No cóż,jak wam to powiedzieć,pięknie rosły ,a potem pięknie zbrązowiały.
Na pocieszenie,trzecia której nie dawałam szansy,bo była bardzo malutka, ma się dość dobrze.
Natomiast sam Mrs.Goffey,wygląda nieszczególnie.

'Mrs Goffey' rosnący w gruncie u Poli, w tym sezonie raczej się nie obudzi Widziałam niedawno....
Strasznie kapryśna ta odmiana

Edycja: Gosiu, a Twój powiedzmy dorosły egzemplarz zimował w gruncie?

Basiu zimował i chyba wiosenne przymrozki się po nim przeleciały.

jugo napisał: Gosiu, mnie w szklarence zbrązowiały czyli przepadły wszystkie młode paprotniki, a było ich około 200,,,,nie wiem z jakiej przyczyny...podejrzewam za dużą wilgotność . Z innymi gatunkami było podobnie. Nie wiem czy nie lepiej zimować ich w gruncie, w jakimś zacisznym miejscu?

Tomaszu cały problem w tym ze nie wiemy co jest przyczyna tego zamierania.
Goffey tak przyrastał jak by był na sterydach,a potem nagle zaczął brązowieć.
Inne rosnące paprotne maluchy mają się dobrze

basik napisał:
Basiu....a jednak



.

Polu, ależ niespodziewanka

Z wielką radością donoszę,ze mój maluch ukorzeniony z rozmnózki,któremu nie dawałam szans na przeżycie,
ponieważ podrośnięta roślinka prawie cała zbrązowiała,nie dość że przetrwał tą ciężą zimę to jeszcze ładnie zabrał się do rośnięcia.
Polystichum setiferum 'Mrs Goffey'

Paprotnik szczecinkozębny (Polystichum setiferum) 'Mrs Goffey',główne serduszko w zeszłym roku obumarło.
W tym praktycznie startował od nowa.Wybudził się dość szybko,bo chyba w połowie maja i dobrze przyrasta jak na Goffiego.





Maleństwo ukorzenione z rozmnóżki,które przetrwało zimę w gruncie.
Do jesieni jeszcze trochę podrośnie.

'Mrs Goffey' nadal taka malutka


fot.18.07.2021r.
.

'Mrs Goffey', wypuszcza coraz ładniejsze liście.

'Mrs Goffey' chciałby jeszcze porosnąć,ale chyba nie zdąży.
Jedna mała rozmnóżka, już się ukorzenia w pudełku.

Półtoraroczna roślina ukorzeniona z rozmnóżki ,zimę spędziła w domku gospodarczym.Wegetację rozpoczął początkiem kwietnia.
Przypuszczam ze będzie większy od czteroletniej mamusi,która słabo przyrasta,wznowiła już wegetację,więc jest nadzieja że w sezonie
trochę przyrośnie.Zdjęcie zrobione po deszczu,więc pastorały trochę oklapły od ciężaru wody.

Gosiu, ale cacuszko wyhodowałaś .

Gosiu, pięknie się zapowiada Mój dopiero rozwija pastorały. U Ciebie wiosna przynajmniej tydzień do przodu .

'Mrs Goffey', w tym roku nabrała masy. Wypuszcza już spore liście, ale ta odmian do dynamicznych niestety nie należy...

Jeden z dwóch moich paprotników 'Mrs Goffey' w końcu wziął się w garść. Stanowisko ma zasobne, ale - jak mi się wydaje- troszkę za wilgotne, jak dla paprotnika... A jednak...




fot.12.09.2022r.
.

Roczny maluch ukorzeniony w zimie z rozmnózki.Przyrost spory,ale jeszcze zima przed nim.



A to dwulatek,również z rozmnóżki.

Obydwa egzemplarze 'Mrs Goffey' ładnie w tym roku przyrosły. Starszy ma już kilka serc, ale niestety żadnej rozmnóżki .

Ten na zdjęciu to najstarszy egzemplarz,jakoś dobrze nie przyrasta,no może w tym roku coś się zmieni.
Odwdzięcz się za to robiąc rozmnóżki,które dość dobrze się ukorzeniają i rosną.
Te dwa zielone pastorały są zeszłoroczne,na razie ich nie wycinałam bo jeszcze są dość ładne.