Identyfikowałam tę odmianę sama przeglądając czeluści internetu, więc jeśli ktoś zauważy pomyłkę, proszę o korektę.
Według mnie jest to
Wiśnia piłkowana Shirofugen zwana tez Fugenzo
Rośnie u mnie w wiejskim (Podlasie Południowe) 5 lat
Ma szeroką koronę, pokrojem przypominająca Kanzan.
Młode liście są karmelowe, następnie zielenieją. Na przełomie kwietnia i mają rozwijają się półpełne kwiaty rosnące na charakterystycznych długich szypułkach, które rozgałęziają się tworząc małe bukiety kwiatowe. Pączki kwiatowe różowe, kwiaty prawie białe. Kwiaty przewieszają się do dołu. Kwitnie bardzo obficie i dość długo. Jesienią liście przebarwiają się na złoto-brązowy kolor.
Zgodnie z opisami na przeróżnych stronach internetowych jest to drzewko raczej wrażliwe na mrozy, szczególnie w młodym wieku, zatem nie jest polecane do stref zimniejszych niż 6b. Lubi ziemię wilgotną i żyzną, ale dość dobrze przystosowuje się do gleb uboższych. Nie lubi stagnującej wody. Woli stanowiska słoneczne.
U mnie natomiast póki co bez żadnej obsługi rośnie bez zarzutu w strefie klimatycznej dość chłodnej, w dodatku w miejscu narażonym ma zachodnie silne wiatry (nawet płot z dech nam się gibnął po zimie). W suche lata, gdzie sąsiednie klony czy graby cierpiały, ta wisienka dawała radę, może tylko wcześniej zrzucała liście jesienią. Na razie zatem nie zauważyłam, aby była jakoś szczególnie delikatna czy fanaberyjna.
Oto zdjęcia z pierwszych kilku dni maja tego roku.