Ale idzie na wiosnę Wiesiu! Ptaki świergolą i coraz cieplej. U mnie dziś nieco słońca więc fajnie było. Ale szykowałam się na wyjazd więc niewiele w ogrodzie byłam. Tyle tylko, żeby zrobić kilka zdjęć.

Kasiu! Bardzo Ci dziękuję!

Wyjeżdżam na weekend na ptaki. Ma być ładna pogoda więc się cieszę. Tyle, że woda u ujścia Warty bardzo wysoko. Może kaczki bedą jakieś...
Kupiłam nowe budki dla ptaków. Nie wiem, czy sikorek nie onieśmieli taki deweloperski stan:



Takie obrazki namalowałam z zimowymi pejzażami okolic Warty:



T takie z ogródka różne wiosenne:

Miłeczko Ty zdolna dziewczynka jesteś i u Ciebie krokusy nawet w pączkach wyglądają zjawiskowo

Obrazki malownicze wiosna też a ptaki u Ciebie lubią takie zagęszczenie? Czytałam kiedyś że budki lęgowe należy wieszać w odstępach 20m i mam ich jedynie dwie bo jak były trzy to jedna była nie zamieszkała , a może to inna przyczyna

Dziękuję Danusiu!

Wiesiu! Kiedyś też tak myślałam, ale u mnie wisiały 5-6 m od siebie i były zawsze pełne. Widziałam również całe ściany na domach obwieszone budkami w odległości mniejszej niż 2m. Tak też zobaczymy. Zawsze są kłótnie o domki, teraz są dwa dodatkowe, bo ta, która była w najgorszym stanie, zawisła na gruszy, bardziej dla ozdoby, ale może i tam ktoś zamieszka.

Malowanie wychodzi Ci coraz lepiej.
Masz już niesamowita wiosnę.
U mnie dopiero raczkuje.
Musze posprzątać teraz, bo jesienią nic nie sprzątałam i nic nie widać spomiędzy niewyciętych gałęzi.
Zazwyczaj nie sprzątam wszystkiego do czysta. Zostawiam cos dla robaczków

A ja mam.Miłko, z budkami takie doświadczenie, że najchętniej zamieszkiwane są te najstarsze. I choć trochę już koślawe, to zawsze maja lokatorów

Dzięki Małgosiu ! Staram się, ale jeszcze sporo muszę się nauczyć. Muszę wrócić do irysów i potem porównać do tego, którego namalowałam z Twojego zdjęcia. jestem ciekawa, jak wyjdzie.
I ja mam jeszcze sporo do sprzatnięcia. Obwódki rabat są do oczyszczenia, muszę też wyczyścić szklarnię i oczko wodne wreszcie założyć z kastry, bo kociołek mi w końcu pękł od lodu i tylko jako donicę do dalii będę mogła go wykorzystać.

Ewka! Trochę tak jest, ale jedna się prawie rozleciała. Wyglądała jak mieszkanie komunalne

Jestem w Słońsku, pogoda piękna, zwierz dopisuje, krajobrazy też.

zachwycające widoki i ich fotki-dziękuję Miłeczko

No cudnie..!!

Nade mną też dziś kołowały żurawie i to całkiem nisko...

Wszystkie zdjęcia piękne, ale to jest naj, naj...

Dzięki Iwonko! Mi też się podoba!
Dzięki Nelu! Żurawie swoim krzykiem i widokiem sprawiają, że czujemy wiosnę, radość, zauroczenia!
Dziekuję Żanetko, cieszę się, że Ci się podobają!

Warta rozlała bardzo szeroko. Gęsi na groblach w parkach. Ale stada gęsi z północy nadal się grupują. Potem pokażę stada bernikli białolicych i gęsi białoczelnych, które tłumnie pożywiają się na polach przed powrotem do domu.

A przebiśniegi kwitną w miejscu, gdzie dawniej stały chaty osadników. Po wielu z nich nie ma już śladu, a przy niektórych jeszcze walają się stare cegły.

CUDOWNE WIDOKI

W tym roku wody chyba nie brakuje.
Zresztą jak chyba wszędzie.
Chyba muszę się wybrać i zobaczyć jak wygląda nasze górskie torfowisko.
Bardzo lubię oglądać efekty Twoich wypraw

To zrób Jureczku fotki na torfowisku, jestem bardzo ciekawa! No i dziękuję, cieszę się, ze zdjęcia Ci się podobają!

Ewa! Dziękuję w imieniu widoków! Dlatego tam jeżdżę od 13 lat.

Dziś już w domu, ale mgła dizs była i pochmurno więc tylko rano wyskoczyłam na spacer na kijkach i obskoczyłam ogród podczas sypania żarcia ptakom. Krokusy zamknięte, czekam na słonko.

Tymczasem pokażę jeszcze coś z wyjazdu:

Miłeczko cudowne fotki

Miłko jak jeździcie na ptactwo, napotykacie zrzucone poroża?
Zdjęcia boskie... i raniuszka cudnie złapałaś

Brydziu! Nie napotykamy, bo z reguły nie chodzimy tam, gdzie chodzą jelenie. Co najwyżej Widzimy je z dalszej lub bliższej odległości. Raczej dalszej... Nawet bym nie wzięła, gdybym znalazła. Jakoś by mi było wstyd, bo poszukiwacze poroży bywają okrutni, płoszą byki, a te w gęstwinie lasu gubią poroża w biegu zahaczając o pnie i gałęzie. To może być dla nich nieprzyjemne i bolesne...
Dziękuję w imieniu raniuszka!

Dziękuję Danuś!

Nareszcie słońce! Może w weekend dokończę sprzątanie, bo bajzel się zrobił.

Jeszcze kilka z wyjazdu, a zaraz potem z ogrodu będzie.

Ostatni dzień rano gęsta mgła. Gronostaj, gęsiówki egipskie i myszołów nie widziały nas, a my prawie ich też nie:

Po południu się rozpogodziło:

I kilka z dzisiejszego poranka. Pięknie się zrobiło!

Ależ piękne zdjęcia zapodałaś Ta droga, czy wierzby, no palce lizać. A już takie stado zobaczyć na żywo, ech - chyba ciary przechodzą
Krokusy też masz śliczne!

No i muszę powtórzyć za Marysią bo ten szereg wierzb jest przecudny , a słoneczny poranek w ogrodzie urokliwy , jednak wiosna w słońcu to jest to