Dzięki-znalazłam ,napewno zamówię zaraz po otwarciu

Czy ktoś z okolic Gdańska, ma może nadmiar siewek i mógłby się podzielić?

Cześć,

mam ogromną prośbę o kilka sadzonek lub chociaż nasionka orlayi. Jest praktycznie nie do zdobycia a bardzo mi na niej zależy. Pokryję oczywiście wszelkie koszty.

Kochani, ten watek zaczyna przypominać słup ogłoszeniowy!
Czy nie milej byłoby (piszę tu do nowych forumowiczów), przywitać się, pokazać swój ogród, trochę pobyć na forum a nie rejestrować się, by zdobyć wymarzoną roślinę?
To chyba Lepsza droga do celu, niż ta, którą wybraliście? ... zwłaszcza, że rzadszymi roślinami dzielimy się często tylko z aktywnymi forumkami.

Po wizycie w ogrodzie Margo, zakochałam się w tej roślinie. Dodatkowym atutem zapewne były kompozycje, jakie stworzyła Gosia, ale myślę, że zastosowanie jej cudownie podkreśli urodę każdego nasadzenia.
Co mogę napisać?... Mam i ja!

Kilka portretów Orlaya grandiflora w ogrodzie Margo
















fot.11.06.2021r.
.

Orlaya grandiflora to wspaniała roślina, która doskonale pasuje do każdego towarzystwa. Niestety u mnie zaginęła po kilku latach uprawy

fot.13.06.2021 w cudownym ogrodzie Majeczki (Franusiowej)

w ubiegłym roku cztery sztuki, w tym 150. Siewki nie przesadzane mają ponad 100 centymetrów wysokości. Przesadzane o połowę mniejsze, 90% wylądowało w kompostowniku.

Potraficie kusić Tylko skąd wziąć nasiona

W tamtym roku było jej niewiele, a w tym znów szaleje. W dodatku rośnie w zupełnie innym miejscu niż w zeszłym roku. z tego miejsca wyrwałam sporo sadzonek, którymi się podzieliłam. Raczej nie widać, żeby coś ubyło
Ciężko to nazwać kompozycją, ale nie było czasu na przesadzanie



tu niewymuszona kompozycja z miskantem Variegatus

Powiem tak: prześliczna na czerwcowych rabatach ... ale jak się jej nie przypilnuje to potrafi się rozpanoszyć niczym chwast najgorszy.
Ale przez tą jej urodę można jej wiele wybaczyć

Orlaya i u mnie już panoszy sie na całego

zdjęcia z 09.06.2021

Zauroczyła i mnie
Pierwsze rośliny wyrosły mi z nasion od Ani-Elżbietki, w tym roku miałam już wczesne samosiejki i późniejsze
z wysianych w domu.
Najbardziej spodobało mi się połączenie jej z niskimi różami

20210624

Wojtek ma rację - jak się jej nie przypilnuje... to ma się tak:

20220605


Wyrosła bardzo wysoka, sięga mi do pasa, skorzystała z nawozu danego różom, które całkiem pochłonęła
a miał być taki ładny duecik

Nelu, trzeba ją posadzić z pnącymi .

Swoją Orlayę chyba za bardzo przypilnowałam, większość siewek wyrzuciłam, na kompost
licząc, że te które zostaną wypełnią miejsce po tulipanach, między rzędem traw i płotem
miała być biała rzeka.
Jestem zaskoczona, bo zamiast wielkich jak zawsze krzaczorów, wyrosły jakieś rachityczne,
owszem zakwitły, ale ledwo je widać. Wnioskuję, że do dobrego wzrostu one potrzebują
więcej słońca.



tu inny egzemplarz w zestawieniu z powojnikiem

Ja w tym roku zostawiłem sobie dwa "poletka' ... rośnie też w wielu innych miejscach ale tylko taka nieliczna.



No a tutaj (poniżej ) to rosną cztery róże, ale jakby ich nie było Może będą miały drugi rzut kwiatów ... jak już uwolnię je od tego chwaściora





Jeszcze trochę pobędzie i usunę do czysta.

U mnie Orlaya nie chce się zadomowić

U mnie najlepiej rośnie na dosyć ubogich i słonecznych stanowiskach.

Postaram się zebrać trochę nasionek

Dostałam w zeszłym roku nasiona od Nelusi
Już opłakałam, że nic mi nie wzeszło, ale jednak tu i ówdzie pokazała się Szału nie ma, ale mam

fot. 15.07.2022

Ma się dobrze, nawet przezimowała