kerovyn, nie gniewaj się na Qraka, On zawsze taki bojowy jeśli chodzi o moją osobę, na wszelki wypadek pysQje
Trafiłaś/trafiłeś jak kulą w płot, ja wprost nienawidzę zakupów, sukienek nie noszę, a do pracy wstajemy o 4:40, wracamy około 18:00, i tak od 15lat, o zgroooooooooooozo...
Qra mnie nauczył pałaszować surowego kalafiora, ale kiszony
to już chyba dla mnie "za grubo"..
, jednak zrobić Drobiowi mogę, ten wszystko co kiszone szarpie jak Reksio szynkę
Kiszona kapusta domowej roboty kojarzy mi się tylko ze specyficznym smakiem i smrodkiem, próbowałam wielokrotnie w/w w wykonaniu różnych osób, i żadna nie umywała się smakiem do tej, którą kupujemy na targu u starszych państwa, na robienie kapusty się nie porywam, ale kalafiora popełnię, niech się Qra cieszy