Szukałam takiego tematu poprzez wyszukiwarkę, ale nie znalazłam. Gdyby jednak już był to proszę o przeniesienie.

Żywopłoty... i od razu kojarzy się ściana tui. A przecież żywopłoty mogą być przeróżne. Chcę Was zachęcić do pokazania swoich : co sadzicie w żywopłotach, jak się z czasem zmieniają, jak wtapiają (lub nie) w Wasze ogrodowe aranżacje. Jaką funkcję mają pełnić.

U mnie w ogrodzie mam różne żywopłoty. Nie wiem czy to dobrze, czy źle. Każdy rodzaj żywopłotu związany jest z jakimś "pokojem" który tworzyłam.
Zacznę od ...tui oczywiście. To były moje pierwsze nasadzenia. Powstał żywopłot z Brabanta, a jakże Miał trochę odgradzać od wzroku sąsiada, który był tuż za płotem, parę metrów od nas. Widokowo się sprawdził. Akustycznie nie bardzo. Oczywiście sadząc Brabanta nie wzięłam pod uwagę jego paskudnych oplatających wszystko drobnych korzeni i choć sadziłam rośliny, wydawałoby się, z sensownym odstępem to po latach widzę jak się męczą i gorzej rosną walcząc o wodę i składniki pokarmowe. Gdzie mogłam wstawiłam bariery oddzielające (i tam jest trochę lepiej) ale nie wszędzie to można zrobić po latach.
Jednorodne żywopłoty są fajnym tłem dla innych roślin.










Cięcie tych potworów też wymaga trochę wysiłku.











Na fali tego zauroczenia tujami , ale trochę później, powstał żywopłot ze Szmaragda. W tym miejscu ciągle przemrażało mi rośliny. Ten jest bardziej „uczesany” i można go łatwiej okiełznać. I nie rośnie taki wielki. Postanowiłam utrzymać go na wysokości 3 m. Wiem, że ładniejszy były puszczony wolno, ale mnie potrzeba trochę mniej cienia więc będzie jednak robił za murek. Przynajmniej posadzony blisko siebie ładnie się zagęszcza i nie wymaga cięcia w pionie. Ma pełnić funkcję osłaniającą. Ale mam w nim przerwy (forsycja) bo lubię mury burzyć.

Ciąg dalszy żywopłotowej opowieści

Potem powstał żywopłot mieszany, w sumie to nie wiem czy to można nazwać żywopłotem. Zasłania płot, to chyba żywopłot, a może rabata przypłotowa ?
Zaczyna się w momencie, gdzie kończy się płot z paneli, i biegnie aż do żywopłotu z ligustra. Są tam posadzone trzmieliny fortunea Emerald Gold, hortensje, krzewuszki, rosa rugosa, pęcherz nica, berberysy, a nawet miskant. Totalny Misz masz, ale ponieważ z przodu jest dość duża rabata to tego szaleństwa nie widać. Pełni funkcję odwracacza uwagi od chwastowiska u sąsiada.











Potem trochę uspokojenia. Przy warzywniku rośnie żywopłot z ligustra. Ma ok. 60 cm i ma osłaniać warzywnik przed zimnymi podmuchami wiatru. Oczywiście dla równowagi wpakowałam w niego różę Alchymist i jestem pełna podziwu, że jeszcze daje radę, bo liguster to też niezłe ziółko. Całe szczęście , że warzywnik mam w końcu na podwyższeniu (w skrzyniach).









Za ligustrem (takim bardziej formalnym żywopłotem) znowu zaczyna się… Misz masz. Ale bardziej uporządkowany. Posadziłam tam 3 rodzaje powtarzających się krzaków : pęcherznicę Luteus, tawułę Billarda, mocno ciętego Brabanta . Osłania od wiatru i bałaganu za płotem. Trochę hamuje rozsiewanie się nawłoci i innych chwastów zza płotu. Żywopłot ma ok. 2m wysokości
Tuja znalazła się w żywopłocie później, bo ma nawiązywać do żywopłotu okalającego miejsce na ognisko.

















A jak to wygląda u Was ?

