Co tu pisać.....

.....czasu mało na ogrodowanie to nie znaczy że robota mnie przygniata....ja pracuję 3-4 dni (max.8h) w tygodniu a reszta dla zdrowia,rodziny i ogrodu.....

....gonitwa za pieniądzem nie ma sensu...przychodzi moment światło gaśnie więc tu i teraz

.
Dorotko witaj, w tym sezonie ,,doszły'' do mojego ogrodu 3szt.RH i to nie fioletowe

.
Ewa

dzięki że pomogłaś w odróżnieniu kolorów...myślałem że mam typowo męskie widzenie...

Danusiu myślę że podgoniłaś prace ogrodowe ostatni ,,weckend'' był typowo letni i suchy na Mazowszu.
Hanulku moja Kochana

,znasz moje podejście do ogrodowania...jak będę chciał las to pojadę do Romy

albo pójdę z ,,buta'' 10 min. do lasku Żabiowolskiego (teren pod ochroną Gminy)

a ogród ma być doświetlony, cieniste miejsca mam więc mi tam styknie a żywopłot zdecydowanie lepiej wygląda i nie zaburza mi ogrodowej architektury

Kokos mówisz.....masz...
Inuś futrzaki również dla Ciebie
Romcia to kamień spadł mi z serca...Jasiu za mocno wywijał ,,temi'' nożycami i je popsuł...

Małgosiu , moje cięcie kosztowało mnie dużo ciężkiej pracy ale z efektu jestem bardzo zadowolony, teraz tylko czekać aż się zagęszczą i pilnować cięcia 1-2 razy w sezonie.
Grzesiu , w tym czasie jest dość dużo pracy więc nie narzekam.....tylko zeszłoroczna choroba ,,posunęła'' mnie kilka lat do przodu

zostały skutki uboczne o których nawet ,,fizjologom'' się nie śniło ....jak to mówi Kiepski

Celinko witaj, działasz już w ogrodzie...
pod namiotem z Lidla już wzeszła rzodkiewka
teraz ciemierniki jak dla mnie są najładniejsze-w pełni kwitnienia
startują forsycje
uwielbiam te maluszki
wiosna w oczku
cdn.