienią a szkodnik zostałby namierzony, wtedy ewentualnie można by było użyć jakiegoś preparatu o działaniu kontaktowym, przykładowo Decis 2,5 EC - 0,05%

A o tym, że masz do czynienia z gąsienicami bezspornie świadczy zeszkieletowanie liści... czyli wszamanie z liści niemal wszystkiego a pozostawienie jedynie grubszych nerwów... u mnie aż tak głodne egzemplarze się nie zdarzały... :blink: albo zdołałam na czas odłowić... ale już w ogrodzie Ewy podobne spustoszenie miało miejsce.


Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2021/01/02 06:38 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, MaGa

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/05/12 02:15 #236239

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6046
  • Otrzymane podziękowania: 16845
Niech nie zwiedzie Was wiosenna pora i przyjemne słoneczko... czuj, czuj, czuwaj! bo... opuchlaki nie śpią... :angry: wprawdzie młode pokolenie dopiero będzie się lęgło, ale starsze, przeżywszy starcie z Bestią ze Wschodu, jest głodne i bynajmniej nie czeka do zmroku, by wpaść na przekąskę... 037 przypatrujcie się swoim rodkom!




Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2021/05/12 02:16 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Kalmia, piku, Efkaraj, edulkot, nelu-pelu, Puszek

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/05/28 12:46 #238905

  • garizz
  • garizz Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 6
  • Otrzymane podziękowania: 4
Witajcie.
Chciałbym zapytać co myślicie o tych młodych przyrostach które coś zaatakowało...





dodam, że te młode listki są bardzo lepiące...
Po odgarnięciu ściółki zauważyłem sporo uwijających się mrówek... (po części zielonej nie chodzą).

3tyg. temu podlałem trawnik i RH roztworem P-drakol... może mrówki sprzątają resztki larw? wink-3 wink-3

jakiś tydzień wcześniej na samym trawniku użyłem też EMA5 z wrotyczem i faktycznie po kilku dniach moje córki miały co oglądać - wiele różnych małych i dużych ptaków się zleciało i wyciągały co rusz jakąś zdobycz a mam tylko 80m2 trawy:) ale pod RH tego nie polałem :unsure:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, zanetatacz

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/05/28 17:50 #238943

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27006
  • Otrzymane podziękowania: 73134
Myślę, ze zalęgły Ci si ę tam białe mszyce, stąd zniekształcenia 'wyssanych' liści. Masz (miałeś) też problem z opuchlakami, na co wskazują wżery na liściach.
Ostatnio zmieniany: 2021/05/28 17:51 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/05/28 17:58 #238944

  • garizz
  • garizz Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 6
  • Otrzymane podziękowania: 4
Tez tak myslalem tylko żadnej nie widziałem.... popryskalem Mosipalnem.... Ale to w konsekwencji spowodowało że kwiaty padły. Należało poczekać do przekwitniecia?

Wzięty są z zeszłego roku :/

A te mrówki to czego one mogą szukać w korzeniach? Spędzi tam nie znajdą przecież?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/05/28 18:10 #238947

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6046
  • Otrzymane podziękowania: 16845
Garizz... mrówki się kręcą tam, gdzie są mszyce a mszyce pojawiają się tam, gdzie są mrówki... to jest kooperacja... być może mrówki Ci te mszyce na rodki dostarczyły... a skoro mszyce i spadź na rodku zniknęła, to szukają innej lokalizacji.

Zniekształcony pęd z młodymi liśćmi możesz śmiało usunąć, zdąży jeszcze w to miejsce wyrosnąć nowy.

Wżery ofkoz zeszłoroczne, bo opuchlaki na razie preferują konsumpcję innej zieleniny (u mnie liście winobluszczu, hortensji pnącej, przywarki)... na młode listki rodkowe przyjdzie czas w czerwcu i lipcu... zwróć na to uwagę.
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2021/05/28 18:14 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Poznaj swojego wroga... rzecz o szkodnikach rododendronów i o tym, jak je zwalczać 2021/05/31 01:39 #239373

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6046
  • Otrzymane podziękowania: 16845
Nie wiem, czy to przedstawiciele znaczy przedstawicielki starego opuchlakowego pokolenia, czy też młodego, ale już ostro biorą się do roboty gwizdac

Miejsce akcji: poręcz mojego osobistego tarasu... czas: 19.05 godzina 18.30 więc do zmroku jeszcze daleko

Nauka do zapamiętania: aktywność opuchlaków nie ogranicza się tylko do godzin nocnych !!! 037




Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2021/05/31 01:52 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, chester633, zanetatacz, elakuznicom, Maggie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: th
Czas generowania strony: 0.183 s.