Masz sprawdzony przepis na dobrą domową zupę? tu jest miejsce aby się nim podzielić
Niegdyś, żadna szanująca się polska gospodyni nie mogła sobie wyobrazić obiadu bez zupy, a na wsi zupa stanowiła nierzadko podstawowe(i często jedyne)danie.Bywały te zupy przeróżne, na każdą okazję i porę roku(nie wspominając o finansowych możliwościach).Smakowite zupy,a właściwie-jak je wówczas nazywano- polewki, przygotowywano w Posce już w epoce renesansu.
W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku zupom wypowiedziano prawdziwą wojnę. Zarzucano im, że nie są wystarczająco pożywne i że się od nich tyje, co w narodzie kultywującym wówczas szczupłą sylwetkę(mimo iż połowa Polaków do dziś cierpi na większą lub mniejszą nadwagę)było rzeczą niewybaczalną.Z czasem okazało się, że na naszą nadwagę winę ponoszą nie zupy, ale raczej mało higieniczny tryb życia i spżywanie dużej ilości tłustych mięs oraz słodyczy, jednak zła fama na długo przylgnęła do zup, które można było spotkać częściej w stołówce czy barze mlecznym(najtańsze jedzenie) niż na domowym stole.Dopuszczalny był jedynie wigilijny barszcz.
Z czasem jednak zawiesiste zupki wróciły na polskie stoły. W okresie kiedy wszystko poza optymizmem można było nabyć jedynie na kartki, zupy stanowiły jedyny sposób na nakarmienie całej rodziny nędznymi ochłapami(aaczej ochłapkami)stanowiącymi deputat mięsny ówczesnych Polaków.
Za czasów III Rzeczpospolitej zapanowała moda na dobre jedzenie i zupy znów pojawiły się na naszych stołach.Teraz wymaga się od nich nie tylko, by zaspokajały głód, ale przede wszystkim, żeby były smaczne.
Jest kilka sekretów przygotowania naprawdę smacznej zupy.
Pierwszy sekret to wodaPodobnie jak herbata,zupa,aby naprawdę smakowała, nie może mieć posmaku chloru.
Dlatego więc najlepiej jest przygotować ją na wodzie, jeśli nie źródlanej, to przynajmniej oligoceńskiej-naprawdę warto.
Drugi sekret dotyczy warzyw używanych do wszelkich zup jarzynowych
Zamiast kroić warzywa w kostkę, lepiej zetrzeć je na tarce z dużymi otworami.Nim zalejemy warzywa wodą, warto poddusić je na jedne lub dwóch łyżkach tłuszczu-zupa będzie dużo smaczniejsza i bardziej esencjonalna.
Zupom przygotowanym na mięsnych wywarach(także drobiowych i rybnych)bardzo poprawi smak dodatek posiekanej zieleniny,którą posypujemy zupę bezpośrednio przed podaniem.
Do niedawna nasz wybór ograniczał się do posiekanej natki pietruszki lub koperku.Dziś jesteśmy w lepszej sytuacji,gdyż w każdym supermarkecie, możemy dostać świeże zioła,dostępne także są zioła w doniczkach, które możemy chodować na parapecie a które nie dość, że ładnie wyglądają ,to swoim aromatem wywierają korzystny wpływ na osoby przebywające w kuchni.Coraz więcej gospodyń w swoich kuchniach zakłada takie ziołowe ogródki, w których rosną wszelkie potrzebne im zioła i ziółka.
Warto sięgnąć także i po mniej znane zioła:
wszelkie dania z dodatkiem pomidorów ( w tym oczywiście zupy pomidorowe)
"lubią" dodatek świeżej bazylii,
zupy ziemniaczane, kurczakowe i rybne będą smaczniejsze z dodatkiem posiekanego tymianku i rozmarynu
Lubczyk, poprawi smak niemal wszystkich zup ziemniaczanych,jarzynowych i mięsnych
Tłustym zupom mięsnym i rybnym smak poprawi dodatek posiekanej szałwii.
Zupy fasolowe uczyni doskonałymi dodatek cząbru a grochówki -dodatek majeranku.
Wszelkie mdłe zupy może znacznie "ożywić" dodatek rzeżuchy,którą zresztą warto hodować na parapecie przez całą zimę.
(źródło-Małgorzata Caprari "Najlepsze Zupy")