Witam Was Wszystkich ŚWIĄTECZNIE
Mija właśnie 14 dni od momentu rozpoczęcia doświadczenia z moczeniem nasion w eliksirze mojego pomysłu. Chce sprawdzić czy ma on wpływ na siłę kiełkowania a potem na wzrost siewek z nasion które miały różny w czasie kontakt z moją miksturą. Dzisiaj pierwsza zielona roślinka pojawiła się w pojemniku nr B w polu piątym. To znaczy że nasiona moczone były w roztworze o stężeniu 5% przez 10 godzin.
Na razie jedno nasionko rośnie, widzę nasiona z białymi kiełkami w pojemniku F ( stężenie 50% i czas namaczania 4 i 6 godzin).
14 dni to chyba sporo jak na czas kiełkowania. Nasiona zebrane z jednej rośliny z zapyleń OP powinny być pewnym odniesieniem.
Z niecierpliwością czekam na pozostałe rośliny.

W przyszłym a raczej w trwającym sezonie dominować będą żółte sadzonki

W czasie przeglądania fotek z sierpnia mała niespodzianka. W jednej z doniczek zadomowiła się sieweczka hosty i hortensji.

Dziękuję Ci bardzo za ten wą tek . Czy ja dzisiaj nie wypieliłam przypadkiem jako dziki bez czarny?! Idę po nie. Muszę byłaby hortensja Bobo i dużo sadzonek. Ostro z nimi pojechalam.

Czasami coś cennego można niechcący usunąć ....

wspomnienie lata ....

Witajcie
Pierwsze wyniki mojego eksperymentu. Pierwsza siewka wykiełkowała w polu B5 w dniu 24 grudnia.
27 grudnia miałem 7 siewek
28 grudnia miałem 17 siewek
29 grudnia miałem 35 siewek
dzisiaj, 30 grudnia mam 54 siewki które obrazuje wykres
Obecnie :
Jeżeli sprawdzamy efekty pod kątem stężenia to obecnie 5% stężenie roztworu daje największa ilość kiełków w tym kryterium.
Jeżeli sprawdzamy efekty pod kątem czasu kontaktu to obecnie 2 godziny dają największa ilość kiełków w tym kryterium.
To początek doświadczenia, co Wy na to ?

Pytania:
1. czy jest grupa kontrolna, tzn moczona tylko w nośniku (bez hormonów)?
2. ile było nasion na grupę (jako grupę rozumiem liczbę nasion moczoną w danym stężeniu przez dany czas)?
3. czy wszystkie nasiona pochodzą z jednej rośliny?

Grupa A to sześć pół w pojemniku. Każde pole to 20 nasion, sześć pól to sześć stężeń.
Grup jest 6 po 6 pól to 36 pól dla różnych czasów i stężeń.
36 pół z 20 nasionami to 720 nasion z jednej rośliny.
Niestety, z braku miejsca w pojemnikach nie mam „próby zerowej „

Grupa zerowa jest bardzo ważna, do niej zwyczajowo w naukowych pracach badawczych porównuje się wszystkie inne zabiegi eksperymentowe.

Dobrze powyrywałam, wszystkie siewki były dzikiego bzu czarnego.

Czy grupa "0" musiała by być moczona czy nie?
Dla przybliżenia warunków doświadczenia chyba powinienem wykonać "kilka" grupy "0",
1- nienamaczane

2-moczone 2godziny,4,6,8,10 i 12 godzin w wodzie dla każdej grupy stężeń - to znowu 36 prób zerowych .......

