Mam dwa pytania.
2 lata temu kupiłam 3 odmiany, u kilkuletniej znajomej z fb
i wszystkie okazały się gatunkiem
Canna indica, a tę uprawiam z powodzeniem od lat. Nie będę pisać jak się tłumaczyła, w ubiegłym roku tylko jedna zakwitła ( późno je posadziłam), ale liście nie zgadzały się z odmianami, a w tym roku bliżej im się przyjrzałam i mam pewne podejrzenia.
Czy tak wybarwione liście to oznaka wirusa, czy taka ich uroda ?
Kwitnie jak gatunek, może bardziej czerwono, w słońcu tak zdjęcie wyszło.
W głębi widać drugą i to chyba jest wirus ?
Lubię kanny nie tylko z powodu kwiatów, liście też, te mi się podobają, więc jeśli to nie wirus to zostaje. Dwie pozostałe raczej chore. Wszystkie mam w donicach, przechowywałam je w oddzielnych pudłach, jest duże prawdopodobieństwo, że moje nie zostały zarażone.
Nie mam szczęścia do zakupów, albo gatunek, albo nie podejmują współpracy
. W ubiegłym roku kupiłam w ogrodniczym już kwitnącą żółtą, kłącze malutkie, przezimowała dobrze, ale nie wystartowała wiosną.
Może ktoś mógłby sprzedać kilka kłączy odmian o barwnych liściach lub kwiatach innych niż czerwone, Miłka gdzieś tam się odgrażała, że zacznie wysyłać kłącza
.
.