Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi?
2019/03/06 21:38 #152380
mieciak49
Wylogowany
Złoty forowicz
Posty: 252
Otrzymane podziękowania: 903
Współczuję bardzo,ja tak miałam 2 lata temu,u mnie głównie był najazd na krzewy róż bo rosły w trawie.Trawę miałam pięknie przekopaną a róże z gołymi korzeniami
wisiały w powietrzu nad ta orką,trudno było nawet póżniej wyrównać tą ziemię
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
--=reklama=--
Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi?
2019/03/06 21:45 #152381
kryzysowa
Wylogowany
Platynowy forowicz
Posty: 735
Otrzymane podziękowania: 1843
Mieciu, u mnie z tego co zaobserwowałam, "rzuciły się" na miejsca, gdzie zimą sypany był obornik, o dziwo nie tknęły róż, które mają z rzeczonego obornika usypane kopce..
Jak większość z Was wie, nasz ogród to głównie piach , kiedy sadzimy nową roślinę, wykopujemy potężny dół, usuwamy rodzime podłoże, w miejsce rzeczonego dajmy czarnoziem wymieszany z przekompostowanym obornikiem, i niestety te nowe nasadzenia bardzo mocno "przebobrowały"
Ostatnio zmieniany: 2019/03/06 21:48 przez kryzysowa.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi?
2019/03/07 08:21 #152404
e-genia
Wylogowany
Platynowy forowicz
Posty: 2593
Otrzymane podziękowania: 8816
Kasiu przykro mi,u nas przez kilka lat grasowały dziki, ale miałam więcej szczęścia od Ciebie bo doszły tylko do granicy mojego ogrodu, coś musiało je spłoszyć bo nie weszły,za to tam gdzie weszły wszystko było zryte, poniszczone.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Dzikie zwierzęta w ogrodach - przyjaciele, czy intruzi?
2024/06/19 17:29 #323395
Efkaraj
Wylogowany
Moderator
Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
Posty: 13886
Otrzymane podziękowania: 33617
A u mnie od wczoraj taka sytuacja...
Jest środek dnia, on powinien spać w swojej norze. Niestety na skarpie nieopodal trwa wycinka drzew. Zwierzęta nie mają spokoju, od lat tam nikt ich nie niepokoił.
Kto w ogóle wydał zgodę na wycinkę o tej porze roku? Działka oczywiście jest prywatna, od lat leżąca odłogiem, zarosła drzewami. Teraz postanowili ją sprzedać ...