20 i 21 dzień doświadczenia pokazuje, że eksperyment dopiero się rozkręca, dwa wykresy pokazują, co dzieje się po jednym dniu w pojemnikach, można zobaczyć, ile sadzonek startuje
w zależności od stężenia i czasu kontaktu

Grupa 0 oznacza 0 danego czynnika dla pokazania, że czynnik ma wpływ. Jeśli badany jest wpływ stężenia substancji czynnej, to wtedy grupa 0 będzie to tak samo traktowania z 0% substancji.
Jeśli badany jest kolejny czynnik: czas przetrzymywania w substancji, to grupa zero będzie bez potraktowania, w tym wypadku powinna chyba być też namoczona w wodzie, czyli będzie to sama próba zerowa, bo moczenie w substancji także uwadnia i uaktywnia nasiona, tak myślę. Potem kolejno badany jest coraz dłuższy czas dla takiego samego stężenia, bo inaczej przy analizie wieloczynnikowej trudno będzie o wnioski. Dla czynnika czasowego będzie to ta sama grupa dla konkretnych stężeń. Dałabym tą samą moczoną grupę zerową dla dwóch badanych czynników:

1. wpływ stężenia
2. czas potraktowania danym stężeniem- liczba analiz będzie zależna od iloci stężeń

Samo moczenie nasion przed wysiewem jest czynnikiem poprawiającym kiełkowanie, w tym doświadczeniu każdy czas moczenia w substancji której wpływ badam powinien być odniesione do moczenia w wodzie ( próba zerowa) aby przybliżyć warunki kiełkowania wszystkich nasion.

Grupa kontrolna zdecydowanie powinna być moczona. Dla każdego czasu moczenia osobna grupa kontrolna, czyli powinno być ich sześć.
Trochę za dużo tu kombinacji. Ja bym wybrała tylko trzy punkty czasowe - 2h, 8h, 12h (zamiast 12 lepszy byłby czas 24h) i tylko trzy stężenia, np. 5, 10, 20%. Dodatkowe zamieszanie wprowadza fakt, że nasiona kiełkują nierównomiernie i liczysz te skiełkowane w kolejnych dniach. Może policz je tylko w określonych dniach, np. trzy tygodnie po wysianiu i cztery tygodnie po wysianiu.
Wyniki przedstawiłabym jako % skiełkowanych nasion, nie bezwzględne liczby. Statystyki z tego nie da się zrobić, bo masz tylko po jednym poletku na grupę, czyli np. jedno poletko moczone przez 2h ze stęż. 10%. Powinno być np. 6 poletek (np. po 10 nasion, choć w prawdziwych badaniach siłę kiełkowania oblicza się ze 100 nasion) na grupę, bo przecież istnieje ogromna zmienność między nasionami.
Czyli:
liczysz kiełkowanie w każdym z takich sześciu osobno, obliczasz dla każdego poletka procent skiełkowanych nasion, liczysz średnią arytmetyczną i odchylenie standardowe. I dopiero taka wartość coś mówi o kiełkowaniu.

Witajcie
Obserwując dzisiejszy stan doświadczenia (22 dzień od wysiewu nasion), prowadzenie obejmują nasionka moczone w stężeniu 1% o czasie kontaktu 8 i 10 godzin. Dalsze obserwacje wkrótce.

27 dzień doświadczenia, wykres przedstawia ilość siewek które wykiełkowały z nasion moczonych w różnych stężęniach środka mającego wpłynąć na ewentualną mutację przyszłej rośliny.

29 dzień doświadczenia, 269 wykiełkowanych roślin, to 37,4% skiełkowanych wszystkich nasion, najwięcej nasion wykiełkowało po obróbce w stężeniu 10% bo aż 64,2% nasion.
A tak wyglądają siewki w pojemniku A - czyli stężenie 1%.




Siewki obecnie zajmują miejsce tylko parapecie, od jutra idą pod sztuczne światło.

Dzisiejsze fotki, a Mamusia nasion miała paski ....

Widzisz Grzesiu , jakie te pomiary są dziwne , pierwsze trzy słupki są wysokie , czwarty mały , a piąty znów wyższy . Nie ma innego wytłumaczenia , że coś dziwnego stało się podczas wegetacji , że czwarty tak spadł . Myślę , że do takich doświadczeń potrzebne są sterylne warunki , i wszystko to czego nie możemy im dać w domu na parapecie . .Moje dwumiesięczne siewki , bo siane 7 listopada mają już po 3-5 liści i nadszedł czas na pikowanie . Oczywiście zielone są bardziej wyrośnięte , i prawie wszystkie pójdą do wyrzucenia . Kubeczki już są a ziemia ma przyjść .





Beata




.