Zobaczcie kogo znalazłam. W tym miejscu posadziłam kiedyś bluszcz ale zostal calkowicie zjedzony prawdopodobnie przez slimaki. Objedzone gałazki usunelam ale chyba jednak nie do konca.

Agnieszko, kłącze jednak przetrzymało i nadal rośnie

Hedera helix 'Zebra'

Odmiana bluszczu pospolitego o lekko pofalowanych liściach z lekkim wzorem streaked - zielone centrum otoczone jest kremowym marginesem i paseczkami, smugami w 2-3 kolorach jaśniejszej zieleni. Zimą zmienia się miejscami ich kolor na nieco różowy. Dystrybutorzy ostrzegają, że może produkować sporą ilość nietrwałych białych liści.






fot.20.08.2017r
.

Hedera helix 'Erecta' - bluszcz pospolity wyprostowany, nazwany tak ze względu na sztywne pędy rosnące do góry, gęsto pokryte skórzastymi, ciemnozielonymi liśćmi, niedużymi ok . 2-3 cm, przypominającymi groty strzał.
Odmiana ta nie jest pnączem, nie kwitnie.

Zimozielony, wolno rosnący krzew, w naszym klimacie dorasta max do 1 metra, polecany nawet do małych ogrodów.
Mniej odporny na niskie temperatury , - 23 ^oC, mroźne wiatry i suszę zimową, zaleca się sadzenie w miejscach osłoniętych i okrycia w mroźnie zimy. Należy go dobrze podlać przed zimą i ewentualnie w trakcie odwilży.

Rozmnażanie przez ukorzenianie odciętych pędów lub podział bryły korzeniowej,


Młodziutki, kupiony wiosną 2016, na zimę owinęłam go włókniną, ale stracił najdłuższe pędy, jak prawie wszystkie moje bluszcze, co dziwne stało się to dopiero wiosną i nie wydaje mi się, aby wystąpiły wtedy jakieś znaczące wahnięcia temperatury.

Na tym zdjęciu trochę widać charakterystyczny dla bluszczu 'Erecta' wyprostowany pęd.








Ewa sugerowała sadzenie bluszczy przy naturalnych osłonach : drzewa, skałki... i staram się tak robić, pisała też, że okrywa je w największe mrozy takimi siatkowymi workami napełnionymi liśćmi.

Hedera helix 'Arborescens' - bluszcz pospolity krzewiasty 'Arborescens'.

Jest to zimozielony krzew, jak podają źródła dorasta w naszych warunkach do ok. 1,5 metra, ale podobno widuje się większe egzemplarze.
Tę formę bluszczu można wyhodować z kwitnącej postaci bluszczu pospolitego, tu o tym pisałam, co ponoć nie jest trudne, ale mi się jak dotąd nie udało.

Sadzonkę kupiłam rok temu jesienią, też trochę przymarzł zimą, ale odbił od korzenia.





Widuję piękny, kilkunastoletni okaz w jednym z sąsiedzkich ogrodów i prawie po każde zimie jest w bardzo złej kondycji, jednak szybko się odbudowuje.

Hedera hibernica 'Arbori Compact'

Krzew o wzniesionych pędach , generatywna forma bluszczu , czyli zawiązuje kwiaty i nasiona . Dorasta do 1 metra wysokości i takiej samej szerokości . .

Właściwie to nie wiem czy to bluszcz pospolity czy irlandzki , bo w sieci można znaleźć obydwie nazwy , tak samo z wysokością , od 45 cm do 120 cm .
Mój ma dwa lata , trochę przymarzł w tym roku , ale nie był okryty . A może przymarzł dopiero w maju , nie pamiętam tego



Beata

Hedera helix 'Ivalace'


Pnącze o charakterystycznych, drobnych liściach. Wspina się przy pomocy korzeni przybyszowych. Liście skórzaste, ciemnozielone, małe (3-4 cm) i pofałdowane. Nie lubi gleb suchych i kwaśnych. Najlepiej rośnie w cieniu lub półcieniu. Odmiana znaleziona w USA w 1955r, dobrze znosi zimy. Często sprzedawana w marketach typu Biedronka . U mnie jedna rośnie na skalniaku , druga pod iglakami .Pewnie jeszcze jest trzecia i czwarta tylko małe sadzonki . Przyrost roczny średni , nieokrywana a po zimie nie widać uszkodzeń mrozowych .








