Adiantum pedatum

adiantum stopowe


Adiantum, w języku polskim określane dziwnymi nazwami botanicznymi jak złotowłos czy niekropień, to rodzaj paproci o bardzo dekoracyjnych liściach. Dobrze znosi cieniste stanowiska, ładnie prezentuje się w dużej grupie paproci, ale również sadzony pojedynczo. Większość gatunków pochodzi z Ameryki Północnej i wschodniej Azji. W naszej strefie klimatycznej można spotkać 6-8 gatunków.


Adiantum pedatum czyli adiantum stopowe, dorasta do wysokości 40-60 cm przy szerokości około 30 cm. Blaszki liściowe składają się z delikatnych listków w kolorze jasnozielonym osadzonych na czarnej łodydze. Rozrasta się poprzez krótkie kłącza, tworząc z czasem spore, zwarte kępy, które łatwo można dzielić. Nie jest paprocią zimozieloną - zamiera na zimę.

Jest rośliną wystarczająco odporną do uprawy w naszym klimacie, bo jej wytrzymałość określa się na -35 stopni, ale nie zaszkodzi jednak okryć stroiszem iglastym. Zdarza się, że pierwsze pastorały przemarzają podczas wiosennych przymrozków, ale paproć szybko się regeneruje. Preferuje stanowiska cieniste i wilgotne. Ziemia powinna być próchnicza i lekko kwaśna. Dobrze znosi dzielenie i przesadzanie.


Adiantum stopowe na półcienistym stanowisku

Adiantum aleuticum adiantum aleuckie	Adiantum aleuticum Imbricatum	Adiantum aleuticum Subpumilum
Adiantum pedatum adiantum stopowe	Adiantum pedatum Japonicum	Adiantum pedatum Laciniatum	Adiantum pedatum Miss Sharpless
Adiantum venustum adiantum powabne	Adiantum venustum Tum Tum	GYmnocarpium dryopteris	GYmnocarpium dryopteris

.


.

.

Adiantum pedatum w różnych stadiach rozwoju







Wiosną pokazują się rudawe , cieniutkie pastorały



Zdjęcia archiwalne Tomka Mr
.
...

Początek maja.

Adiantum stopowe (Adiantum pedatum), roślina z podziału dorosłej kępy. U mnie w ogrodzie piaty rok.



.

O tej porze roku to adiantum to rozkosz dla oka: kontrast między czarnymi łodyżkami a zielenią liści można kontemplować bez końca

Masz rację Beatko, można., bo to jedna z najprzyjemniejszych dla oka paproci. Delikatna, filigranowa, ale jednoczesnie jednak odporna i nieźle rosnąca.W ogrodzie botanicznym w Berlinie widziałam takie wielkie jej stado porastające cienistą skarpę, że serce mi pożądliwie zabiło.

Ja swoje adiantum stopowe przeniosłam na nieco bardziej cieniste, ale wilgotniejsze i osłonięte stanowisko.


fot.18.06.2017r
,

II połowa lipca.

Pierwsza zima za nim - chyba da radę

Wszystkie adianta stopowe już nieco pobrązowiały pod wpływem niskich temperatur i ciągłych opadów deszczu, ale dziś, gdy na chwilke się wypogodziło, mogłam obserwować na nich efekt lotosu. Zjawisko zawdzięcza swoją nazwę temu, iż zaobserwowano je po raz pierwszy własnie na liściach lotosu. Polega ono na tym, iż struktura powierzchni liści powoduje, iż nie mogą one zamoknąć. Krople wody zbierają się więc w jednym miejscu, gdzie stoczyły się w wyniku np przechylenia liścia. Przypominają w ten sposób płynną rtęć, która wydaje się być zyjącym organizmem, zawsze dążącym do utrzymania formy kropli.

Efekt lotosu na liściach Adiantum pedatum








fot.24.10.2017r
.

Na zdjęciu Adiantum pedatum z niższym kolegą 'Imbricatum'. Trzeba przyznać, że wszystkie gatunki Adiantum robią wrażenie.

Oj tak kolego, masz najprawdziwszą rację. Wszystkie Adiantum są cudne i nadają lekkości nasadzeniom.


fot.12.05.2018r
.

Dzisiejsze fotki Adiantum pedatum. Wyjątkowo dobrze znosi upały, nie widać żadnych przypaleń

Drugi rok w moim ogrodzie,zakupione jako Imbricatum,ale myślę że to jeszcze nie dorośnięte Adiantum pedatum.
Wysokość ok 30 cm Stanowisko jasne bez dostępu słońca ,bardzo ładnie przyrasta.

Gosiu, Adiantum pedatum 'Imbricatum' dorasta do 30 cm. więc wszystko by się zgadzało .Adiantum pedatum to gigant wśród Adiantum, bo dorasta aż do 60 cm.
Zobacz na fotce to mniejsze z prawej to 'Imbricatum'
W ogóle to jest dziwne zamieszanie wokół nazw gatunków i odmian. Sporo sprzecznych informacji w różnych źródłach.

Tomku sądziłam że Adiantum pedatum Imbricatum ma dorasta do 20 cm ,dlatego moje przypuszczenie że to nie ono.
Może lepiej usunąć mój wpis i nie robić zamieszania.
A pro po, piękne masz te swoje paproty.

Gosiu, to tylko moje przypuszczenia i jeżeli to jest roślina z in vitro to może jeszcze podrośnie;). Fajnie,że dodajesz fotki i spostrzeżenia bo wszyscy na tym korzystamy

Adiantum pedatum w OB Lublin 26.05.2019

To chyba młode nasadzenia, bo rośliny jeszcze mało rozrośnięte?Iwonko , OB w Lublinie zaczęło podsadzać rabaty paprociami, czy uzupełniają wolne miejsca?
Ogromna kępa Adiantum pedatum w ogrodzie znajomego. Tu mają chwilowo pełne słońce, ale ogród jest już leciwy i cienisty.

Tomku to był kawałek rabaty obsadzonej tylko paprociami, owszem na innych rabatach też spotyka się paprocie ale to raczej pojedyncze okazy które same się wysiały jakieś wietlice czy nerecznice, pióropusznik.
Adiantum pedatum sadziłam już dwa razy i dalej jej nie mam nie mam pojęcia czemu ta paproć nie chce u mnie rosnąć?

Tomek Mr napisał:
Ja bym napisała, ze raczej kilka kęp posadzonych razem?

Moje Adiantum pedatum w ostatnich dniach maja.


fot.27.05.2019r.
.