W związku z nadciągającą falą arktycznego powietrza mam tu totalną ewakuację do chatki wszystkiego, co się da przenieść.
Zdjęcia z wczorajszej sielanki.

Kasiu, sądząc po fotkach które zaserwowałaś, to u Ciebie wiosna prawdziwie taka sielska. Na pogodę niestety nie mamy wpływu ( bezpośrednio ) ale jako niepoprawna optymistka mam nadzieję, że może nie będzie tak źle

Nic nie przenoszę , nic nie zabezpieczam , hosty to już mają kły na 5 cm ... , co ma być będzie !!!

Też bym tak chciała Olusiu, ale nie umiem na razie. Wielka wieczorna ewakuacja zakończona. Nie można było przejść przez korytarz. Co ma być, to będzie z tymi, co zostają na mrozie, w taczce rano deszcz zamarzł, więc kilka istnień uratowanych. Wszystkie się wietrzyły łącznie z pelargoniami, bo noce były cieple, po 8 stopni, w dzień 14, to calusieńkie towarzystwo na dwór poszło i od tygodnia nie chowałam na noc.

Moje hosty zeszłoroczne tak na cm wyrastają z gruntu, te nowe w doniczkach już pokazują swój charakter. Mają po kilka listków, tych nie zostawiam na noc na dworze. Zrobię kilka zdjęć zaraz.

Okno w kuchni jest jedno, jeśli uważasz, że przesadziłam, daj lajka i łapkę w górę , żebym się zastanowiła nad sobą.



Hosty z jesiennej promocji:

Mini Frost i Mysie Uszka






Patriot



Blue Mammoth

Dzisiaj, ma to urok,

Zamieściłam sprawozdanie z zakupów w wątku chwalebnym, tutaj też odnotuję dzień sadzenia różyczek z Róż Ogrodowych. Oprócz szczegółowych wytycznych, otrzymałam także katalog, bardzo lubię takie klimaty. Przejrzałam cały katalog, róża po róży, bardzo uważnie, bez znużenia, kartka po kartce.







Ostatnie wieczorne zdjęcie przebiśniegów sprzed opadu śniegu, kwiaty nie ostały się.

Przylaszczkowo











Przebiśniegi w tle obeschły i pokazały się kwiaty.

Zmiana awatara na świąteczny i kilka fotek z ogrodu. Mało się dzieje.

No właśnie chciałam napisać że nowy awatar widzę.
Przelaszczki u mnie nie chcą rosnąć, już tyle darowanych padło u mnie, ale mogę podziwiać u innych.
U mnie się dzieje bo właśnie pada śmieżek.

Awatarek świąteczny, zaraz trzeba będzie znowu zmieniać. Szkoda, że Cię objęły te opady śniegu Maju, jak te nowe róże mają się dobrze przyjąć. Chwilowo trochę słońca u mnie i bardzo powoli robi się cieplej. Przylaszczki wczoraj bacznie obserwowałam, jakie mają pięknie dwukolorowe pręciki. Dobrze rosną na nienawożonym gruncie.







Wszystko ma większy urok kiedy zaświeci słońce.











Co do kocimiętki, to rozsadzam na nowej różanej rabacie, perz nie zrobi jej krzywdy. Poradzi sobie. Nie będzie też za dużo podlewania. Nowy teren jest rozległy i nie będzie sztucznego nawadniania. Nowa lawenda do tej różanej rabaty, przehandlowałam za róże.

Wycieczka do Malborka i tulipany i cesarskie korony w mieście.





W ogrodzie powoli się zmienia wystrój.

Miło pooglądać kwiaty w pełnym słońcu. Ciągle tego słońca mało...

Czekam na taką chwilę ze słoneczkiem Dorotko, ciepło, a za chwilę zachodzi i zimno się robi błyskawicznie.

W ogrodzie niespodzianki Z dwóch kwitnących zeszłorocznych tulipanów Giuseppe Verdi zrobiło się pięć i zakwitły samosiejki śnieżników, nie do koloru. Krzątam się, planuję,
a ogród i tak żyje swoim własnym życiem.



sieje się też cebulica



widok na budzący się skalniak







Seria królewska
King of the Striped



Ice King



wieczorowa pora , nietypowe zestawienie, hortensje z kwiaciarni w doniczkach

Stara droga gminna, czyli wąwóz. Przekwitają przylaszczki, zaczynają zawilce, fragment naturalistyczny.





Przeniosłam orzech włoski, który z samosiejki wyrósł na drodze, czy się przyjmie, nie wiem, zaryzykowałam . Jeden z pni mojej chopinowskiej wierzby jest całkowicie uschnięty, do wycięcia











.

Kasiu, sądząc po Twoich zdjęciach, mieszkasz w przecudnej okolicy - cudowne uroczyska, czy może ostępy
.....jak zwał, tak zwał, dla mnie tajemnicze, urokliwe miejsca.................................

Dziękuję Verciu, to miejsce jest zupełnie ciemne i suche latem, nawet paprocie nie chcą rosnąć, teraz to jedyny czas na ozdobne kwiaty, powinnam więcej tu zainwestować w wiosenne cebulowe.

Zachwyty nad narcyzem, pewnie go już nie będzie w przyszłym roku, żałuję, że zdjęcia z komórki nie oddają uroku i powabu.







na skalniaku



samosiejki hiacyntów, od razy zakwitły, czasem byle jakie pielenie popłaca.



skalnica dostaje mocnych kolorów, czysta czerwień



Podejrzewany o bycie PJM Elite, jest znacznie późniejszy i po co ja go okrywałam...

Mam poważną awarię zasilania elektrycznego i do czasu naprawy będę miała dłuższe przerwy. W ogrodzie pięknie deszczowo i słonecznie na przemian.
















zeszłoroczne narcyzy, które pokazały się także w tym roku



i nowinki Ice King



bardzo mocno pachnące, muszę poszukać etykiety



kwitnie azalia

W ogrodzie nastał piękny czas, codziennie coś nowego zakwita.






Te kwiaty, które pojawiły się wcześniej nabierają barw i blasku


Ciemiernik Winter Moon Beam wypuścił nowe liście, a kwiaty bardzo pociemniały


Jeszcze mała hosta Blue Mammoth


kilka fotek pokazujących starą drogę gminną








Przed chatą

Zmieniam awatara, ciągle przełącza na stare zdjęcie. Zamieniam na takie nowe ogrodowe