Beata

Hedera helix 'Duckfoot'

Zimozielony krzew o ścielących się pędach lub słabe pnącze, wspinające się za pomocą korzeni przybyszowych. Pędy czerwonawe. Liście charakterystyczne, małe, 3-3,5 cm, skórzaste, jasnozielone. Mają 3 wyraźne klapy i kształtem przypominają kacze ślady. Łatwo krzewi się. Dobrze rośnie zarówno w cieniu jak i półcieniu. Nadaje się do sadzenia jako roślina okrywowa. Jest to roślina wolnorosnąca , dorastająca do 2-3 metrów . Mrozoodporność dobra . Bardzo często tę odmianę można kupić w marketach typu Biedronka .





Beata

Hedera helix 'Green Ripple'

Liście dość duże, wydłużone, bardzo błyszczące, ciemnozielone z jaśniejszymi nerwami i wyraźnymi, ostro zakończonymi klapami. W surowe zimy może przemarzać - wskazane okrywanie roślin. Odmiana polecana do sadzenia w miejscach osłoniętych, zacisznych, niezbyt nasłonecznionych, np. przy murach, murkach i ścianach. Dorasta do 10 metrów ,.tempo wzrostu bardzo dobre .


Mam go z sadzonki ,którą sama ukorzeniłam





Beata

beatazg napisał:
U mnie, ta odmiana bluszczu jest wolnorosnąca. Sadziłam w jednym czasie kilka różnych bluszczy i na ich tle 'Ivalace' wypada najsłabiej. W mroźne, bezśnieżne zimy sporo gałązek łysieje. Nie zmienia to faktu, ze jest bardzo urodziwy.

Bardzo lubię bluszcze, jako dopełnienie elementów architektury ogrodowej, jak we wczoraj zwiedzanym ogrodzie Henbury Hall. Bluszcze tworzą klimat 'tajemniczego' ogrodu, powodują, iz wydaje się on starszy, niż w rzeczywistości jest.

Moja Hedera 'Arbori Compact' niestety zmarzła tej zimy, będąc już całkiem niezłym okazem , a rosła na bardzo zacisznym stanowisku

Kilka bluszczy zaplątanych u mnie


Dwa od Ewy:


















.......................i drugi







I dwa , które Leszek kazał kupić na targach w dziale roślin doniczkowych ( chyba po 2,5 zł za sztukę ) zimę przetrwały bez okrywania

Hedera helix 'Parsley Crested'
Synonimy lac.: Hedera helix 'Cristata'

Liście okrągławe z pięcioma zarysowanymi klapami, skórzaste, jasnozielone, z kędzierzawymi, silnie pozawijanymi, karbowanymi brzegami. Nie lubi gleb suchych i kwaśnych. Najlepiej się rośnie w cieniu lub półcieniu. Szczególnie przydatna do obsadzania ścian, pergoli, drzew, ogrodzeń oraz jako roślina okrywowa. Ładnie prezentuje się w pojemnikach oraz wiszących koszach. Odmiana dobrze znosi polski klimat, warto ją jednak okrywać na zimę . Bardzo dobre tempo wzrostu , dorasta do 10 metrów .

Kupiłam go od naszej Ewy z Kamiennego Kręgu jako naprawdę maleńką sadzonkę w 2015r.










