Wrzucam swój materiał poglądowy

Ofkoz nabyłam derenia 'Vulcan' na zielonozakręconym zlocie podczas majowych zakupów w szkółce Konior

I tak, wiem, że ma być duży... i że nie jest to rozmiar odpowiedni do mojego ogródka... w związku z tym - po dojściu rozsądku do głosu - planowałam się z nim rozstać, ale... póki co... nie zdołałam... i zimę spędza zadołowany w doniczce


Zdjęcia z 26.05.2022





Zdjęcia z 31.05.2022

Ja wiem że to szaleństwo ale to mój zlotowy zakup Jestem nim zachwycona i ma pączki

th napisał:
Monik, zawsze możesz go prowadzić, jako bonsai.

Cornus kousa 'Vulcan' trafił i do mnie w czerwcu, po wiosennym zlocie Zielonozakręconych. Był taki malutki, że po wysadzeniu między dwie nerecznice mocne, nie było go niemal widać. Po 2 miesiącach sporo podskoczył, byłam nawet zaskoczona, że w takim tempie.
Dostał stanowisko słoneczne, o żyznej, stale wilgotnej glebie.


fot.18.08.2022r.

Mój 'Vulcan' zakupiony w zeszłym roku na majowym zlocie.
Jedyne zdjęcie z kwiatem, zrobione praktycznie od razu po posadzeniu.
Rośnie szybko. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało w tym roku

Dereń kousa 'Vulcan' z maluszka stał się małym drzewkiem, a mnie cieszy to szybkie tempo przyrastania. Być może jest to też zasługa bardzo żyznej, próchniczej gleby i sporej wilgotności. Rośnie między nerecznicami mocnymi z KN- one w pierwszej kolejności dostają wodę, a 'Vulcan' korzysta.
Właśnie wypuścił pierwsze liście.


fot. 30.04.2023r.
.

28.05.2023

Mój Vulcano przyrosty ma w tym roku niesamowite i tutaj się troche dogadujemy on chciał od dołu na szerokość a ja chcę drzewko
Na razie nie sprawia problemów daje się ładnie formować a przebarwia się dla mnie przepięknie

Danusiu z moim byście się dogadali co najmniej podwoił swoją wysokość choć miał tylko dwa kwiatki..
Nowych pączków też naliczyłam tylko dwa...
Właśnie zaczął się przebarwiać.

20231031



I wiosną, 8 i 15 czerwiec

Ooooo dokładnie Neluś taki by mi pasował a mój poszedł trzeba gałęziami na boki więc go złapałam do kupy a pączki wypatrzyłam chyba cztery

Dereń kousa 'Vulcan' ma kilka rozwijających się pąków kwiatowych, ale do kwitnienia jeszcze daleko:






fot.18.04.2024r.
.

Jak tam Wasze 'Vulcany'...zmarnialy, bo tylko Pola i ja pokazujemy?? ....a pamiętam, jak Wojtek rzucil hasło - jest 'Vulcan' to wszyscy na zlocie kupili
Mój przyrasta średnio, ale ladnie kwitnie

Mój 'Vulcan' mnie ucieszył mnogością kwiatów w tym roku. Na wzrost też nie mogę narzekać. Martwi mnie tylko ta susza. Oby nie zmarniał ...

18.05.2024

Mój pieknie przyrasta niestety z pięciu pączków nie zostało nic wszystkie zrzucił mam tylko jedno zdjęcie jak zaczynał

Danusia napisał: Danusiu, nie domyślasz się z jakigo powodu, może miał za sucho?

Tomek Mr napisał: W istocie... mój Vulcan' marniał, marniał aż... zmarniał... myślałam, ze coś w korzeniach miał a tu w pędzie draństwo siedziało i drążyło... jesienią przycięłam to, co uschło i to by było na tyle... bo wiosną doczekałam się jedynie milimetrowych namiastek 2 liści i takie pozostały... żadnych innych oznak życia... po prostu patyk do utylizacji

Tomku raczej nie bo jest w miejscu gdzie jest wilgoć bardziej zastanawiam się czy własnie to mu trochę nie zaszkodziło zobaczymy co będzie na razie staram się go uformować trochę w pionie bo nie wiedziałam że on tak szybko rosnie

Mój ma już ok. 2 metry, kwiatki 4 z czego 2 też zrzucił...
Trudno zrobić fotkę takiemu chudzielcowi

20240524

Swojego kupiłam również na zlocie, chyba ostatni egzemplarz - mała mizerota ze sponiewieranymi gałązkami.
Po posadzeniu do gruntu zabrałam się za kształtowanie, zostało mi coś na kształt widełek do procy taka zdolna jestem......
A tymczasem w tym roku , szkoda że podmarznięty.............
fot. 05.05.2024

Ciągnie w górę, ale pączków tylko kilka widzę...
Już kolorowy
20241025

Mój dereń kousa 'Vulcan' ma kilka jesiennych kwiatów, ale nie jest to masowe kwitnienie. Są rzadko rozsypane po gałęziach.
Liście w większości opadły po wiatrach i przymrozkach, a ich wybarwienie nie było specjalnie spektakularne.






fot. 28.10.2024r.
.