Wszystkim zaglądającym życzę WESOŁYCH ŚWIĄT !












Dekorowania jeszcze nie skończyłam- szaleństwo ile tego ale ja Święta

Zaglądam, a jakże by nie. Wspaniale dekoracje! Wesołych Świąt Juleczko!

Juleczko to nasze mieszkania tak się kurczą, mam to samo

Wesołych świąt!

No, u Ciebie nie można powiedzieć, że nie było atmosfery świąt.
Ja w tym roku bardzo skromnie

Tak- atmosfera udana. Nie dałabym jednak rady bez pomocy zięcia i wnuczki- chcieli dekoracji to musieli pomóc - ja w tym sezonie nie dałabym rady skikać po drabinach i krzesłach by porozwieszać. Takiej formy sprawnej by to obskoczyć już nie mam... Bóle krzyżowe co rusz dają o sobie znać... Ale przebrnęliśmy i było ok.

Juleczko super

Nawet kot jest zadowolony
Zbieraj siły na przyszły rok!

Takie tam foteczki- na koniec pokazania mojego świętowania.







Na moim biurku choineczka




Rozkręca sie w kwitnieniu kamelia. Super, że utrzymała pąki...

Nowy kalendarzowy rok- i szaleństwo zakupowe roślin od nowa . Kupiłam już - na Allegro- od dawna poszukiwane roślinki- biały ołownik ,różowe loropetalum, biało czerwony klerodendron Thomsona. Sadzonki już przyszły - teraz taka moda, że wysyłają jak nie ma mrozu. Roślinki nieduże- ale cena przystępna - u mnie podrosną. Większe bardzo drogie. Nawet wolę , że one już u mnie- sama sobie dopilnuję. Fotki ze strony gdzie kupiłam.

klerodendron Thomsona



loropetalum chińskie



biały olownik



Równiez na Allegro dopadłam Caladia

Takie lilie wybrałam w Wild Lily- orientalne, po 2 szt

AURATUM


GARDEN PARTY



GOMERA



HACHI



MUSCADET



AFRICAN QUEEN


GOLDEN SPLENDOR


[
REGALE ALBUM

A w Świecie kwiatów wydłubałam takie rośliny- czyli kłącza i bulwy. / jak widać z gorączki zakupów roślinnych niestety nie da się wyleczyć - chyba pozostaje tylko amputacja łba / . Nie trzeba wychodzić z domu- same przyjdą...

Nasionka do wysiewów chłodzą się w lodówce- oj świerzbią ręce, oj świerzbią

2 bulwki begonii- dołączą do zeszłorocznych, które przechowuję w piwnicy...



kłącze gipsówki



gloksynie w kropki - czerwona i niebieska / o ile się sprawdzą





glorioza czerwona -3 szt i żółta - 1 szt bo droga






3cebule lilii orientalnej DIZZY



oraz sadzonka takiego orlika



Ciekawe czy będą prawidłowe kolory...

Jesienią zakupiłam na wyprzedażach masę cebul kwiatowych- jednak by nie grzebać w gruncie , bo nie widać gdzie są nasadzenia z poprzednich lat- postanowiłam- jak już pisałam - wszystko wysadzić w doniczki i poustawiać w altance ogrodowej. By nie kapało na doniczki, bo już tak kiedyś mi się sporo zmarnowało w mokrą zimę. Zaglądałam wczoraj do altany- nic nie wyłazi- co mnie cieszy. Nic też nie wyschło- a sadziłam w wilgotna ziemię bo ziemia w kompoście trochę była mokra... I teraz tak siedzę i myślę co z tym dalej Wysadzać będę musiała punktowo, bo miejsc za wiele nie mam- chyba, że znowu zryję kawałki trawnika. I wiecie co mi przyszło do głowy? Przypomniałam sobie jak to jakaś osoba pokazywała na Fb sadzenie cebul przy pomocy wiertła umocowanego w wiertarce. Zamówiłam wiertła i mówię do męża by mi dał jedną ze swoich wiertarek tylko dla mnie, do ogrodu. Obruszył się i powiedział, że nie ma mowy... Zmusiłam więc by zasiadł przy komputerze i wyszukał dla mnie wiertarkę na Temu. Już zamówiona- na akumulator- ma 2 w zestawie, więc pewnie pracować się da dłuższy czas.
Ja się przygotowuje pomału do wiosny, myślę i planuję co i jak - wszystko z myślą jak się nie urobić przy moich kłopotach z nawracającymi korzonkami i bolącym kręgosłupem - nawet zamówiłam wózek do przewożenia dużych donic- mój kręgosłup błagał o jakieś usprawnienie z przemieszczaniem wielkich donic... Tak więc mam o czym myśleć- a chcę być do sezonu dobrze przygotowana. Fotki zamówionych rzeczy

Wóżek do przemieszczania donic , itp



wiertarka



wiertła- jedno o szer 5cm i drugie o szer. 8 cm



Co o tym moim pomyśle sądzicie?

