Według opisu Martina Rickarda,
prolifica powinna mieć wszystkie części liści zwężone/ażurowe co daje roślinie przewiewny wygląd.
Ponieważ moja roślina z roku na rok coraz mniej przypomina
prolifica, a owy przewiew całkowicie się schował, postanowiłem nad nią popracować.
Tak wyglądała moja
prolifica dzisiaj rano.
Po wykopaniu widać, że prawidłowe liście zostały mocno zagłuszone przez zwykłe liście, jakie ma
erythrosora.
Po rozdzieleniu rośliny okazało się, że dwie korony/serca mają wygląd
prolifica, a dwie pozostałe wszystkie liście mają jak zwykła
erythrosora.
Jedna prawidłowa roślina znalazła miejsce pomiędzy
erythrosora 'Compact', a
erythrosora var. prolifica 'Minima'
Jak widać na fotce, oddzielona
prolifica, jest wielkości rosnącej z prawej strony 'Minimy'. Być może została mocno zagłuszona i przez co liście ma skarlone ?
Zobaczymy jak się teraz będzie zachowywać?
Przeglądając zdjęcia Waszych roślin wydaje mi się, że większość wymaga podobnej stabilizacji. Nie wiem czy nasze rośliny pochodzą z siewu czy
in vitro, ale coś z nimi jest nie tak...