W ubiegłym roku kupiłam sporą ilość przecenionych cebul Dracunculus vulgaris. Choć wiem, że ich zimowanie w gruncie jest ryzykowne, jednak zaryzykowałam. Zostały wkopane bardzo głęboko i przykryte dodatkowo warstwą kompostu. Wynik moich eksperymentów wydawał mi się średni, bo cztery z 15 bulw dały kwiaty a następne pięć olbrzymie liściory osadzone na mocnych, łaciatych łodygach. Pogodziłam się z tym, że reszta po prostu przepadła. Tymczasem, w ostatnich dniach zauważyłam trzy kolejne charakterystyczne kiełkujące pędy na bardziej cienistych stanowiskach. Podsumowując- mimo dużych mrozów, 13 z 15 bulw przetrwało. Być może pojawią się jeszcze następne?



Jedno z dziwadeł rozwijające kwiatostan




fot.27.06.2021r

Kwiatostany są niesamowite- olbrzymie a pofalowana po brzegach pochwa ma wygląd aksamitu




fot.28.06.2021r.

Inny egzemplarz, który właśnie przekwitł




fot.27.06.2021r.

Te dziwadła, które zawiązały kwiaty, mają liście umiarkowanej wielkości. Natomiast te, które nie zakwitły, szczycą się liśćmi naprawdę olbrzymimi, bo mającymi około 60 cm średnicy.




fot.26.06.2021r.
.

.

Myślałam, że liście dziwadła szybko zanikną a one ciągle trzymają się świetnie.


fot.13.08.2021r.

edit: Liście poległy w październiku, po pierwszych, najsłabszych przymrozkach. Ziemia w miejscu, gdzie są bulwy, wybrzuszyła się do góry, więc łatwo je zlokalizowałam, by przysypać na okres zimowy warstwą igieł, liści, lub kory.

.

Donoszę, iż w Beneksie jest wielka przecena i bulwy drakunkulusa można kupić za 4,99 zł. Nie robię reklamy firmie, tylko informuję, gdyż warto jest mieć tę roślinę w swoim ogrodzie za takie pieniądze.
Jeśli zdecydujecie się na zakup, wkopcie bulwy głęboko, na sztych normalnego szpadla a na wierzch usypcie kopczyk z kory o średnicy ok 30-40 cm.

Poll napisał: Polu, nie lubię Cię .
Nawrzucałam już 15 pozycji do koszyka . Może prześpię się z tematem i do jutra mi przejdzie . Albo wykupią ...
Kto to potem posadzi? Przecież nawet dzisiaj nie wyszłam na chwilę do ogrodu, bo nie chce mi się w taką pogodę .

Przywykłam i biorę na klatę.
Wysadzisz do doniczki i wstawisz do piwniczki... A wiosną do ogrodu...[...]

Poll napisał: Zamiast prężyć pierś, to Ty Polu łap łopatkę i kierunek - mazowieckie .
Rano nadal Drakunkulus dostępny . Co więcej, znalazłam go też u Król... - tam ceny pozostałych cebul są wyraźnie korzystniejsze. Oba sklepy mają dość słabe opinie, chyba ryzyko podobne .

Edytko, ciężko doradzać. Ja pokierowałam się opinią z naszego forum, że B-x poprawił zgodność odmianową i jakość materiału, że jest nieco lepiej, niż przed laty. Kupując w ub. roku bulwy drakunkulusów, dostałam 3 nie podobające mi się- moim zdaniem nie rokujące dobrze. Zareklamowałam i za kilka dni otrzymałam paczkę z nowymi. Ot, tak, po prostu. Nie wiem, jak to jest u K-ka i nie doradzę.

... ja jeszcze nie kupiłem ale podziwiałem w lipcu całe poletko kwitnących w ogrodzie botanicznym w Zielonej Górze

Całe poletko.... Zazdroszczę tego widoku, choć wydaje mi się- po pożółkłych liściach- że posadzono je z zbyt gorącym miejscu.
Na zdjęciu Wojtka widać to, o czym pisałam powyżej- liście kwitnących roślin nie są zbyt duże. Te, które nie zakwitły, miały liście kilka razy większe, ich rozmiar wynosił od 50 do 60 cm i same w sobie były niezłym urozmaiceniem rabat.

Wojtku one chyba tam rosły na słonecznej patelni,co im prawdopodobnie,nie za bardzo służy.
U Poli,liście pięknie zielone, jeszcze w połowie sierpnia.
Edit.
Pisałyśmy jednocześnie z Polą,o tym samym.

One tam rosły na takim zagonie jak w warzywniku, jedna obok drugiej. Całość nie wyglądała specjalnie atrakcyjnie, jedynie kwiaty robiły wrażenie.
Liście żółkły i zasychały ale myślałem, że tak ma być, że to ich cecha naturalna tak jak przy kwitnieniu czosnków

Właśnie przyszły zamówione cebule. Zmierzyłam średnice 9-10 cm. Polu, pamiętasz jak duże były Twoje?

Edytko, te, które dostałam w ubiegłym roku miały podobny rozmiar. Były jednak bardziej zasuszone, niż Twoje.

Ciekawa jestem, czy dziwadło kwitnie u kogoś w ogrodzie? U mnie kwitnie- póki co- jedna roślina. Wiele ma liście, ale na sporo większej ilości łodyg, tak, jakby bulwa się rozmnożyła.
Jedynymi owadami, jakie odwiedzają kwiaty są muchy.










fot.04.06.2022r.
.

U mnie nie wyszły. Ciekawe czy jeszcze mają szansę?

Moje też nie wyszły. Nie wiem czy wymarzły, czy też ich coś skonsumowało? Dostałam teraz jedną w donicy, ale stoi w miejscu jak zakazana

I jak dziewczyny? Cisza?

Te dziwadła, które nie kwitły, nadal prezentują wspaniałe, wielkie liście. Te, które miały kwiaty już zżółkły, albo całkiem zanikły.




fot.12.08.2022r.
.

W zeszłym sezonie dostałam od znajomej doniczkę z dziwadłem i wygląda na to ,że dzisiaj zakwitło






Natomiast cebula z dziwadlem za 80 zeta z Future Garden, jak do tej pory nie wystartowała to już raczej nie wyjdzie

Shalina napisał: Halino, czy zapach faktycznie poprawia samopoczucie ?

Tomku spodziewałam się znacznie gorszego zapachu. Na wszelki wypadek donicę postawiłam pod drzwiami balkonowymi, ale dało się wytrzymać Tym bardziej ,że ostatnio nikogo na górze nie ma.Mam też w ogrodzie i jak kwitło to faktycznie zapaszek był nieziemski, a muchy zleciały się z całej okolicy