U mnie dzisiaj od rana było cudne więc dużo śniegu juz zjechało

Powiem Wam ,że jak myłam okna na Bożenarodzenie to było cieplej niż dzisiaj ,było zaledwie +2 czy ta wiosna przyjdzie? u mnie znowu zapowiadają tydzień opadów -jakbym sucho miała

Żanetko ciepełko przyjdzie, dzisiaj pocieszali, że niedziela palmowa będzie odlotowa

Aneczko to w takim razie musimy dobrze mioteł pilnować
Żaneciu u mnie taka sama aura jak u Ciebie ,tyle że bez opadów .One chyba już wyczerpały normę w ubiegłym sezonie ,a teraz powrót do tradycji czyli suszy Mnie też już męczy to zimno ,tak jak nas wszystkich

Od jutra będzie juz lepiej

Szykuj się na prace w ogródku

Żanetko u mnie było dzisiaj też słonaczko więc póki snieg znika z rabatek to ja szalałam na dole i udało mi sie cały dom generalnie odsprzątać a na jutro M mi naszykował niespodziankę- przywiózł drewno do cięcia ale za to wieczorem jedziemy do wielkiego miasta do teatru

Aga -trzymam Cię za słowo......bo już nie mogę się doczekać
Ewciu,Aniu -dziś już bardziej wiosennie ale ponuro i buro -w pracy wszystkie dziewczyny bolała głowa a ja ciągle ziewałam-masakra jakaś.... ,niech już będzie ,nawet podlewać mogę ,bratki w tym roku kuszą ceną a jak się je posadzi to zaraz będzie weselej...
Danusia -ja utknęłam w porządkach przez to malowanie -co miałam posprzątane to z powrotem zakurzone.....bo oni jakimś agregatem malowali -dobrze, że mnie w domu nie było....
eM na udobruchanie mnie kupił trzy rodki w Biedronce -2 Nowa Zembla i Grandiflorum tylko ,że bez pączków i mniejsze niż były w ubiegłym roku,oczywiście już takie mam ,ale "darowane koniu....nie zagląda się w zęby",więc niech rosną...na razie w piwnicy

Nowinko -a tak w ogóle to jestem zawiedziona .........bo po cichu myślałam ,że z pierwszym dniem wiosny zdejmiesz kłódeczkę z wątku .....a tu dalej kłódka wisi

Ty na m. nie narzekaj tylko się ciesz, że jak mówisz to słucha
Ja swojego już 3 lata namawiam na malowanie i czuję, że sama będe musiała to zrobić

Żanetko u Ciebie w Biedronce już są rodki ? U mnie tylko róże i hortensje, no i oczywiście drzewka i krzewy owocowe, ale te na razie mnie
nie interesują.
Żeby tak choć raz mój M chciał mi kupić jakiś kwiatek do ogródka, ale nie, bo " To się nie.....".i tak dalej.

Elu -eM ma znajomego pana z ochrony i to on -mówił do niego ,że są te kwiaty co żona w ubiegłym roku kupowała ,no i w ten sposób mam ,ja osobiście nie byłam ,ale jestem ciekawa czy inne odmiany też są....
Gosiu -ja bym go chwaliła ,gdyby to zrobił dwa tygodnie temu i sam -bo umie to zrobić a nie robotę zlecał -no ale fakt jest czyściutko...
Dzisiaj nieśmiało zagląda wiosna +6 ,rano pochmurno teraz trochę się przejaśnia.....ale i tak tkwię jeszcze w porządkach choć bratki czekają

A tak moje koty pomagały w porządkach

po godzinie

po 2 godzinach

Prawdziwa miłość kocia ..........super aż im zazdroszczę

Majeczko- to matka z synem

Żanetko, jakież one cudne !!! a jakie pracowite.
Widać, że Pancia bardzo je kocha.

Ciesz się, że M. wziął odmiany rodków, które dobrze rosną Mógł wybrać/trafić na takie "sieroty", które po każdej zimie są brązowe

Też se kupię Grandiflorum drugiego. To najlepszy rodek świata.

Fantastyczna kocia sesja, a ostatnia fota to mistrzostwo świata

Żanetko nie doczytałam ,że to matka z synem .Na taką miłość, to jeszcze mogę liczyć .
Spoglądam na zdjęcie i ciągle się uśmiecham

Dziewczyny - i ja się uśmiałam z tych nicponi a spały tak twardo ,że nawet sesja fotograficzna im nie przeszkadzała a potem w nocy między 4 a 5 robią mi pobudkę bo na dwór chcą wyjść ...
Majeczko -nigdy nie mów nigdy....
Przez okno to już piękna wiosna i ,ale nocą było jeszcze -3 ,i ciągnie ciągle chłodem od ziemi a i wiatr zimny zawiewał ,ale przegląd ogrodu zrobiony ,kilka krokusów pokazuje kolor,zbyt wiele się jeszcze nie dzieje ...niestety

Żanetko, już któryś raz wracam żeby sobie na te tygryski popatrzeć i pośmiać się.
Do naszej Biedronki też już rodki przywieżli, oczywiście kupiłam Percy Wisemana, bo mój chyba po zimie zakończy swój żywot.