Aphrodite


Sport Hosta plantaginea (W. George Schmid/Kevin Walek 2009r)

Rozmiar L wysokość 55-65cm
Liście owalne, zielone, błyszczące z wierzchu, wyraźnie żebrowane
Kwiaty podwójne, duże, białe, pachnące, kwitna w sierpniu
Zalecane stanowisko półcień

Uwagi
- w The Hosta Journal, Warren Pollock zaznacza, iż zuważył, że hosta Aphrodite kwitnie obficiej w gorące lata, z wysokimi temperaturami nocą.
- w związku z w/w nie dopuszczać do przesuszenia podłoża


Olusia napisał:

Mam ją od 2012, rozrasta się dobrze ale rozczarowała mnie pod względem kwitnienia, pierwszy raz zakwitła w 2016 a w kolejnych latach wypuściła tylko po 1 pędzie kwiatowym. Rośnie na jasnym stanowisku. Niestety nie mam żadnego zdjęcia

Agnieszko, czyli tak jak Olusia, nie masz dobrego doświadczenia z tą hostą...
Może ona w naszym klimacie gorzej się czuje i przez to kwitnienie ma dużo gorsze niz o tym piszą zachodnie pisma hostowe?
Między innymi w The Hostapedia (2009) Mark Zilis pisze, że jest to jedna z najwspanialszych host, jakie dotychczas się pojawiły na hostowym rynku.

Ja, to nawet narzekałam na gatunek Hosta plantaginea. Nie była zbyt piękna i nie kwitła obficie. Lałam z nią co dwa lata na inne miejsce, aż w końcu trafiłam. Z brzydkiego kaczątka zrobił się łabędź i kwiatów było co niemiara. W to miejsce przeniosłam więc jesienią wszystkie posiadane sporty Hosta plantaginea. Stanowisko południowo- zachodnie, bardzo żyzna, stale naturalnie wilgotna gleba.

Polu, ale stanowisko południowo-zachodnie, to znaczy, że w słońcu??? Czy, że cieplejsze od innych?

Ewciu, pod sztuczną, jasną cieniówką 50%, ale pod nią jest potwornie gorąco Od wschodu słońca ma naturalny cień od czereśni ze średniego hostowiska, około 12 pełne słońce i od 13 zaczyna ją obejmować cieniówka na zielonce. Jak pisałam, ma wilgoci pod dostatkiem, bo rośnie w dnie dawnego stawu. Byłam zszokowana, jak się zmieniła w ciagu trzech miesięcy od przesadzenia.

To o tym własnie czytałam w The Hostapedia. Najlepiej kwitnie gdy ma wilgotno i gorąco, a ważne tezż jest, żeby gorące i wilgotne były noce.

Podobną sytuację jak Poll miałam ze zwykła plantagineą. Jak ją przesadziłam na bardzo jasne wręcz słoneczne stanowisko zaczęła pięknie przyrastać i kwitnąć. Niestety dla niej drzewa w tym miejscu też mocno się rozrosły i od 3 sezonów wypuszcza po 2-3 pędy kwiatowe a kłów ma ponad 20 . A najgorsze jest to że nie mam już gdzie jej przesadzić.

A w wielką donicę i słońce?

Hm to jest pomysł tylko nie wiem czy znajdę taką donicę, prędzej balia by się nadała .

W tym roku zakwitła w moim ogrodzie Afrodytka.
Pewnie warunki miała takie, jak piszecie: gorące lato, ciepłe noce. U mnie rośnie pod śliwami czyli w cieniu, słońce najwyżej poprzez liście zagląda.
Tyle, że nie ma zbyt wilgotno, zwłaszcza w takie tato jak w tym i ubiegłym roku.

Moja w tym roku, właśnie zakwitła. Część na wiosnę jej podebrałem, wsadziłem do donicy i jest na innym stanowisku. Tam chyba też zakwitnie, ale nieco później i mniej obficie. A ta tutaj, mimo, że jej trochę uszczknąłem, ma się całkiem nieźle. Stanowisko północne, rano trochę wschodzącego słońca, wieczorem zachodzącego, poza tym przez cały dzień w cieniu.

Kły się mocno wydłużyły i liście zaczynają się rozkładać.

Odpukać, jak dotąd ślimaki dają jej spokój. Przyrasta pięknie.

Hosta z podziału trzeci sezon u mnie ma sporą dawkę dopołudniowego słonka
Ładnie przyrasta ale kły dość oddalone od siebie musi dostać większą donicę
do tej pory corocznie kwitła

dultom napisał:
Tomku! Obejrzałam twoje zdjęcia z zeszłego roku i zauważyłam, że u Ciebie kwiaty są proste a nie podwójne. Może to po prostu plantaginea?

Miłko, nie wiem. możliwe. Szczerze mówiąc, nie zastanawiałem się dotąd nad niuansami związanymi z jej kwiatem. Może poprosimy Polę o wypowiedzenie się w tej materii i jeśli potwierdzi Twoje przypuszczenia, trzeba będzie przenieść moje posty do innego wątku.

Miłko to i mój post ewentualnie do przeniesienia moja plantaginea kwitła identycznie jak u Tomka

Moja ma pełne kwiaty , ale muszę jeszcze na nie poczekać ...