Soczysta zieleń i piękne kwiaty.. czegóż chcieć więcej..?
chyba tylko aby babie lato trwało dłuugo..

Zawilce muszę moim tegorocznym pokazać, że tak mają wyglądać w przyszłym roku.

Nelciu -mam nadzieję ,że jak i w poprzednie lata jesień będzie ciepła i słoneczna ......ale czy tak będzie to się okaże
Inuś -strasz je eksmisją to na pewno będą pięknie kwitły ,mnie się nawet sieją ,ale jak przesadzę to padają-też nie wiem o co im chodzi?
dzisiaj mój ulubieniec -Dmuszek jajowaty

Żanetko, czy dmuszek jajowaty sam się rozsiewa ??? Nie mam doświadczenia w jego uprawie, a widzę, że bardzo ładnie się komponuje na rabacie.
Po przykrych doświadczeniach z ostnicą i miłką z wielką ostrożnością podchodzę do traw. Nie wiem jak długo będę jeszcze walczyć z pojawiającymi się siewkami wymienionych Od dwóch lat ponoszę klęskę, kiedy już wydaje się, że się z nimi uporałam - te wyrastają najczęściej w środku jakiegoś skalnego malucha........
Złośliwe bestie, nie rośliny

Verciu -u mnie się nie rozsiewa to- trawa jednoroczna ja co roku ją sieję i rozsadzam ,polecam

I ja uwielbiam dmuszka..sieję co roku i w tym mam aż 1 sadzonkę w donicy... Ale jest i cieszy posadzony z czarną petunią i mini cyniami...

Maryno -witaj wśród fanek tej wdzięcznej trawki
Według prognoz pada już dwa dni u mnie .......więc musiałam podlać bo wszystko strasznie klapnięte już było.....idzie chłodek oby nie przymroziło

Żanetko ja Cie bardzo prosze bez takich prognoz bo moja dalia jeszcze nie kwitnie

Danusiu -u mnie nie zakwitły datury a tyle wody i nawozu pochłonęły ......i chyba się z nimi pożegnam ,kobea pokazała dzisiaj dwa kwiatki-także też nie chcę jeszcze przymrozku ,bo dalie cudne się zrobiły,ale wszystko jest możliwe

nooooooo szczególnie u mnie bo bliżej gór

Piękna ta rudbekia! Szkoda, ze cech przez nasiona nie powtarzają! Miałam taka z zielonym środeczkiem od Kondzia i nie przetrwała zimy, ale zasiałam jej nasiona i wyrosły równie piękne, ale niestety z ciemnym środkiem...
U mnie dziś zapowiadają deszcz i wichury, ale na razie świeci słoneczko i jest całkiem fajnie.

Dmuszka też kiedyś siałam, nawet przez jakiś czas się sam wysiewał więc sobie odpuściłam a on przepadł, chyba będę musiała do niego wrócić
Wieje niemiłosiernie ale deszczu to tyle co z kropidła

Cały dzień miało padać a padało z 15 minut ,trochę dłużej wiało i wiatr zimny brrrrrr
Miłko -nie wiedziałam ,że mogę zebrać nasiona z tej rudbekii ,ale to zrobię bo też kiedyś miałam podobną i nie przezimowała a fajna jest ,jakby się dało zasiać to by było słonecznie
-zaczynają chryzantemy

Fajna ta chryzantema moje już dawno kwitną ale to tylko żółta Solaris, późniejsze dopiero zaczynają

Majeczko -fajna tylko wysoka urosła i się kladzie ,zresztą inne też jakieś przerośnięte są......
Dzisiaj myślami jestem przy Wigilii bo robię powidła do piernika a wczoraj w końcu przerobiłam żółte ogórki bo już nie mogłam na nie patrzeć
Pogoda okropna ,zwiało baldachim znad pomidorów ,które muszę iść okryć bo ma być tylko 4 stopnie ,ale teraz się rozpadało w końcu

Żanetko, skoro doczekałaś się deszczu, to jeszcze dużo słoneczka na nadchodzące dni życzę

Żanetko ja swoje chryzantemy po okresie deszczowym jak tak wściekle zaczęły rosnąć wszystkie po-uszczykiwałam choć wszystkie bywają niskie i takiego zabiegu nie potrzebują, teraz czekam aż zaczną kwitnąć te późniejsze
Niech tego przymrozku nie będzie

Rudbekie też doskonale sieją się same, ale jak już naprawdę chcesz, żeby się zasiały, to akurat się nie uda!
Oj, chryzantem nie lubię... i nie ciesze się,z e kwitną. Mam nawet jakieś, ale udaję, ze ich nie ma!

Verciu -dziękuję pogoda strasznie dynamiczna i wiatr a o 8rano dzisiaj 6 stopni było
Miłeczko -a czemu Ty nie lubisz chryzantem? ,niektóre naprawdę cudne są no i długo kwitną .....w ubiegłym roku miałam cudną Conaco bardzo podobna do dalii ,ale nie przezimowała niestety
Majeczko-noce niestety zimne są ,ale może nie zmrozi jeszcze -bo jesień wtedy byłaby smutna

Żanetko u mnie tez takie szaleństwo w pogodzie.