Janko, u mnie najgorsza pogoda ma być w przyszły weekend. Wczoraj wzięłam urlop, żeby tak jak piszesz powoli robić porządki, żeby nie paść na pysk, ale popracowałam tylko 2 godzinki, bo inne sprawy wyniknęły.
Ale mimo wszystko mam kolejny kawałek wyczyszczony z gałęzi.
Dzień staje sie coraz dłuższy, będę stała sie wracać jak najwcześniej z pracy, żeby choć godzinkę popracować, bo jak sie zorientował to mam tej pracy jeszcze sporo. Chyba, że zimno mnie totalnie zniechęci
Gosiu, może na połowie rabat udało mi sie suszki sprzątnąć. Ale to nie jest porządek. Została masa liści na rabatach. No i zielsko. Ale i tak się cieszę, że już trochę tego zrobiłam.
Teraz jeśli pogoda nie będzie aż taka zła skupię się na czyszczeniu tuj. Jak widać na załączonych obrazkach trochę tego suszu tam jest. Zajmie mi parę dni czyszczenie tego.
A jeszcze cała tylna rabat został i przy ścieżce przy domu
Ewo, no właśnie styczeń nas rozpieścił. Teraz będzie ciężko się zebrać. A w lutym i marcu zapowiadają dużo gorszą pogodę.
Miłko, jesli jesteś uziemiona, to przecież nie Twoja wina, że nie pracujesz w ogrodzie.
Trzeba pamiętać o naszych braciach mniejszych. To w sumie my ingerujemy w ich świat, a bez nich nasz świat by nie istniał
Tak jak pisałam Jance, wczoraj wzięłam dzień urlopu, żeby wykorzystać pogodę do prac ogrodowych.
Niestety inne sprawy zwyciężyły i popracowałam tylko 2 godziny. Ale mimo to mam usunięte suche badyle z całego przodu. Została ścieżka i rabat pod orzechem, okrągła przy tarasie i prawie cała tylna.
Jeszcze 3 dni pracy i było by sprzątnięte wszystko. No, ale tak nie będzie. Będe próbowała pracować z doskoku, żeby rozłożyć prace na siły, a nie na zamiary.
Na pewno w tym roku będę chciała oczyścić, bo nigdy tego nie robiłam, wszystkie szmaragdy sprzed domu. Jeden już za mną, ale nie do końca, bo muszę go skrócić i jeszcze oczyścić czubek, bo oczyściłam tylko tam gdzie dosięgnęłam. Czyli trzeba wyciągnąć drabinę.
Moja wiosna
Oczar Quasimodo
I jego większy nieznany brat
U niektórych ciemierniki już kwitną
A tu przebiśniegi dopiero wyłażą
A róże nadal próbują kwitnąć