Aralia wysoka, aralia japońska
Aralia elata syn. Aralia macrophylla


Pochodzący z Azji krzew lub małe drzewko, o parasolowatej koronie i grubych, rzadkich konarach.

Wysokość: do 5-7 m.
Liście: imponujące, osiągające nawet do 1 m. długości, podwójnie pierzaste, jesienią przebarwiają się na żółto.
Pędy: grube, skierowane do góry, pokryte kolcami.
Kwiaty: drobne, białe, zebrane w baldachogrona, miododajne VIII-IX
Owoce: czarne, błyszczące, podobne do jagód
Gleba: kwaśna, stale, umiarkowanie wilgotna
Stanowisko: słoneczne lub lekko zacienione
Strefa mrozoodporności: 5a, ale młode rośliny warto okryć na zimę

W moim ogrodzie, przez trzy lata dynamicznie przyrastała na półcienistym, osłoniętym stanowisku. Jednak zrobiło się jej zbyt ciasno i mającą już grubo ponad 2m roślinę przesadziłam na nowe wietrzne stanowisko. W zimie 2016/2017 zmarzła, ale odbiła u podstawy pnia

Zdj.23.06.2017










Tak wyglądała po miesiącu 28.07.2017



Daje odrosty korzeniowe i to w sporej ilości
To jest miejsce skąd była wysadzona. Pomimo wyrywania wciąż ukazywały się nowe odrosty





Tomku ciekawa jestem, czy A.'Variegata' też jest tak ekspansywna

Basiu, daje odrosty ale niestety zielone...a według niektórych zorientowanych w temacie osób, miały być 'variegata'. Na drugiej fotce widać z tyłu rośliny sporo wyższe odrosty. .

Skupiłam wzrok na 'Variegacie' Pozwalasz odrostą się tak panoszyć

Tak Basieńko , z natury jestem tolerancyjny... chociaż czasem wytnę co nieco

Aralia wysoka

Prezent z zaprzyjaźnionego ogrodu.Ubiegłą zimę przeżyła bez żadnego uszczerbku.
Mam nadzieją że dalej będzie się tak dobrze trzymać.

Piękna Gosiu Tak urosła Widać, że jej dobrze u Ciebie

No piękna, piękna ,,widać zaraz że od serca dana.

Aralia japońska jest dość tolerancyjna jeśli idzie jakość gleby. U mnie rośnie w piaszczystej, niezbyt zasobnej glebie a u mojego syna, w zwartej glebie gliniastej. Jedyna różnica jest taka, że moja aralia jest niska i rozgałęziona, a u syna bardzo wysoka i smukła, bo roczne przyrosty są wyraźnie zróżnicowane w zależności od warunków środowiskowych.

Małe przyrosty powodują większe zagęszczanie.



Przekwitająca aralia.



Owoce przypominają koliście ułożone jagody.



Cała roślina (z wyjątkiem pnia i korzeni) jest bardzo wrażliwa na niskie temperatury. Po pierwszym przymrozku już wygląda żałośnie.

Moja Aralia japońska pięknie przezimowała

Zdj.dziś 26.04.2018





Mam nadzieję, że teraz nie będzie rosła, jak dzida bo wypuszcza pędy boczne

Moja 'Variegata' też w tym roku dynamicznie przyrasta.

Kwiatostany wabią wiele owadów., u mnie najwięcej pszczół .



...i oryginalne owocostany.

Moja Aralia japońska dała w tym roku niezłego czadu,aż się boję co będzie dalej.
Fajna ciekawa roślina o egzotycznym wyglądzie.Basik

A to 'mamusia' egzemplarza u Jugo
Na mojej ciężkiej, gliniastej, a co za tym idzie wilgotnej glebie rośnie w oczach Tegoroczny przyrost to grubo ponad 1,50m
Może w przyszłym sezonie doczekam się w końcu kwiatów

Zdj.10.09.2018

Aralia 'Variegata' ma olbrzymie liście...nawet nie wiem czy to liść jeszcze czy już gałąź?





Krążą pogłoski, że koleżanka basik jest również szczęśliwą posiadaczką tej odmiany. ?

Tomek Mr napisał:
Gdzie ja się tym wcześniej pochwaliłam ...... to nie wiem
Mam i to całkiem ładny okaz, który zamierza kwitnąć

fot.01.07.2019








Tomku a może coś podpowiesz w sekrecie co zrobić, aby tak efektownie rosła jak u Ciebie
czy na słonecznym stanowisku sobie poradzi i nie będzie jej przypalać

basik napisał:
Basiu , moje sokole oko wychwyci wszystko...no prawie wszystko
U mnie raczej nie stwarza problemów. Rośnie w przeciętnej glebie na dość słonecznym stanowisku. Wcześniej tego słońca było więcej i była mocniej się wybarwiała.. Przypaleń nie widziałem, bardziej podsychanie liści po bezdeszczowych porach.

W tym roku już dużo wyższa i bardziej rozłożysta.
Miejsce prawie przez cały dzień nasłonecznione,dobrze radzi sobie z upałami.

jugo napisał:
Gosiu bardzo ładnie przyrasta u Ciebie i mam nadzieję, że masz dla niej sporo miejsca, bo po kilku latach może wyglądać tak

fot.dziś (07.07.2019)

O rzesz,nie żartuj aż tak urosła.

Rośnie na tej glinie jak szalona upały, długotrwały brak opadów jak widać jej nie przeszkadzają, a co ciekawe w tym miejscu nie robi odrostów korzeniowych ....przynajmniej na razie