A ja zapomniała wysiać pomidory
Zajrzałam do Kalendarz biodynamiczny i okazuje się, że siewy owocowych można robić do jutra do godziny 8:09, ale nie mam do czego

Ja wysiewam do kompostu, musiałabym przesiać, ale po nocy nie będę grasować w kompostowniku

Ja, wg zestawienia Kondzia, wysiałam ostatnie, największe hosty, traktując je, jako...liściowe Na 15.03. szykuję się z paprotami...też liściowe?

Kondziu, Majko! Przez Was zerwałam się o 7.40! W niedzielę! ....no i poleciałam siać pomidory i paprykę. Miałam to zrobić w piątek, ale po pracy już mi się nie chciało. W sobotę już już miałam się za to zabrać, ale zaczęło lać i jakoś perspektywa wyprawy do garażu po ziemię do wysiewów nie była zbyt zachęcająca. Wczoraj wieczorem przeczytałam ten wątek i pożałowałam zmarnowanej okazji... Ale dziś obudziłam się z myślą, że skoro do 8.09 jeszcze można.... zwinęłam z balkonu kompostową ziemię kwiatową (no trudno ), jedyną jaką miałam pod ręką w domu, opróżniłam plastikowe tacki z drobiu przeznaczonego na dzisiejszy rosół i .... o 8.05 skończyłam siać . Akcja błysk. Tylko M wstał i parząc poranną kawę, znacząco popukał się w czoło...
Ponieważ jest to mój pomidorowy debiut, trzymajcie kciuki !!!

A oto część dzisiejszych zasiewów:

Asiu jaką Ty masz siłę perswazji.. na labelce przeczytałam 'idigo rosół'..

Wczoraj wysiałam groszek pachnący, kobeę i thunbergię (wiem, obie powinnam była wysiać miesiąc temu ale lepiej późno niż wcale). O ile z groszkiem trafiłam w termin (tak mi się wydaje, wszak ta sama rodzina co jadalny) to z pozostałymi kompletnie nie w czas.

Ja do tej pory w ogóle nie patrzyłam na kalendarz biodynamiczny. To jest mój debiut. Tunbergię wysiałam raz, kilka lat temu i z tego co pamiętam wzeszły mi prawie wszystkie wysiane nasionka. W ubiegłym roku też próbowałam ale bez efektu. Kobei nigdy nie miałam a groszek mam prawie co roku ale zawsze siałam do gruntu. W tym roku po raz pierwszy wysiałam do doniczki w domu.
Jakie będą efekty moich tegorocznych wysiewów? Zobaczymy...

Groszek w sam raz termin Jaguś.

Ja pierwszy raz słyszę o okra musiałam sprawdzić i tak nie wiem jak, to sie je.

ja od kilku lat staram się przestrzegać kalendarza przy wysiewach i myślę ,ze się sprawdza ....
Kondziu -imponujące wysiewy ,do kwiatów dopiero się przymierzam a wysiane mam pomidory ,paprykę ,kobeę no i liliowce rosną od stycznia

Dzisiaj skończyłam oprysk parafinowy na róże, kaliny i jaśminowiec, chyba zabiorę się za obcinanie róż, niebawem.

W czwartek zadoniczkowałam dalie i posiałam kobeę (wiem... trochę późno, ale co tam).

Kondziu, podobno wczoraj był dzień korzystny dla liściowych - 15.03. a następny 23?

To super, bo wczoraj nie zdążyłam wysiać paproci

Do wieczora?

Kondziu, a kiedy są dni niekorzystne do pracy w ogrodzie?

W kwietniu tez chyba można coś wysiewać.... Mogę prosić o wykaz dni?

Byłabym wdzięczna za info czy wykiełkowała Wam kobea. Po kilku latach sukcesów drugi rok z rzędu poniosłam porażkę, chociaż może to wina nasion, pięknie mi rosła z nasion Vilmorin, ostatnio nie mogę na nie trafić w pobliskich ogrodniczych i kupuję jakie są . W tym roku z 2 opakowań (11 nasionek) wykiełkowało 1.

Ktoś mi kiedyś powiedział, że kobeę najlepiej siać 1 lutego i tego terminu zawsze się trzymam.


Edit.
Z Vilmorin kiełkowały mi zazwyczaj wszystkie czyli 6.

Krzysiu, z sześciu nasionek wykiełkowało mi jedno i narazie jest w fazie liścieni. Z tego co widzę wysiewałam 9 marca. Nasionka kupiłam w Rossmanie dość dawno temu i data na opakowaniu pokazywała, że są przeterminowane ale ja jak to ja, wysiałam mimo wszystko, bo nie wierzę w przeterminowanie nasion. Nawet nie wiem co to za firma.

Ja swoją kobeę wysiałam na początku lutego. Z sześciu nasion, jakie były w opakowaniu, skiełkowało mi cztery.

Kondziu, a jak w maju?
Co mamy dzisiaj?