Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Kanna, paciorecznik (Canna) – odmiany, uprawa w ogrodzie

Kanna, paciorecznik (Canna) – odmiany, uprawa w ogrodzie 2024/06/28 09:01 #323991

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8248
  • Otrzymane podziękowania: 42995
Cannova Rose jakiś nowy wynalazek, a może tylko chwyt marketingowy ... ale rośnie niska i obficie kwitnie. Fajnie sprawdza się w doniczkach.

fot. 27.06.2024
Ostatnio zmieniany: 2024/06/28 09:04 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, nowababka, janka.p, dultom, DorotaZ, ewakatarzyna

Kanna, paciorecznik (Canna) – odmiany, uprawa w ogrodzie 2024/07/13 22:24 #325144

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3111
  • Otrzymane podziękowania: 13789
Pierwsza kanna zaczęła kwitnienie. Według etykiety to kanna doniczkowa Happy Isabel. Nosiłem się rzeczywiście z zamiarem posadzenia jej w doniczce, ale mam taka rabatę z niskimi daliami, więc i dla niej znalazło się miejsce. W opisach podają, że kwiaty są różowe. Sam nie wiem? Mnie bardziej wpadają w pomarańcz, ale może to tylko subiektywne odczucie?

Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, wojtek, DorotaZ, ewakatarzyna


--=reklama=--

 

Kanna, paciorecznik (Canna) – odmiany, uprawa w ogrodzie 2024/07/30 07:29 #326003

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15459
  • Otrzymane podziękowania: 47733
Zaczęły kwitnąć kanny Yellow Futurity.
To chyba jedyne kanny uprawiane przeze mnie, które szybko kwitną bez podpędzania. Tzn same się nieco podpędzają, bo jak zimują we workach, na wiosnę same wypuszczają pędy.
Mam jeszcze kilka odmian, ale w ostatnich bardzo suchych sezonach nie zdążyły zakwitnąć.

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek, dultom, DorotaZ, ewakatarzyna

Kanna, paciorecznik (Canna) – odmiany, uprawa w ogrodzie 2024/09/04 12:49 #327662

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15459
  • Otrzymane podziękowania: 47733
I jeszcze jedna kanna. Miała jej gdzie nazwę, ale nie mogę znaleźć.
Taka w sumie podobna do indica, ale ma żółte pierwsze płatki. Jacob's Coat chyba think:


Ostatnio zmieniany: 2024/09/04 14:19 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom, DorotaZ, ewakatarzyna

Kanna, paciorecznik (Canna) – odmiany, uprawa w ogrodzie 2024/09/11 13:07 #328145

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15459
  • Otrzymane podziękowania: 47733
I jeszcze jedna mi zakwitła. Nie mam oznaczeń, Muszę obejrzeć jej liście. Na pewno jest to pomyłka, takiej nie kupowałam.

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom, ewakatarzyna

Kanna, paciorecznik (Canna) – odmiany, uprawa w ogrodzie 2024/10/15 22:02 #330448

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3111
  • Otrzymane podziękowania: 13789
Długo się nie mogłem zebrać na podsumowanie przygody z Kannami, ale cóż, nie wszystko było tak, jak powinno być. W opiniach o Benexie jest niestety sporo prawdy. Chodzi głównie o pomylone odmiany, ale być może i o jakość. Tego drugiego nie jestem pewien, bo skąpe kwitnienie w przypadku pomarańczowych to może być równie dobrze kwestia warunków uprawy, choć tu akurat nie powinno im niczego brakować. A zatem, na pewno nie dotarły do mnie: Louis Cotton i Wyoming, a z Picasso nie do końca jestem pewien, bo jedna, trochę niższa, w ogóle mi nie zakwitła, więc trudno mi zweryfikować. Praktycznie wszystkie wysokie to albo pomarańczowe, albo żółte, z przewaga tych pierwszych. Tylko że ledwo się na nich kwiaty pojawiały, zaraz przekwitały, trudno mi było nawet uchwycić fakturę płatków. Wszystkie też mają zielone liście, oprócz Futurity Red.
Sprawdziły się: Futurity Red oraz niskie Happy Emily i Happy Isabel, no i pomarańczowa, której jest nadmiar. Niezbyt dobry wynik.

Futurity Red, (jedyna u mnie, która ma ciemne liście, a miało być więcej krecigl )









Happy Emily, niska, doniczkowa.





Happy Isabel, też niska.





Żółta.







Pomarańczowe. Urosły wysokie, to prawda, stanowiły latem fajne tło dla jeżówek i rozplenic, no ale to kwitnienie takie jakieś skąpe i krótkotrwałe (Wyoming o ciemniejszych liściach też świetnie by tu wyglądała)



Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Ostatnio zmieniany: 2024/10/15 22:09 przez dultom.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, basik, wojtek, DorotaZ
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: takasobie
Czas generowania strony: 0.198 s.