Ewciu ,czasem się zdarza ,że faktycznie wlezę w krzaki ,to mnie ludzie znaleźć nie mogą .Ale jak głodnieję to sama wychodzę

Mam dla ciebie dobrą wiadomość .Orszelina ,wypuściła odrosty .Ale nie dostaniesz ich w tym sezonie .Odetnę i wsadzę do doniczki ,dopiero bliżej jesieni Ale masz już zaklepaną ,a pachnie aż się w głowie kręci
Krzysiu i ja ostatnio czytałam o tym ,jaki to podstępny robal .Ogarnia mnie zwątpienie czy dam radę się go pozbyć .Ja już trzy lata nie kupuję lilii

A tak bardzo je lubię.A u Ciebie też jest ? U mnie nigdy nie było ,przez wiele lat .Niniejszym zostałaś przyjęta do brygady zwalczającej osępkę
Jureczku nie będę narzekać jak Betina

,bardzo się cieszę z Twojej obecności

Jeśli o mnie chodzić możesz do mnie mówić Rozalka ,bo w domu też tak do mnie mówią

.Podobno wybitnie to do mnie pasuje

A ja witam Cię serdecznie
Elciu ,dobrze że czasem zajrzysz

Ludzie bardzo często zapominają o drobnych okruchach życzliwości,jakie doznają od innych

Ale jak to mówią życie jest brutalne i trzeba go brać ,jakie jest .A za ogrodzeniem ,mam horror

Lubię horrory ,ale w takim wydaniu wcale mi się nie podoba .I mam to z trzech stron plus siewki drzew i krzewów ,to jest istna makabra .