Swoje tuberozy przechowuje w blokowej piwnicy bez podlewania , w donicy w której rosły w minionym sezonie
Wiosną "pikuje " do świeżej ziemi i zasilając oczekuje na kwitnienie które zbiega się z kwitnieniem dzielżanów , dalii
Zasilanie to podstawa by kwitły
Na zdjęciu widać że wyczuły wiosnę , bo już wypuszczają kły
Jeszcze nie podlewane , ziemia sucha jak pieprz a już rosną ( fotkę robiłam dzisiaj )
Ciepłe dni kwietnia trzymam na balkonie , na noc zabieram do mieszkania . Po zimnych ogrodnikach wystawiam do ogrodu
w słoneczne miejsce
Załącznik nie został znaleziony
a tak prezentują się , gdy kwitną
Załącznik nie został znaleziony
Nie wyobrażam sobie schyłku lata bez tuberozy