Już za chwileczkę, już za momencik ...

fot. 13.03.2022

Kokorycze pełne rozpoczynają kwitnienie....

11.03.2022.











Tuż za nimi startują kokorycze puste.

11.03.2022.

No to u was migiem to poszło.

Pierwsze zakwitły czerwone kokorycze:

U mnie dopiero wyłażą i to tylko na tych bardziej ciepłych stanowiskach.

fot.14.03.2022

fot. 25.03.2022

Corydalis solida 'Purple Bird'




Corydalis solida 'George Baker'

Kokorycz pusta ( Corydalis cava )

24.03.2022



.

Zakwita kokorycz lakolistna ( Corydalis cheilanthifolia )

24.03.2022.

Moje kokorycze dopiero w takim stadium rozwoju

fot.25.03.3022

Moje chwastowiska kokoryczowe

26.03.2022.

Chce tylko pokazać co te drobne maluchy potrafią gdy się je zaprosi do ogrodu. W 2017r. posadziłam trzy bulwy kokoryczy pełnej - cała reszta to potomstwo o różnych odcieniach barw, wielkości i miejscach wysiewu. Są już wszędzie, rosną zarówno w pełnym słońcu, w cieniu, w żwirku, korze, glinie. Nie straszna im susza ani tez okresowe zalewanie......................................

26.03,2022.








































To nie są wszystkie jakie rosną u mnie, a już widzę maleńkie sieweczki z ub. roku................................

Łany kokoryczy, to jeden z najpiękniejszych wiosennych widoków

A ja po prośbie.... Jesienią nabazgrałam na kolanie labelkę nowo zakupionej kokoryczy. Gdybym pamiętała gdzie ją kupowałam, sprawdziłabym, ale skleroza szybko postępuje.
Może ktoś się orientuje?

edit: Corydalis seisumsiana

Zbiera się do kwitnienia kokorycz paprociolistna.

fot.29.03.2022

Corydalis seisumsiana?

U mnie już dywan. Są u mnie w charakterze chwasta. Rozsiały się nawet na trawniku.

I ja pochwalę się kokoryczką o nazwie " MIŁKA" tak ten mały piękny kwiatek nazywa się u mnie.



Wycyganiłam ją od naszej MIłki czekam kiedy zakwitnie druga

Mam inne kokorycze ale jeszcze nie zrobiłam im zdjęć muszę podleczyć kręgosłup

Czemu u mnie się tak nie sieją . Mam tylko taką jedynaczkę

Werciu,piszesz że jak kokorycze zaprosi się do ogrodu to...otóż w zeszłym roku tak się na nie nakręciłam, że prosiłam wszystkich również na ZZ. Dostałam od Wojtka paprociolistną za co bardzo dziękuję, paczuszkę z cebulkami dostałam od Joli z Kompostownika i w końcu udało mi się kupić u Eweliny n FB i jeszcze na Allegro. Ze sporej ilości cebul zwłaszcza na działce oznaki życia pokazało jedynie kilka, myślę że to moje wiewiórki które dokarmiałam zaopiekowały się nimi wykopując moje kokorycze na rzecz swoich orzechów. W tym roku znowu udało mi się kilka kupić, posadzę je jednak w te miejsca gdzie moje kochane szkodniki nie grasują.Nie zależy mi na odmianowych, gdybyś miała za dużo chętnie odkupię nawet te bladożółte bo nie zauważyłam żeby były na działce.Czy mogę posadzić je w doniczkach po chryzantemach i w tych donicach posadzić do gruntu, będą miały lepszą ochronę przed pożarciem przez szkodniki.. Pozdrawiam Ela

Elu może za szybko się martwisz one mogą wyrosnąć w przyszłym roku .
Miałam taką samą sytuację bardzo zapragnęłam oglądać je w swoim ogrodzie.
Dostałam cebulki od Małgosi ze Szczecina będąc u nie w ogrodzie / piękny ogród/. Cieszyłam się bardzo
ale w następnym roku jakoś mnie rozczarowały pokazały się to, tu to tam malutkie .
Po latach już mnie cieszą chociaż rosną gdzie chcą takie wybredne pokazują się w różnych miejscach ogrodu.
Lubię je bardzo i nawet parę dni temu dostałam z nimi paczkę z Allegro.
Bądź dobrej myśli a na pewno doczekasz się tych malutkich ale pięknych kwiatków

Pikutku , jeden ale jaki