Bukszpan, gryszpan (Buxus)



– rodzaj zimozielonych drzew i krzewów z rodziny bukszpanowatych. W obrębie rodzaju wyróżnia się od ok. 30 do ponad 100 gatunków, występujących głównie w obszarze klimatu tropikalnego i podzwrotnikowego Afryki Południowej, Ameryki Środkowej i Karaibów, kilka tylko gatunków występuje w obszarach klimatu umiarkowanego Azji i Europy. Gatunkiem typowym jest Buxus sempervirens – zarazem gatunek najczęściej uprawiany w Polsce.

Źródło: Wikipedia

Bukszpan drobnolistny 'Golden Triumph'
Buxus microphylla

Bukszpan w grudniu:

- odmiana Aureovariegata

Bardzo lubię bukszpan. A może inni miłośnicy pokażą swoje kompozycje z bukszpanem lub to w jaki sposób go tną? Niestety moje są jeszcze małe.
...a to są olbrzymy mojej siostry, widok z góry

Mam bukszpany wzdłuż ściezki do domu. Tnę kilka razy w roku- kosmetycznie.

Bukszpany rosną u mnie już kilka ładnych lat.Kupione jako malutkie sadzonki,teraz są już pięknymi rozrośniętymi roślinami.
Bezproblemowe, niesamowicie odporne na suszę.
Rokrocznie przycinane.

Bukszpan drobnolistny 'Trompenburg'
Buxus microphylla

Ciekawa odmiana o nietypowym, nieregularnym pokroju.
Ze względu na luźne rozmieszczenie gałazek, jest mniej podatny na choroby grzybowe.
Listki: drobne, okrągłe, jasno zielone
Po 10 latach osiąga wysokość 1,20 m.

U mnie od trzech lat rośnie na półcienistym stanowisku.

Zdj. z kwietnia 2018

A moje wszystkie piękne bukszpany padły w tamtym roku przez ćmę bukszpanową Zresztą w całej okolicy wszystkie bukszpany zjedzone, nie tylko moje....
Na razie nie decyduję się na sadzenie nowych.
Ale te na Waszych zdjęciach są przepiękne. Też bardzo lubię te krzewy....

Bukszpanowe kule w moim ogrodzie Przycinam kilka razy w sezonie.

Zdj.17.02.2019

U mnie, bukszpany nieładnie zrudziały podczas zimy. Średnio mi się podobają w tej szacie




fot. 12.02.2019r.
.

Polu, czytałam, że takie brunatnienie liści bukszpanu po zimie, to osłabienie krzewu na skutek za małej ilości wody i wiejącym wysuszającym witrom. Do tego, gdy temperatura powietrza się podnosi, krzewy mają za mało "siły" żeby zdrowo wegetować. Trzeba je podlewać i osłaniać.

Ciekawa jestem, czy jest wśród nas ktoś, kto pozwala naturalnie rosnąć swoim bukszpanom, nie dręcząc ich cięciem w bryły geometryczne???

Widziałam grupę takich... może 15-letnich krzewów. Wyglądały zjawiskowo. Zdrowe, zielone, że aż prawie czarne. Zachwyciłam się już z daleka (zimą) i oczywiście dopiero z bliska poznałam, ze to bukszpany.

Moje nawet najstarsze (7-8 lat) są jeszcze zbyt małe, żeby zaistnieć na rabacie

Ja miałam 3 bukszpany, rosły ok 10 lat i nigdy ich nie przycinałam i uważam że były bardzo ładne i w sumie bardziej mi się podobały niż takie formowane. Dwa, które miały dość sporo miejsca rosły dość szeroko, coś na kształt luźnej kuli a jeden który miał mało miejsca raczej wybijał do góry i miał węższy pokrój. Wydaje misię że potrafiły się ładnie wkomponować w otoczenie. Niestety nie załączę zdjęć bo wszystkie w tamtym roku zjadły ćmy bukszpanowe.

Miałam stare i duże, młodsze i całkiem młode, ale niestety musiałam prawie wszystkie zlikwidować aż się dziwie ze tutaj o tym nie pisałam
Na Górny Śląsk dotarła ćma bukszpanowa ogałacając całe krzaczki i szpalery







Większość krzaczków ścięłam do gruntu, część już wykarczowałam i oczywiście wszystko spaliłam.
Zostawiłam tylko 7 krzaczków w przedogródku, ale mocno je przycięłam, zobaczę jak będzie w tym roku i zdecyduję o ich losie.

U mnie na warszawskim osiedlu ćma od dwóch sezonów objada krzewy. Zaglądajcie do swoich (do środka) bo gąsienice zaczynają wcześnie żerować.

Efkaraj napisał:
Ewciu, co do wiatrów się zgodzę, bo porudziały tylko te, które rosną na tej części Jedrzejówki, która jest najzimniejsza i najbardziej narażona na wiatry a do tego, mają stanowisko w pełnym słońcu. Natomiast mokro mają, ta zima obfituje w wodę, czego nie mogę napisać o innych latach.
Sprawdziłam, w innych miejscach ogrodu, wszystkie egzemplarze są zieloniutkie.

Siberia napisał:
Ja, ale tylko dlatego, że w moim ogrodzie nie tnę niczego w bryły geometryczne. Największy krzew bukszpanowy w moim ogrodzie osiagnął wysokość około 160. Szerokości nie mierzyłam, ale zajmował mnóstwo miejsca. W 2015 roku, już tak mnie denerwował, że wzięłam nożyce do zywopłotu i zaczęłam ciąć. I tak cięłam, cięłam, aż doszłam do poziomu ziemi. To co było pod ziemią, wykopałam przy pomocy łopaty, wideł, piły, łomu i siekiery. Nie żałuję, bo tak go nie lubiłam, że nawet nie mam ani jednego zdjęcia.

Jedno jest pewne, jesli ktos chce mieć żywopłot nie do przejścia, a ciecia nie lubi, bukszpan tę rolę spełni znakomicie. Zwłaszcza dlatego, że nie ogałaca się od dołu. Wręcz przeciwnie, wciąż produkuje nowe dolne, gęste pędy.
Jest tylko jeden minus. Czas oczekiwania na taki żywopłot, to około 25lat.

Bukszapan uwielbia cięcie i nadaje się do tego idealnie. Jak żaden inny krzew. Nie trzeba czekać, aż po cięciu się zregeneruje i podrośnie, od razu wygląda elegancko.

Bukszpan drobnolistny 'Green Jade'
Buxus microphylla

Ciekawa, karłowa odmiana o prawie okrągłych, jasno zielonych liściach.

Mój tegoroczny, wiosenny nabytek otrzymał słoneczne, przepuszczalne stanowisko

Zdj.01.04.2019

Czy komuś udało się ukorzenić sadzonkę bukszpanu w wodzie? Od świąt mam kilka gałązek w wazonie i zastanawiam się, czy jest sens dalej je trzymać. Większość wygląda teraz średnio (pojedyncze liście zasychają), ale jedna - dość fajnie rozgałęziona, jest w pełni zielona i zdrowa. Wiem jak to wygląda z ukorzenianiem w ziemi, ale w wodzie?

Robson, nie wiem jak Ci poszło z tymi sadzonkami, ale mojej mamie, wszystkie gałązki z Wielkanocy w wodzie puszczają co roku korzonki. Mi się jeszcze nigdy nie udało