Z tych nerwów nawet chyba nie przedstawiłam mojej rodziny. Jak mi Krysia powiedziała o wypadku, tak mi rozum odjęło i chyba zapomniałam o kulturze. Już nic więcej nie słyszałam.
Wybaczcie, nerwy...
Aniu, Asiu, wszyscy myślami byliśmy z Wami. Joasiu, my to się jeszcze zobaczymy zapewne wcześniej niż przed jesiennym zlotem. W sumie nie mamy daleko do siebie.
Wróciłam, pogadałam z Asią i poszłam w kimono. Ledwo na oczy patrzyłam. Spałam jak dziecko do tej pory. Okryłam ogród, podlałam nabytki i mogę dalej spać.
Mirko, dzięki za roślinki. W sumie nie pamiętam co dostałam.
Szepnij mi na pw co to było, czy cieniolubne czy na słońce.
Iwonko, miło było Cię poznać.
Dzięki za spotkanie.