Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa)

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2018/02/28 17:14 #106555

  • staweg1
  • staweg1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 520
  • Otrzymane podziękowania: 1684
Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty
(Amorpha fruticosa)


Szeroki krzew z rodziny Bobowatych (Fabaceae) wysokości do 3 m, o cienkich gałązkach i liściach wielokrotnie złożonych, podobnych do Robinii akacjowej. Pochodzi ze wschodniej części Stanów Zjednoczonych. Do Europy sprowadzona w XVIII wieku, z czasem naturalizowała się w wielu krajach, zwłaszcza na południu Europy (w Polsce uprawiana od początku XIX w).

Liście długości do 30 cm, nieparzystopierzaste, złożone z 11-25 listków jajowatych lub eliptycznych. Na liściach występują gruczołki żywiczne produkujące substancję owadobójczą, co stanowi ich ochronę przed szkodnikami.

Kwiaty purpurowofioletowe z żółtymi pylnikami, zebrane w gęste, wyprostowane grona skupione po kilka na końcach pędów. Kwitnie od czerwca do sierpnia. Stosowana do obsadzania nieużytków, umacniania brzegów skarp w ogrodach, a także na żywopłoty.

Preferuje stanowiska słoneczne lub półcień. Może być stosowany jako piętro dolne w parkach z zadrzewieniem liściastym. Świetny na piaszczyste i jałowe gleby. Dobrze znosi zasolenie i w ogóle jest krzewem niewybrednym.
W cięższe zimy końcówki pędów mogą przemarzać. Nie należy się jednak spieszyć z oceną, bo indygowce rozwijają się raczej dość późno i trzeba cierpliwie czekać, które gałązki będą ewentualnie do usunięcia.

Dawniej otrzymywano z niej barwnik będący namiastką indyga, stąd synonimiczna, acz nieprawidłowa nazwa - Indygowiec.
Efektownie wygląda, gdy posadzimy np. 3 pędy i spleciemy je w warkocz. Są bardzo elastyczne i podatne do formownia.






Ostatnio zmieniany: 2020/03/24 18:33 przez basik.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, piku, Efkaraj, edulkot, VERA, chester633, Zielona Ania, nowababka

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2018/09/16 21:31 #131515

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27031
  • Otrzymane podziękowania: 73225
Dwie amorfy rosną w moim ogrodzie od około 10 lat. Polecono mi je właśnie ze względu na moje słabe, piaszczyste gleby. Rosną więc w pełnym słońcu, na dośc suchych miejscach. Kwiaty, jak napisał Stachu sa bardzo ciekawe, choć - pojedynczo - dość niepozorne. Stosunkowo szybko amorfa nabiera u mnie jesiennych, żółtych barw a szczególnie w tym, suchym i upalnym roku. W sumie, z tym krzewem nie mam problemów, prócz tych, że bardzo się rozkrzewia i muszę wycinać nadmiar wychodzących spod ziemi gałęzi. Czasem, wierzchołki przemarzną, ale to nie jest wielki problem przy zielonej masie liści.
Niestety, nie zrobiłam zdjęć, gdy krzewy kwitły, ale teraz ozdobą są brązowe nasienniki - malutkie strączki.






fot.15.09.2018r
.
Ostatnio zmieniany: 2018/09/16 21:38 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, edulkot, VERA, chester633, Zielona Ania, nowababka, staweg1


--=reklama=--

 

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2018/09/16 23:06 #131536

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4444
  • Otrzymane podziękowania: 8359
W zeszłym roku Ewa przywiozła malutką sadzonkę, o którą poprosiłyśmy razem z Elą po wizycie w Ewy ogrodzie. Przed zimą wysadziłam do gruntu, a wiosną myślałam, że jednak nie przetrwała, bo długo nie wyłaziła. Jednak się pozbierała, podrosła troszkę, a w końcu zakwitła :kocham





Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, piku, edulkot, VERA, chester633, Zielona Ania, nowababka

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2019/01/07 22:01 #144127

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23935
Ostatnio w moim wątku wyszła dyskusja o amorfach, pokazałam zdjęcia właśnie amorfy krzewiastej zwanej inaczej indygowcem, wyszukałam więcej zdjęć. Oprócz wiadomości wyżej przedstawionych muszę dodać swoje obserwacje.
Ma bardzo kruche pędy, pieniek kilka lat po posadzeniu złamał się jak zapałka w 2014.



kwiatki ma wyraźnie w kolorze fioletowym



uwielbiane przez trzmiele


tegoroczne zdjęcia - prawie całe drzewko bo właśnie tak chcę ją prowadzić


kwiaty choć niepozorne ale z bliska są śliczne


Podczas wichur jesiennych znowu ucierpiała, złamały się dwa pędy nad miejscem związania wszystkich pędów w pęczek.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, piku, VERA, chester633, Zielona Ania, staweg1

