Informacje zaczerpnięte ze strony woodlandtrust.org.uk:
Liście: około 7 mm do 25 mm szerokości i 45 cm długości w kształcie paska ze spiczastą końcówką. Są gładkie i bezwłose o soczystym wyglądzie.
Kwiaty: do 20 słodko pachnących kwiatów (szczerze mówiąc nigdy nie wąchałam) na łodydze kwiatowej. Kwiaty są w kształcie dzwonu i mogą być niebieskie, białe lub rzadko różowe. Każdy kwiat ma 6 płatków z zakrzywionymi (wywróconymi) końcówkami. Pylniki mają biało-kremowy pyłek.
Ciekawostki:
Są trujące. Wszystkie części niebieskawej rośliny zawierają toksyczne glikozydy, które są toksyczne dla ludzi i zwierząt, w tym psów, koni i bydła. Spożycie powoduje obniżenie tętna, nudności, biegunkę i wymioty. W przypadku spożywania w większych ilościach może powodować arytmię serca, niedociśnienie i zaburzenia równowagi elektrolitowej.
Może rozmnażać się płciowo przez nasiona lub bezpłciowo przez naturalne rozmnażanie wegetatywne.
Na innej stronie internetowej (nationaltrust.org.uk) znalazłam informacje o tym, że aby otrzymać taką kwitnącą kolonię hiacyntowców należy czekać od 5 do 7 lat od nasion. Od cebul zapewne znacznie krócej
Bardzo ważne jest by nie uszkodzić liści tych roślin, ponieważ roślina traci możliwość fotosyntezy czyli jedzenia. Jednym zdaniem mówiąc - omijamy je łukiem i absolutnie nie wycinamy liści
Łany hiacyntowców. Rezerwaty przyrody, północno- wschodnia Anglia.