Beti prawda czasu-prawda ekranu 

 Szli drogą gminną, ale na zdjęciu widać jakby polami szli :
A na krzesełku to ja mam podusie!
Ano, ósmy rok już przeszedł prawie...
Wiesiu no to rozumiesz mnie dobrze! Ja czekam do koszenia, potem już można patrzeć 

 No, miłośnicy wylizanych ogródków chodziliby z zamkniętymi oczami non-stop  

Po koszeniu zrobił się suchy step
Margosiu no pewnie że wypieszczenie odpada 

 Nawet nie ma takiej szansy przy takim systemie opieki. Ale jak zauważyłaś- to nie ten styl ogrodu. Tu króluje swoboda i nadzieja, że rośliny rozrosną się na tyle, że pielenie mnie nie wykończy.
Edytko dziękuję  

 Kicia już pełnoletnia, ale dzielnie się trzyma mimo niepełnosprawności ruchowej (chyba, że wołowinę się kroi, wtedy śmiga jak torpeda 

 )
Miłko U mnie stan liczbowy zawilców jest zmienny, bo jakiś wypadnie a jakiś dokupię. Ten na fotce to niedawny nabytek. Bardzo spodobała mi się fioletowa zewnętrzna strona płatków.
Ta dalia to z angielskiej dostawy 

 Happy single kiss
Maggie ja własnie zauważyłam kwitnącego asterka, ale jednocześnie dopiero rozkwitł pierwszy kosmos i wciąż rozkwitają lilie i róże. Miącha się wszystko w tym roku.