Ta hosta zaczyna u mnie czwarty sezon i nadal jestem zauroczona jej urodą. Jesienią przesadziłam ją na bardziej przestronne stanowisko. Przy tej okazji oddzieliłam dla dwóch koleżanek sadzonki.

War Paint u mnie traci już wiosenne barwy, ale ciągle jest piękna. Falbanka i kształt liścia są fantastyczne
Ciekawe, że ślimaki jej nie ruszyły - chyba miejsce jest dla nich zbyt słoneczne.

Fot. 29 maja 2021

Piękna, jakby jej ktoś ząbki powycinał na brzegach. Tylko za diabła nie mogę jej utrafić. Wszędzie braki magazynowe lub w produkcji.

Hosta War Paint moja faworyta ma piąty sezon

War Paint na naturalnie wilgotnym i cienistym stanowisku. Po lewej, hosta Piecrust Promise.


fot.14.05.2022r.
.

Moja jeszcze pięknie wybarwiona, ale już zielenieje, rośnie w donicy ustawionej przy schodach, gdzie nie dociera w ogóle słońce.

11 maja



14 maja



22 maja

Nie wiem jakim cudem, ale wciąż zdrowa i tak piękna, że dwa razy dziennie ją oglądam

War Paint szosty sezon, zd.25.04.2023

Cudna jest. Ta mi się marzy już od dawna.

Bez wiosennych podmrożeń rozpoczęła nowy sezon,

fot. 01.05.2023

Co z tą funkią jest nie tak, że nigdzie nie można jej w Polsce zdobyć?

Tomku,też jestem ciekawa. Od dawna o niej marzę.

Zapewne kiedyś się pojawi, a tymczasem nasze się rozrosną i dojrzeją do dzielenia. Poza tym, zachwycają wiosenne barwy, ale one nie trwają długo, zwłaszcza, gdy wiosna jest gorąca i zazwyczaj już na początku czerwca liście zielenieją. U mnie rosła w niemal całkowitym cieniu i niczego to nie zmieniło.

Wiosenny start War Paint na nowym, półcienistym stanowisku.


fot. 02.05.2023r.
.

Mam ją od paru lat i każdego roku mnie zachwyca. Na razie uniknęła przymrozkowych uszkodzeń.

Od poprzedniego postu minęło niecałe 3 tygodnie a zmiana w wyglądzie tej hosty ogromna. Jesienne pobieranie sadzonek nie wywarło na niej wrażenia.
Zdjęcia w przerwie między opadami.

Ewa imponująca .

Mówiono mi, że War Paint nie lubi dzielenia, podobnie jak cała rodzina Niagara Falls, może dlatego trudniej ją kupić. Niagarę dostałam z podziału i marniała z każdym rokiem, aż ubiegłego lata wypadła całkiem.War Paint i Brydal Falls rosną nierówno, jeden rok lepiej, kolejny gorszy, a Angel nie przyrasta wcale, choć trwa.

W tym roku War Paint jakby w lepszej kondycji, cały czas stoi w całkowitym cieniu, a mimo to zielenieje bardzo szybko.

Krzysiu, War Paint mam od 2018 roku. 4 razy pobierałam od niej sadzonki. Wiem, że rosną o trzech - widziałam. Niagara Falls jest z 2019 roku i rzeczywiście, tempem przyrostu nie powala ale coś tam jej przybywa. Na Bridal Falls z 2019 nie narzekam choć do tempa War Paint nie dorasta. Natomiast Angel Falls rośnie przyzwoicie choć istnieje podejrzenie, że to może nie być on. Myślę, że dużo zależy od wigoru sadzonki. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że te odmiany są takie 'humorzaste'.

Aj. Kusicie i kusicie jeszcze bardziej. Od kilku lat mam na nią chrapkę. Tylko nigdzie nie mogę dostać. A może jednak ktoś na choćby na sprzedaż?

Mam ją od jesieni zeszłego roku,pochodzi z podziału dorosłej kępy.
zdj.23.05.23r.

Moja 'War Paint' już zielona.

fot. 07.07.2023