Zakupiony na kiermaszu przy wystawie 'Zieleń to życie' w ostatnich dniach sierpnia 2014... jesień i zimę spędził w doniczce, bo nie miałam na niego jeszcze pomysłu... zatem powiedzmy, że był to sezon 0... wiosną dostał swoją miejscówkę... voila:


Sezon 1 (2015)

Zdjęcia z 14.05... samo południe... w objęciach miodunki 'Samurai'





Zdjęcia z 15.06... popołudnie





Zdjęcia z 28.08... wczesne popołudnie



Zdjęcie z 28.09... popołudnie... w towarzystwie host i jarzmianek oraz Dryopteris sieboldi (niestety już świętej pamięci)





Zdjęcia z 9.10... wczesne popołudnie... po pierwszym przymrozku

Moniko ,Dryopteris sieboldi potrafi czasem bardzo późno odbić,poczekaj jeszcze kilka tygodni z wykopywaniem .

Tomku... dziękuję za radę, acz kopania i tak w planach nie miałam, zbyt duże zahostowanie w tym miejscu... więc albo DS raczy się reanimować albo urzyźni glebę... i tyle

Wracając do tematu...

Sezon 2 (2016)

Zdjęcie z 6.04... samo południe



Zdjęcia z 18.05... rankiem







Zdjęcie z 28.05... popołudnie... w rodkowym królestwie



Zdjęcia z 9.06... późną wieczorową porą

Moja Angustifolia, to sadzonka odebrana od rosliny matecznej w ubiegłym roku. ucierpiała od przymrozków, ale w przeciwieństwie do innych jezyczników, ładnie wystartowała ponownie



.

Dwie kępy Asplenium scolopendrium 'Angustifolia' u podnóża stoku z języcznikami.


fot.07.12.2017r
.

Mój języcznik Asplenium scolopendrium 'Angustifolia' kupiony późną jesienią 2016 był malutką sadzonką i całkiem fajnie przyrósł poprzez ostatni rok. Zdjęcie dzisiejsze, wciąż cieszy oczy

Moje języczniki też dzielnie się trzymają, ale zdjęcia jesienne.

Krzysiu, a po lewej na dole to chyba siewka?

Halszko, to nie siewka, podzieliłam kupioną roślinę na dwie sadzonki. Często tak robię, jeśli się da , bo choć mniejsze kępki to od razu mam 2 egzemplarze .

Wiosenny zakup.Dostałam ładną sadzonkę ,prawdę powiedziawszy nawet dwie.

Upały odpuściły, wiec i języczniki - w tym 'Angustifolia' -nagle wystartowały z prędkością sprinterów


fot.27.06.2018r
.

Tegoroczny zakup, rośnie w świetlistym cieniu




a to trzyletnia roślina, o której po prostu zapomniałam i zagłuszyły ją inne
ale widzę, że na nowym stanowisku złapała oddech





Zdj.24.06.2018

Mam kilka egzemplarzy tego języcznika i obserwując je, widzę - co prawda nieznaczne, ale jednak - różnice pomiędzy nimi. Wszystkie one spełniaja krytetium klasyfikacyjne, ale sa jednak nieco inne.Myśle, że wikoriańscy pteridomaniacy mogliby znaleźć kilka dobrych, nowych określeń dla każdego z moich języczników, wiec ja wolę nazywać je zbiorczo Asplenium scolopendrium Angustifolia group.




fot.07.10.2018r
.

basik napisał:
A tak wyglądała 04.11.2018

U mnie od wiosny tego roku ,i muszę przyznać że zaskoczyła mnie swoją witalnością.
O dziwo nic go nie podgryza ,czego nie mogę powiedzieć o innych języcznikach.

Zdjęłam dziś na chwilę gałązki igliwia z mojego języcznika, aby się przewietrzył

Oba moje języczniki Angustifolia dobrze przetrwały zimę i rozpoczęły już wegetacje.

A tak wygląda dziś (16.05.2019)

Asplenium scolopendrium Angustifolia w OB Lublin 26.05.2019

Iwonko, chyba pomylono labelki, paproć na zdjęciu, to gatunek Asplenium scolopendrium.
Wszystkie egzemplarze języcznika 'Angustifolia' wyszły i rozwijają się w tym sezonie bezproblemowo


fot.16.06.2019r.
.