Ostatnio zauważyłam, że mój bluszcz pospolity, młodziak (czterolatek) kwitł w zeszłym sezonie.
Stanowisko cieniste, ale malutek wypiętrzył się i widocznie dochrapał się do promieni słonecznych

Zdj.06.02.2019

Bluszcz pospolity 'Profesor Seneta’ - zimowe przebarwienia.

Tej zimy, jak do tej pory najniższa temperatura u mnie była -15°C. Gałązki bluszczu upięte na drzewie nie przemarzły.

Zdj.21.02.2019

Bluszcz pospolity Hedera helix L. zarasta u mnie wszystko na co się da radę wspiąć
Pień starej czereśni



na górze ma sporo owocków


nawet wlazła na dąb


na dębie chciałam go zlikwidować bo podobno potrafi zadusić drzewo, ale ma tak grube pędy że nie da się ich ściąć nieuszkadzająca kory dębu, jeszcze widać miejsca szare po uschniętych pędach, zdjęcie z maja

Bluszcz kolchidzki 'Dentata Variegata' tegoroczny, wiosenny nabytek otrzymał półcieniste, zaciszne stanowisko








fot.14.04.2019

Bluszcz pospolity 'Ice Cream'
(Hedera helix)

Świeżutki zakup ale od razu mam zagwozdkę
Nabyłam w szkółce Plantmar, gdzie na swojej stronie P.Mariusz opisuje jako roślinę bardzo wolno rosnącą (po 10 l. 60-70 cm wysokości)
Nie wiem ile roślina zakupiona ma lat, ale wysokość jakieś 30 cm.
Gdzieś indziej wyczytałam, że po 3 l. ma osiągnąć 3 m. wysokości

fot.dziś (26.05.2019)

Bluszcz pospolity "Spetchley"
(Hedera Helix)

Miniaturowa odmiana o płożącym pokroju i filigranowych, ciemnozielonych liściach.

Tegoroczny zakup otrzymał półcieniste, przepuszczalne, wilgotne stanowisko pod brzózką.

fot.22.06.2019

Pierwszą zimę przetrwał ,ale dużych mrozów nie było .

Hedera helix 'Erecta'


Beata

W pierwszym roku po posadzeniu zakwitł u mnie bluszcz pospolity 'Ice cream' co mnie raczej zdziwiło, bo nie dość, że młodziak, to jeszcze otrzymał stanowisko cieniste, tylko z niewielkimi przebłyskami promieni słonecznych.

fot.14.09.2019

Bluszcz pospolity 'Profesor Seneta’ już się u mnie zadomowił i rozrasta się w dość szybkim tempie. Kilka gałązek podpięłam na jałowce. Mam świadomość, że jak będzie sroższa zima to je zmrozi, ale zdecydowana większość rośliny jest okryta opadłymi liśćmi drzew liściastych.

fot.08.11.2019

Taki pięknie rozrośnięty egzemplarz bluszczu rzucił mi się na oczy dziś w Gdańsku. Podejrzewam, że to może być 'Arbori Compact'

Ja mam taki zwyczajny bluszcz ale za to w wielkich rozmiarach obrósł wielki dąb i całkiem pochłonął starą czereśnię

basik napisał:
Basiu widziałam podobne na wybrzeżu, ale typowałam, że to bluszcz Greenheart

Majko, ciekawy jestem czy nie osłabia za bardzo starych drzew??
Mam u siebie podobnie obrośniętą 100 letnią gruszkę i boję się żeby jej bluszcz całkiem nie wykończył
Odmiana 'Crispa'



"Goldheart'

Tomek Mr napisał: Tomku podobno nie za bardzo osłabiają, widywałam w różnych arboretach czy parkach wielkie drzewa obrośnięte bluszczem, a znawcy chyba wiedzą co robią
Ta stara czereśnia to umarła zanim pochłonął ją bluszcz, obmawiam się że kiedyś dojdzie do przewrócenia się tego monstrum

Byłbym jednak ostrożny z tym puszczaniem bluszczu po drzewach. Z czasem zaczyna on żyć bardziej jak pasożyt i nawet gdy obetnie mu się korzenie to przeżyje. W parku pod Poczdamem widziałem uśmiercone w ten sposób 100-letnie drzewa. Łodyga, a właściwie pień bluszczu miał przy ziemi z 15 cm średnicy i odcinano go piłą spalinową. Część drzew udało się uratować, ale niestety nie wszystkie.

Pawle toś mnie wystraszył tego co pnie się po dębie już raz podcinałam ale właśnie niewiele to dało, trzeba chyba będzie pomyśleć o tym problemie

edulkot napisał:
Najpewniej i najprościej byłoby wyciąć go razem z dębem .

Taki pomysł już zaświtał w głowie syna, ale na wycięcie takiego drzewa potrzeba papierków, zwłaszcza że to gospodarstwo rolne i my musimy pytać się o zgodę

Łodyga napisał:
Krysiu ten bluszcz rośnie przy budynku ZUS w Gdańsku, gdzie wszystkie posadzone rośliny są nietuzinkowe. Zanurkowałam w krzew (co nie spodobało się ochronie obiektu ) i nie zauważyłam, aby był przycinany. Greenheart przyrasta ok. 50 cm. rocznie, więc to jakby wyklucza go z kręgu podejrzanych.

basik napisał:
Basiu, ile dni spędziłaś w więzieniu? Jasiek paczki donosił?

Dość łaskawa pogoda delikatnie obeszła się z bluszczami, nawet kolchidzkimi.





NN u podnóża dryopterisowej górki


fot.01.01.2020r.
.