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2019/01/07 22:04 #144128

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27031
  • Otrzymane podziękowania: 73225
U mnie wybija wieloma pędami od ziemi, więc szczerze pisząc, nawet sobie nie wyobrażam, jak z amorfy można by zrobić drzewko? U Ciebie nie wybijają?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2019/01/07 22:16 #144130

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23935
Pollu wybija słabe pędy bardzo blisko głównego pędu, nawet zostawiłam jej drugi niby główny pniaczek z tych co wyrosły na drugi rok po złamaniu. Z miejsca złamania wypuściła kilka pędów, zostawiłam chyba 4 i wszystkie razem usiłowałam zapleść, ale bardzo łatwo się łamią więc tylko związałam w kilku miejscach. Wszystko to co wybije z ziemi ucinam puki malutkie.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Zielona Ania

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2019/02/05 16:49 #148194

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3967
  • Otrzymane podziękowania: 13005
Czytałam i ja dyskusję o tym krzewie u Majki i dodam swoje :)
U mnie rośnie od kilku lat, posadziłam myśląc, ze to drzewo 2smiech - kupiłam kilka róznych odmian roślin i albo ja, albo sprzedawca pomylił gwizdac
Ponieważ miało być drzewo, a rosło jak krzew :silly: mąż pracowicie wycinał odrosty przy ziemi. Po dwóch latach zakwitło i wtedy okazało się, że to jest amorfa, czyli krzew. Przestaliśmy więc ciąć.
Zrobiłam zdjęcie dzisiaj, w takim bezlistnym okresie dobrze widać stary pień i nowe przyrosty.





U mnie nigdy się nie złamało, nie zauważyłam aby było kruche :nie_wiem
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Zielona Ania

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2019/06/12 16:36 #166485

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3967
  • Otrzymane podziękowania: 13005
Jest bardzo chętnie odwiedzane przez owady :owady :owady

pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, basik

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2020/09/01 11:51 #211715

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3967
  • Otrzymane podziękowania: 13005
Do niedawna kosiliśmy pod nią i nie zwracałam uwagi czy się wysiewa, ale teraz rośnie pod nią mały ostrokrzew i wokół niego, a także w środku znalazłam dużą ilość siewek amorfy :diabelek



pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, chester633, basik, wojtek

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2021/02/11 20:13 #225710

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27031
  • Otrzymane podziękowania: 73225
Amorfa na moich piachach łatwo rozchodzi się rozłogami, które co jakiś czas musze wycinać. W sumie, trzymam ją dla kwiatów, które oblegane są w czasie kwitnienia przez owady i dlatego, że na tak suchym stanowisku nie chce rosnąć zbyt wiele krzewów.

W tej chwili ma około10 lat.





.
Ostatnio zmieniany: 2021/02/11 20:13 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, nowababka, basik, wojtek

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2021/03/08 22:40 #228169

  • sbuse
  • sbuse Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 99
  • Otrzymane podziękowania: 147
Amfora to ubiegłoroczny zakup - jestem z niej bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że dobrze przezimowała.
Pozdrawiam Sebastian
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Amorfa krzewiasta syn. Indygowiec krzewiasty (Amorpha fruticosa) 2024/08/08 21:04 #326398

  • Willow
  • Willow Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 441
  • Otrzymane podziękowania: 1652
Mam amorfę kupioną pomyłkowo jako moszenki południowe, po kwitnieniu okazało się, że to nie to. Ale jestem bardzo zadowolona, bo krzew bardzo przypadł mi do gustu. Prowadzę ją na drzewko, tnąc wszystkie dolne gałązki. ponadto skracam wszystko to, co przeszkadza, krzyżuje się, wyrasta poza obręb. Amorfa świetnie reaguje na cięcie, nie ma się co obawiać, że to odchoruje. Tnę, kiedy mi pasuje, kiedy gałązki wychodzą poza swój obręb i myziają po głowie albo kiedy zaburzona jest symetria krzewu. Gałązki są dość kruche, w zeszłym roku wichura odłamała prawie pół krzewu, ale po zasmarowaniu rany roślina świetnie dała sobie radę. W tym roku wiatr też odłamał grubą gałąź. Ale nie trzeba się martwić, że coś jej się stanie, przetrwa wszystko :tup U mnie nie daje żadnych odrostów, nie rozprzestrzenia się, nie rozsiewa, czytałam, że podobno może być ekspansywna, ale zastanawiam się, czy aby na pewno to ta amorfa?
Poza tym jest wydajnym pożytkiem pszczelim, w porze kwitnienia aż roi się od robotnic. Bardzo ją lubię, za siłę życiową, zapach no i to pszczele żerowisko.

pozdrawiam słonecznie Ewa
Ostatnio zmieniany: 2024/08/08 22:24 przez basik.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, basik, DorotaZ, ewakatarzyna
Moderatorzy: basik, wojtek
Czas generowania strony: 0.184 s.