th napisał:
... cóż... spadł z piedestału i już
Moniś, cieszę się, że Ty to napisałaś.
Nie lubię pisać niezbyt pochlebnych rzeczy o roślinach, bo dostaję potem dziwne wiadomości np ze nie mam szacunku do tego, co inni uprawiają.
Sama jednak posadziłam w ogrodzie ten i inne tzw. Różaneczniki Królewskie, więc chyba mam prawo podsumować swoje wrażenia.
Prawda jest taka, że sprawa z tą kolekcją była bardzo rozdmuchana a same różaneczniki są średniej urody. Mam w swoim ogrodzie naprawdę dużo odmian, więc też pole manewru, jeśli chodzi o porównania. Jedynym, jaki podoba mi się jest Kazimierz Odnowiciel a to dzięki zestawieniu kolorystycznemu, które jest stonowane, więc me gusta. 'Bolesław Chrobry' , nawet gdy jest w pełni kwitnienia nie ma wybitnych walorów ozdobnych a naturalny pokrój i jego liście nie są nadzwyczajne. Ba, napisałabym, że niezbyt ładne.
Jedyne, co odznacza ten i inne różaneczniki z serii jest wysoka mrozoodporność pozwalająca na sadzenie ich nawet w ogrodach północno- wschodniej Polski, czyli w miejscach o ekstremalnie niskich zimowych temperaturach.