Monika-Sz
Zacznijmy od stanowiska
1 Jakie powinno być ( jakie masz Ty to już inna sprawa bo tego nie wiem ) Klony zielono-listne znoszą większe zacienienie o kolorowych wymagają więcej światła. Najlepsze stanowisko to osłonięte od bezpośredniego słońca - latem od trzynastej - wtedy najmocniej parzy.
2 Wszystkie klony z sekcji palmowej nie lubią zimowego wiatru i słońca. Dlatego dobrym towarzystwem są wysokie drzewa iglaste np sosny.Jeśli nie mamy takich warunków to sadźmy klony w miejscu z dobrym dostępem aby zabezpieczyć klon nawet większych rozmiarów np agrowłókniną.
3 Unikajmy sadzenia klonów w pobliżu miejsc utwardzonych np dużych powierzchni kostki - jeśli latem nagrzewa się mocno. Obniża to wilgotność powietrza i podnosi dodatkowo temperaturę stwarzając idealne warunki dla przędziorka.
4 Większość klonów ma piękne barwy latem oraz jesienią, wszystkim opadają liście na zimę, pomyślmy o wkomponowaniu drzewka do otoczenia aby maksymalnie wykorzystać te okresy w naszym ogrodzie i docenić piękno tych roślin. Jednocześnie pamiętajmy - zimowe okrycie nie zawsze zdobi np przed domem.
5 Klony palmowe preferują gleby lekkie, o odczynie lekko kwaśnym do obojętnego, lekko wilgotne. Podłoże musi być przepuszczalne, nie może się w nim gromadzić woda, ponieważ system korzeniowy klonów źle znosi stagnującą wodę, nawet przez bardzo krótki okres. Gleba nie musi być przesadnie żyzna, nie należy jej też nadmiernie nawozić. Przenawożone klony stają się łatwym łupem dla chorób grzybowych a świeże przyrosty nie chcą zdrewnieć co prowadzi do przemarzania tychże przyrostów.
Napisałaś że podłoże masz piaszczyste - to dobrze, pewnie nadmiar wody szybko wsiąknie - jest to korzystne dla klonów.
Optymalny termin dla przesadzania wszelkich krzewów i drzewek liściastych to stan bezlistny, czyli tu wczesna wiosna jest OK(przed ruszeniem wegetacji) klony wcześnie ruszają z wzrostem dlatego często narażone są na uszkodzenia przez przymrozki.
Kwesta mulczowania - raczej odradzam żwir czy kruszywa, opadłe drobne liście są utrapieniem dla utrzymania porządku. Jednak jeśli zdecydujesz się na taki zabieg to wybierajmy podłoża obojętne dla gleby ( kwasowości ) często takie podłoża maja dużą zawartość wapna które zmienia nam pH gleby.
Z korą natomiast postępujmy ostrożnie, grubsza jej warstwa powoduje utrzymanie większej wilgotności gleby i w przypadku przelania ma negatywny wpływ. Jeśli już to raczej cienko 5-7 cm.
Gotowej mieszanki dla różaneczników raczej bym nie polecał, ma dużą pojemność wodną i niskie pH dobrą jest ziemia uniwersalna zmieszana z tą którą masz w ogrodzie i oczywiście dodatek 20-30% kompostu jeśli takowy posiadamy.
Mam nadzieję że pomogłem
a nie
i udanej uprawy