Beata

Hedera helix 'Crispa'
bluszcz pospolity 'Crispa'
Synonimy pol.: odm. kędzierzawa


Zimozielone pnącze o charakterystycznych, ozdobnych liściach. Wspina się przy pomocy korzeni przybyszowych. Liście skórzaste, jasnozielone, z kędzierzawymi, silnie pozawijanymi, karbowanymi brzegami. Nie lubi gleb suchych i kwaśnych. Najlepiej się rośnie w cieniu lub półcieniu. Szczególnie przydatna do obsadzania ścian, pergoli, drzew, ogrodzeń oraz jako roślina okrywowa. Dorasta do 3 metrów .






Beata

Hedera helix 'Needlepoint'

Odmiana tego bluszczu nie posiada opisu na polskich stronach ,więc najwięcej trudu przyniosło mi wyszukiwanie jakichkolwiek wiadomości o tej odmianie jak się nie zna języków obcych
"Needlepoint" jest często podawany jako nazwa odmiany, ale w rzeczywistości opisuje grupę odmian . Czyli grupa ta ma od trzech do pięciu ostro zakończonych płatów; nasz ma pełne pięć. Pierwszy opis "Needlepoint" można znaleźć w 1959 roku .
W celu zachowania prawidłowego kształtu liścia "Needlepoint", dobrze jest wiedzieć, że podczas okresu wegetacyjnego rozwijają się różne formy wzrostu. Tak więc roślina ma bardziej delikatny i zwarty wygląd na początku maja niż w sierpniu każdego roku, ponieważ silny wzrost zapewnia mniejszą formę wzrostu .



Beata

W tym sezonie przybyły do mojego ogrodu takie bluszcze niestety wszystkie bezimienne
Może z Waszą pomocą uda się je podpisać

Wszystkie zdjęcia jesienne, zrobione nie dawno.

NR 1







NR 2 / boję się o jego zimowanie, bo kupiłam na Węgrzech/







NR 3







NR 4







Z góry wielkie dzięki

Basiu , drugi Twój bluszcz to może 'Bill Archer' , szukając swojej miniaturki na stronie The American Ivy Society zobaczyłam właśnie podobny do Twojego , trzeci to 'Parsley Crested' , a czwarty 'Goldheart' .

Mój najmniejszy bluszcz , małe liście i bardzo mało przyrasta . Kilka liści jest o wiele pełniejszych . Tylko na stronie The American Ivy Society znalazłam jego nazwę hedera helix 'Iantha'.




A ten ma największe liście , możliwe ,że to bluszcz kolchidzki 'Dentata'



Beata

Zimowy okaz na drzewie w Mogilanach

Hedera helix 'Gold heart' od kilku lat wspina się po zachodniej stronie muru, zamieszkałego domu na sąsiedniej posesji. Dorósł już do 5 metra i to jedyne miejsce w ogrodzie gdzie nigdy nie podmarzł. Najwidoczniej ogrzewany dom i nieocieplona ściana wystarczająco go chroni.







Hedera colchica 'Sulphur Heart' , jeszcze bardziej wrażliwy od poprzedniego. U mnie wspina się po drzewie, ale końce najdłuższych pędów często ma przemrożone. Ciekawe jakby sobie poradził na ciepłej ścianie?

Tomek Mr napisał:
Tomasz, nie podmarzł Ci tez owej pamiętnej zimy 2011/12, kiedy nam wszystkim wymarzła większośc bluszczy?

Tym, ktorzy cenią bluszcze w ogrodach, pragne przypomnieć, iż we wrocławskim OB znajduje sie Narodowa Kolekcja rodzaju Hedera, która obejmuje ponad 500 (!!!) gatunków i odmian bluszczy.

Poll napisał: Polu, on w tym okresie był przypadkiem posadzony, pewnie przekopany z inną rośliną i nie pamiętam jak wtedy przezimował. U mnie nie było wtedy tragedii.Bluszcze podmarzxły, ale nie wymarzły
Hedera helix 'Profesor Seneta', aktualna fotka. U mnie też jeden z bardziej odpornych...ale i dość ekspansywny.