Ewciu, temat idealnie wpasował się w moje pierwsze spojrzenie na mój ogród. Zanim zaczęłam go nasadzać, szukałam roślin, które mogą rosnąć tworząc kolorowy, niecięty żywopłot. Wiem, że strzyżone równiutko krzewy, porządkują otoczenie, ale jakoś mi nie po drodze z tym łagodzeniem terenu... trochę z braku czasu, trochę z lenistwa, a trochę ze świadomości, że kiedyś nie dam rady po drabinie skakać...
Zanim jednak zaczęłam, mój mąż posadził Brabanty... teraz to olbrzymy i właściwie nadawałyby się do wycięcia, gdyby nie fakt, że odsłonię sobie sąsiadów, a wszystko co wsadzę wymaga dużo czasu, żeby znów urosnąć... I choć sąsiadów mam bardzo miłych, to brabanty tkwią nadal. Jedna część brabantowego żywopłotu jest po mojej tronie, druga część po stronie sąsiadów Na razie nikt o wycinaniu nie wspomina, więc się nie wychylam. Te olbrzymy zasłaniają widok na taras naszych sąsiadów, który jest jakieś 4 metry od ogrodzenia, więc się nie dziwię, że nadal rosną.
Jedno jest pewne, brabanty trzeba pilnować i systematycznie ciąć co roku, żeby nam nie uciekły spod kontroli. Moje uciekły i tak już pewnie zostanie

Przed domem posadziłam wzdłuż ogrodzenia krzewy różne. Powtarzającym się elementem są kolumnowe berberysy i jałowce. Z tych ostatnich nie jestem zadowolona, bo po latach wyglądają nieładnie i po kolei zaczynam je wycinać.

kwiecień - kwitną tawuły, ale niedobrze wygląda "dziura" z łysego jeszcze hibiskusa


czerwiec 2019


czerwiec 2020

My mamy bardzo duży ogród i rózne żywopłoty
Jako jeden z pierwszych został posadzony żywopłot z cisa przed domem. Cis wolno rośnie, ale jak się już zadomowi nie wymaga dożo pracy i tworzy ładną ścianę. U nas jest cięty chyba dwa razy w sezonie Owoce cisu są dużą ozdobą i stołówką dla ptaków
2012

2019




Żywopłot z wiązu turkiestanu został posadzony z powodu psów, które demolowały siatkę ogrodzenia i przeskakiwały przez nią. Posadzony jesienią 2012 roku, maleńkie patyczki kosztowały grosze, szybko urosły, ale też wymagają więcej pracy. Strzyżony kilka razy w sezonie
wiosną 2016 roku

jesienią 2020


Jest u nas też ściana z cyprysika - posadzone bardzo dawno, nawet nie pamiętam kiedy... może 20-25 lat temu


Mamy też mieszany, rosną tam derenie, berberysy, frsycje, leszczyny, pęcherznice ...

Ewciu, Marysiu fajnie, że pokazałyście swoje żywopłoty. Okazuje się, że mamy w ogrodach świetne, choć różne pomysły na żywe płoty. Bardzo mi się Wasze pomysły podobają

Ciekawie są tworzone żywopłoty w Holandii - jak mi się wydaję wystarczy taki żywopłot zamiast markizy czy żaluzji








widać dokładnie całą konstrukcję przy zakładaniu

Marysiu, bardzo pomysłowe te żywopłoty . Wpuszczają poranne słońce, a są barierą dla wysokiego, grzejącego . I przez okna też można cały czas wyglądać .

U nas też wykorzystują tę technikę formowania drzew (palmeta), szczególnie tam, gdzie szeroka korona drzewa się nie zmieści. Takie drzewa posadzono na np.Marszałkowskiej wzdłuż dawnych domów centrum.

W Baranowie Sandomierskim żywopłot strzyżony z...
02.05.2022

Irga błyszcząca?

W jakimś wątku, może w trzmielinach, pisałam o żywopłocie mieszanym z tujami. Dzisiaj po raz kolejny przechodząc obok cyknęłam fotkę. Dla mnie to ciekawe zestawienie.

Z jednej strony (od drogi gruntowej) mam tujki, liczę na to, że jak dorosną to będą chronił latem od kurzu z tej drogi. Od strony sąsiada nie mam jeszcze nic (oprócz 60 jego brzózek).

Jeśli zastanawialibyście się nad czymś bardziej oryginalnym, polecam żywopłot z borówki amerykańskiej:

Będziecie mieli przy okazji w ogrodzie owoce.

Ligustr zimozielony nie traci liści zimą, masz zielony żywopłot. Zwykły ligustr jest odporny , nie choruje i wystarczy podciąć 2 razy w roku . Gubi liście więc zimą jest ażurowy..