Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pies i ogród

Pies i ogród 2020/11/12 16:09 #217939

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3138
  • Otrzymane podziękowania: 13937
Cóż, nie znalazłem patentu na to, by psa zmusić do siedzenia w jednym miejscu i grzecznej zabawy, chyba że w wolierze lub specjalnie przygotowanym kojcu, ale mam wątpliwości, czy psiak będzie wtedy szczęśliwy. Jeśli jednak chcemy, żeby miał na naszym terenie swobodę, to próby ograniczenia jego żywiołowości, zwłaszcza w młodym wieku, są z góry skazane na niepowodzenie. Szczeniak, w miarę jak rośnie, ma coraz więcej energii i gdzieś musi znaleźć ona ujście, zwłaszcza, że ciekawość świata jest wtedy u psiaka niewyczerpana, więc raczej będzie eksplorował ogród w każdym jego zakamarku. Można jedynie ograniczać jego zapędy poprzez zajmowanie gryzieniem czegoś smacznego, a zarazem niezbyt łatwego do skonsumowania, np. jakimiś żwaczami wołowymi (zależnie od wielkości psa będziemy mieli spokój przez godzinę albo pół), a także ciekawymi zabawkami, które zapewne i tak się szybko znudzą. 2smiech Oczywiście cały czas trzeba też psu pokazywać, co mu wolno, a czego nie. To żmudny proces nauki, wymaga żelaznej konsekwencji i cierpliwości (łatwo powiedzieć!), z czasem powinien nauczyć się poruszać po ogrodzie bez większych strat. Tak mi się przynajmniej wydaje, bo sam jestem na etapie przysposabiania młodej suki do koegzystencji z ogrodnikiem, więc na razie to raczej projekcja moich oczekiwań. krecigl Nie radziłbym jednak zabraniać wszystkiego, bo skutek może być odwrotny. Trzeba zacisnąć zęby i z pewnymi stratami się pogodzić, nawet jeśli serce boli. Np. moja gania teraz często z doniczkami w pysku, rozrywa je na kawałki, z niektórych powysypywała ziemię na trawnik i powyjmowała sadzonki. Czasem gdzieś wykopie dołek, powyrywa kępki trawy, wyjmie jakąś małą roślinkę. Trudno, przeżyję. Ma 5 miesięcy, niech się trochę nacieszy. Ale rabaty ze świeżymi nasadzeniami prowizorycznie odgrodziłem plastikową siatką. Trzeba sobie po prostu ustalić pewne priorytety, z czego jesteśmy w stanie zrezygnować, a z czego bezwzględnie nie. A zatem życzę wytrwałości.
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Efkaraj, chester633, nowababka, ewakatarzyna

Pies i ogród 2020/11/12 16:38 #217942

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8538
  • Otrzymane podziękowania: 25813
Większość spraw poruszył już Tomek więc dodam tylko żeby w momencie zakładania ogrodu jeżeli decydujemy się by mieszkał z nami pies należy przewidzieć wzdłuż ogrodzenia ciągi komunikacyjne bo rabaty w takich miejscach nie mają szansy na przetrwanie w stanie przyzwoitym :silly: a poza tym dłuższe spacery pomagają zmniejszyć straty w ogrodzie bo wybiegany pies musi kiedyś odpocząć :spacerek
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, chester633, nowababka, dultom


--=reklama=--

 

Pies i ogród 2020/11/12 16:58 #217943

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7716
  • Otrzymane podziękowania: 17273
Ja poszłam na łatwiznę i wybrałam rasę, która nie robi ogrodowych szkód :diabelek . Jedyny kłopot jaki miałam z moim białasem, to ogryzanie liliowców. Jednak odpowiednie przyprawienie liści, trwale zniechęciło mojego pupila do tego dania :P .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Efkaraj, chester633, dultom

Pies i ogród 2020/11/12 21:46 #217976

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26968
  • Otrzymane podziękowania: 72916
piku napisał:
.... a poza tym dłuższe spacery pomagają zmniejszyć straty w ogrodzie bo wybiegany pies musi kiedyś odpocząć :spacerek

Ciekawe, kto potem dłużej wypoczywa - wybiegany pies, czy wybiegany właściciel. :silly:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Pies i ogród 2020/11/12 22:22 #217982

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8538
  • Otrzymane podziękowania: 25813
Pies wypoczywa a właściciel nabrał kondycji i może spokojnie popracować w ogrodzie hu_rra
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom
Czas generowania strony: 0.152 s.