Niestety Gosiu, Dryopteris cycadina lubi czasem podmarznąć. Mimo ostatniej, dość lekkiej zimy i braku późniejszych przymrozków, u mnie podmarzły dwie kępy i to na stanowiskach położonych w przeciwnych stronach ogrodu.. Obie do dziś ledwo, ledwo zipią i ciemno widzę ich przyszłość.

Egzemplarz pokazany wyżej, ale wyczyszczony z przypalonych liści.


fot.07.09.2022r.
.

Moja Dryopteris cycadina rośnie w dość głębokim cieniu u stóp różanecznika i całkiem nieźle sobie radziła z suszą, praktycznie jej nie podlewałam.

fot. 26 września 2022

Poll napisał:
Jedna z kęp, o których pisałam, po ustąpieniu upałów zebrała się w sobie. Druga ma trzy kilkucentymetrowe listki


fot.03.10.2022r.
.

Moja nerecznica sagowcowa rosnąca niemalże w cieniu w tym sezonie daje popis. Wypuszcza wyjątkowo długie liście.

fot.06.10.2022

Poll napisał:
Nie tylko, ja wczoraj kupiłam swoją ze znanej szkółki holenderskiej, również pod nazwą atrata... Jest to mój drugi egzemplarz, kupiłam bo dość duża jest , a ja niecierpliwa

Kilka poranków z lekkimi przymrozkami jej nie zaszkodziło.

fot.23.10.2022

Może nie o takiej miejscówce marzyła, ale nie można wybrzydzać i brać co dają..

20221102

I u mnie Dryopteris cycadina dostała miejsce z tyłu rabaty...niestety jest teraz słabo widoczna

Jedna z moich która męczyła się na Śląsku pod magnolią dostała nowe stanowisko na Podkarpaciu pod grabem. Może to trochę późno na przeprowadzkę ale mam nadzieję że będzie zadowolona

Efkaraj napisał:
Może to kwestia ujęcia, ale ta paproć ma bardziej pofalowane listki, nie wydaje się wam?

Jedna z reanimowanych po przemrożeniu kęp Dryopteris cycadina. Póki co, rzuciłam na serce nieco igliwia, ale jeśli pogoda się pogorszy i temperatury spadną w okolicę -10C, dostanie solidniejsze nakrycie.


fot.25.11.2022r.
.

Nerecznica sagowcowa o mglistym, mroźnym poranku. Jeszcze nie okryta, ale serce przysypane ma opadłymi liśćmi.

fot.29.11.2022

Efkaraj napisał: Poll napisał:
Polu, zobaczymy jak będzie wyglądać w tym sezonie. W sklepie były wszystkie bardzo podobne i faktycznie trochę takie te listki pofalowane, też zwróciłam na to uwagę, ale złożyłam to na karb sklepu, lekkiego przesuszenia lub... odmiany..., że ta akurat tak ma.
Dziś wygląda tak



Drugi (czyli pierwszy) egzemplarz miał fryzjera i myślę, że ma się całkiem dobrze.

Nerecznica sagowcowa rośnie w siłę

Moja też już kreśli dziewiątki, ale koty jej jeszcze nie pilnują.

Ładnie wystartowała i zdaje się nie oberwała od wiosennych przymrozków.

fot. 05.05.2023

dultom napisał:
Upilnowana ładnie, można zostawić w spokoju (strażniczka od dziś w szpitaliku )



Temperatura jest niezbyt sprzyjająca wegetacji, w nocy od kilku dni w granicach 2^o.

Większy egzemplarz nerecznicy sagowcowej coś skonsumowało dość mocno...

Młode pastorały nerecznicy sagowcowej szczególnie są narażone na przypalenie podczas tych upalnych dni, więc cała paproć dostała tymczasowa cieniówkę.


fot. 12.07.2023r.
.

U mnie niestety słabo przyrasta,może kiedyś znajdę jej lepszą miejscówkę.

Według mnie wygląda całkiem przyzwoicie