Mnie prezenty przynosił Mikołaj.
Teraz jednak mamy też prezenty pod choinką. Choćby nawet symboliczne, nie muszą być drogie, nawet nie powinny.
Myślę tak, jak Asia, w każdym z nas jest dziecko.
Akurat dzieciom chyba najłatwiej wybrać prezent, szczególnie tym młodszym, mniej roszczeniowym
.
Dzisiaj mało kto ma czas, by zrobić prezenty własnoręcznie.
Ja także nie mam tego czasu
. Potrafię jednak robić na drutach czy szydełku i wykorzystuję tę umiejętność.
Tego roku dziewczęta [a mam je cztery, bo dwie córki i dwie synowe] dostaną chusty.
Na razie mam zrobione dwie, trzecia w połowie i jeszcze jedna w planach. Mam zamiar zdążyć
To takie większe formy,wymagają sporo czasu.
Robiłam też mniejsze; zakładki do książek, szaliki, czapki, rękawiczki, paputki.
Robótki to metoda na przetrwanie ciemnego listopada i grudnia
Wiem, że nie każdy może takie prezenty zrobić, sama muszę jeszcze coś kupić dla męskiej części rodziny, pewnie będą to książki, płyty, słodycze.