Lygodium japonicum podpatrzone w szklarniach bremeńskiej Botaniki ... ale i w naszych ogrodach uprawiane a wątku o tej ciekawej paproci jakoś nie wypatrzyłem

Lygodium japonicum na dzisiejszej fotce. Może słabo widać, ale pomimo niedawnego spadku temp.do -7 jest w dobrej kondycji.
Wojtku, nie ma o niej watku, bo do niedawna była uważana za niezimującą w naszym klimacie... ale może warto założyć, bo klimat złagodniał

To ja tak z mojego ogródka, pospolicie...

Polystichum polyblepharum



i Cytrtomium caryotideum



Niewiele widać, ale zanim się wybrałam pod las, to spadł śnieg

Ewo u mnie zima trochę inna ... fot. 04.01.2025

U Ciebie Wojtku cukier puder, u mnie cała cukrownia

Ale co nieco zaczęło spod śniegu dziś wyglądać, więc, korzystając z pobytu w domu, pocykałam co nieco.

Wygląda wdzięcznie spod liści i śniegu Adiantum


Nerecznica Championa równie nie źle, jak na te warunki


Odznacza się od otoczenia, intensywna zieleń nerecznicy Siebolda. bardzo się cieszę z jej obecności tutaj, bo obawiałam się o nią, po przeczytaniu całego wątku, jej poświęconego.


Paprotnik zbrojny rozłożył się całkowicie na łopatki


Na brzozowej górce, gdzie śniegu zdecydowanie mniej rosną pióropusze paprotnika chińskiego Tsus-simenese


i drugi paprotnik, kupiony jako pomyłka, ale wygląda bardzo ładnie


To na razie tyle

Lygodium japonicum uprawiam w donicy. Początkiem zimy wykopałam ją i donice ustawiłam na styropianie w zacisznym kącie przy domku gospodarczym.



Większych mrozów jeszcze u mnie nie było, więc nie chowałam jej na razie do pomieszczenia. Oznaki mrozowe widać na liściach.


fot. 09.01.2025

Nie wiem do jakiej grupy można go zaliczyć,więc wstawię go tutaj.Mój ulubiony dziwoląg,uzyskany dwa lata temu z zarodników.
Zdjęcie listopadowe.Mam nadzieję że na wiosnę go znowu zobaczę.

jugo napisał:
Według mnie to z grupy 'Farfoclatum'

Kilka bardzo małych (nie młodych) siewek języczników trzymam i zimuję w szklarni. Są posadzone w donicy z dobrym drenażem. Podejrzewam, że w gruncie by już przepadły. Ta najmniejsza jet od Gosi(Jugo)

Asplenium scolopendrium Waldköning, zeszłoroczne nasadzenie w całkiem dobrej formie, jak do tej pory.

fot. 30.01.2025

Niektóre języczniki na niektórych stanowiskach wciąż wyglądają doskonale .
Asplenium scolopendrium 'Muricatum'



Asplenium scilopendrium 'Crispa' i z przodu jeszcze dość młody 'Angustifolia'.

w lutowym słońcu

W lutowym śniegu:

Maluśki Polystichum luctuosum spędza swoją pierwszą zimę w gruncie ... fot. 04.03.2025



Okryty był suchymi kwiatostanami hortensji i nakryty przeciętą plastikową butelką po wodzie mineralnej, ale może nie potrzebne były moje zachody, bo temperatura tej zimy nie spadła poniżej -10℃

Cyrtomium falcatum 'Eco-Korean Jade' swoją pierwszą zimę w Polsce spędza w doniczce, która stoi w nieogrzewanym, widnym wiatrołapie. Jak były większe mrozy, to schowałam do domku gospodarczego. Wygląda, że mu się taka opieka podoba

fot. 08.03.2025

Tomek Mr napisał:
W tym celu poprosimy o zbliżenia na liście.

U mnie po zimie najładniejszy jest

Polystichum makinoi



Polystichum neolobatum 'Shiny Holly

Tych kilka moich do lutowych mrozów prezentowało się nieźle, teraz nie są fotogeniczne , zdjęcia z końca stycznia 2025.

Część języczników o tej porze wciąż wygląda idealnie, a jednym z nich jest odmiana Muricatum.

Uprawiane w donicy Lygodium japonicum wznowiło wegetację



Rosnący w gruncie Pteris wallichiana późno startował po zimie, tak gdzieś na przełomie maja i czerwca. Słabo przyrastał przez kilka lat więc ubiegłej jesieni wykopałam i posadziłam do donicy. Zimował w nieogrzewanym domku gospodarczym. Ostatnie ciepłe, słoneczne dni spędzał na dworze. Doniczka musiała się nagrzać, bo dziś pokazał chęć życia


fot. 22.03.2025

Eeee, w donicach to się nie liczy