Juleczko -super pomysły ,szczególnie wózek mi się spodobał ,bo też mi ciężko donice przenosić na razie wożę na taczce, ale to też ciężko załadować ,ale i wiertła fajne

Też tak przemieszczałam- ale to problem, bo trzeba było wpierw wyżej podnieść by wsadzić do taczek. Tu - myślę wystarczy wtoczyć na wóżek.

Juleczko potrafisz zarazić swoimi zakupami...

Też staram się sobie ułatwiać prace w ogrodzie, do cebul mam taką ręczną sadzarkę, ale Twój pomysł
jest godny rozważenia...

Julcia kamelię trzymasz w domu? moja rośnie w ogrodzie i ma kilka pączków ale nie tyle co twoja .
może w tym roku doczekam się kwiatów .
Wózek do przewożenia mam taki komunistyczny ale solidny .Posługuję się nim wielokrotnie przewożę ciężkie donice i paczki
bo kurier tylko przerzuca je przez bramę .

Franiusiowa- kamelia zimuje w domu, bo poprzednie straciłam przez nieumiejętne zimowanie. Owszem - zimowały w gruncie, ale traciły wiosną wszystkie pąki. Ta - lato spędziła na ogrodzie a we wrześniu przyniosłam do domu i stoi przy balkonowym oknie. Kwiaty utrzymała i kwitnie. Dziwaczka, bo tylko kilka na raz otwiera - i to stopniowo. Ale grunt , że jest i kwitnie.
A widzisz- wózek się też przecież przyda do przywożenia spod bramki przesyłek dla kota- kartonów z puszkami karmy i żwirkiem. Są tak ciężkie, że kurier zostawia za otwartą mu bramką- a do domu jest jeszcze od bramki kilka metrów - to taczkami wnuk podwozi do domu.

Znalazłam taki wózek, bo wydaje mi się, że ten, który pokazałaś ma za grube pręty

palmgarden.com.pl/produkt/wozek-transportowy-do-donic-pg-650

Albo taki

www.sklep.zolta.pl/pl/p/Wozek-transportowy-magazynowy-mlynarka-250kg-niebieski/1852?gad_source=1&gclid=Cj0KCQiA-aK8BhCDARIsAL_-H9mY3_W9LuURkt_WZF5g17QVVDM3rvMqoIIMFLrP8ArsLwM5Q0XiuIAaAmTcEALw_wcB

Małgosiu- już zamówiony, więc przepadło- będzie co będzie. Zawsze to jakaś pomoc w przemieszczaniu donic...
Wiertarka przyszła i jedno z wierteł- czekam na drugie. Wygląda na to, że też się przyda bo i to i to nieduże- wygodne do kobiecej dłoni.

Teraz wybieram figurki żabek do moich fontann- a także dwa nowe natryski . Mam kilka z poprzedniego roku, ale trochę zniszczone przez wodę- więc na wszelki wypadek zamówiłam nowe...
Czekam na odpowiedni moment by zabrać się za wysiewy. Ostatnimi laty sprawdzają się moje wysiewy to nadal będę wysiewać. Oglądam oferty roślin na Allegro - i stwierdzam, że w końcu opłaca się wysiać bo ceny roślin mocno poszły w górę...

Kilka fotek z minionego roku...

Semper napisał:
Tak sobie na spokojnie przeglądam posty- patrzę czy przez tę awarie czegoś nie uszkodziło... Zatrzymałam się na tym poście Sempera- i myślę, że ta róża to nie Teasing Georgia - tylko CROWN PRINCESS MARGARETHA. Kwiaty bardziej podobne do tej księżniczki.

Crown Princess Margaretha .







Przyszło drugie wiertło- ale fajne - to cienkie przyszło wcześniej. Mąż mówi , że jak mi sie wkręci w korzeń to mi wyrwie wiertarkę... A ja myslę , że prędzej przetnie korzeń niz sie zapląta. Zresztą wiertarka ma kilka biegów to kto mówi, że będę na najszybszym pracować? Widać mąż lubi mnie stresować...