Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków...

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 11:31 #282009

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Dziś będzie o prozdrowotnym działaniu owoców.
Przy okazji poszukiwania przepisów na nalewki, w wielu miejscach natknęłam się na opisy właściwości zdrowotnych lub wręcz leczniczych, różnorodnych owoców używanych w/w celu. Zaintrygował mnie temat i zaczęłam go zgłębiać. Okazuje się, że nie tylko zioła, ale również smakowite jagody (i nie tylko) mają tę moc :woohoo: . Tak więc, chcę Wam dzisiaj przedstawić:

Rokitnik

Ponieważ w Polsce rośnie tylko nad wybrzeżem Bałtyku, a ja mieszkam na Mazowszu, zdecydowałam się, zaprosić go do swojego ogrodu. Nie wiem jeszcze, czy tego nie pożałuję, ale- przynamniej tak wynika z opisów - nowe odmiany dają mało odrostów i są skąpokolczaste. Kupiłam odmianę żeńską Botanika i męską Hikul.
Ale wracając do właściwości leczniczych. Prozdrowotne działanie wykazują nie tylko owoce, ale też pestki, kora i liście. Z owoców robi się dżemy, konfitury i soki, z liści i kory napar, a z pestek olej.

Rokitnik zawiera aż 190 substancji bioaktywnych. Są to między innymi:
14 witamin (m.in. C A, E, F, K, P, B12),
11 mikroelementów (m.in. żelazo, wapń, potas, glin, krzem) ,
18 aminokwasów,
22 kwasy tłuszczowe,
antyoksydanty,
42 lipidy.

Rokitnik pomaga na następujące dolegliwości:
  • - przeziębienie i ból gardła,
  • - suchy kaszel (sok z owoców zmieszany z miodem, także olej z rokitnika zmieszany z kamforą do nacierania),
  • - reumatyzm i bóle spowodowane stanami zapalnymi (wywar z owoców i liści),
  • - oparzenia i odmrożenia skóry, rany, skaleczenia i blizny (olej i owoce)
  • - choroby układu pokarmowego, poprawa apetytu (owoce),
  • - zapalenie wątroby (sok stymuluje wydzielanie żółci),
  • - podwyższony poziom cholesterolu (olej),
  • - choroby układu pokarmowego (olej, sok i surowe owoce),
  • - hemoroidy (olej),
  • - nadciśnienie tętnicze.
  • - cukrzyca
  • - zawarte w rokitniku przeciwutleniacze takie jak: beta-karoten, alfa-karoten, y-karoten oraz likopen zmniejszają ryzyko rozwoju nowotworów i spowalniają proces starzenia organizmu.
  • - wykazuje właściwości chroniące przed promieniowaniem

Tylko jeden owoc zawiera więcej witaminy C niż rokitnik, a jest to dzika róża. Jeśli zjemy 100 g rokitnika, to dostarczymy sobie dziennej dawki witaminy C z dużą nawiązką. Wart podkreślenia jest także fakt, że witamina C z rokitnika nie ulega rozkładowi podczas prażenia czy gotowania!
Obecna w rokitniku dysmutaza ponadtlenkowa to najsilniejszy antyoksydant, główna broń komórek przed wolnymi rodnikami. To najsilniejsza antynowotworowa tarcza- rokitnik zawiera jej czterokrotnie więcej niż żeń-szeń!

Przeciwskazania:
Ze względu na wysoką zawartość kwasów nie zaleca się spożywania rokitnika osobom chorującym na wrzody żołądka i dwunastnicy, a także na kamicę nerkową.

Informacje na temat uprawy rokitnika znajdziesz >>>w tym wątku <<<


.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/06 11:24 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Efkaraj, nowababka, elakuznicom, a.nia, Katarzyna2021

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 11:59 #282011

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Kolejny owoc, który znalazł się w tym roku na mojej liście zakupowej to:

Jagoda kamczacka.

Należy ona do najzdrowszych owoców na świecie. Nie jest ona absolutną nowością w moim ogrodzie, bo mam już 2 krzaczki. Do powiększenia jagodnika o kolejne krzaczki skłoniły mnie takie argumenty jak: absolutna bezobsługowość rośliny (jagodna jest odporna na niskie temperatury, niedobór wody i słabą klasę gleby), smak (stare odmiany były raczej gorzkie, ale nowe są całkiem smaczne) oraz właściwości prozdrowotne.

Co czyni tę niepozorną jagodę tak wyjątkową?
• unikalne połączenie antocyjanów i irydoidów, bardzo rzadko występujących w owocach sprawia, że ma właściwości przeciwzapalne i przeciwwirusowe;

• poziom przeciwutleniaczy wyższy, niż w jakichkolwiek owocach – w porównaniu z borówką czarną ma aż o 50% więcej polifenoli, czyli niezwykle cennych antyoksydantów;

• uderzeniowa dawka witaminy C – jagoda kamczacka zawiera jej więcej niż pomarańcze, natomiast potasu ma prawie tyle, co przodujący w tej kategorii banan;

• to prawdziwy koktajl witamin – zawiera prowitaminę A, tiaminę (B1), ryboflawinę (B2), kwas foliowy (B9), witaminę B6, rutynę (P) oraz naturalne makroelementy (magnez, bor, sód, potas, wapń, fosfor) i mikroelementy (mangan, miedź, bar, krzem, jod).

W jakich dolegliwościach pomaga jagoda kamczacka?
1. Wspiera odporność
2. Chroni przed chorobami cywilizacyjnymi
3. Wpływa korzystnie na wzrok
4. „Wymiata” wolne rodniki
5. Działa przeciwbakteryjnie (hamuje rozwój wielu bakterii w organizmie np. Escherichia coli, gronkowiec, paciorkowiec kałowy, maczugowiec błonicy, laseczka sienna i Campylobacter)
6. Obniża ciśnienie krwi
7. Chroni przed stresem oksydacyjnym oraz poprawia pracę mózgu
8. Pomaga przy infekcjach pęcherza moczowego
9. Wzmacnia serce, dba o żyły i układ krążenia
10. Chroni przed chorobami nowotworowymi (ma najwyższy poziom przeciwutleniaczy ze wszystkich owoców. W porównaniu do borówki amerykańskiej posiada aż o 50% więcej polifenoli).

Informacje na temat uprawy jagody kamczackiej znajdziesz >>>w tym wątku <<<

.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/03 19:43 przez Efkaraj. Powód: dodanie linku wątku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Efkaraj, nowababka, nelu-pelu, elakuznicom


--=reklama=--

 

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 13:25 #282016

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3967
  • Otrzymane podziękowania: 13005
Edyta, miałam rokitnik, skuszona jak i Ty jego cudownymi właściwościami...ale
Nie zrobiłam z niego ani nalewki, ani soku... owoce były ukryte pod ostrymi kolcami, praktycznie nie dałam rady ich zerwać :mur
Poza tym jest to bardzo uciążliwy krzew, drzewo? Potem doczytałam, że służy do umacniania skarp i nie bez powodu. Daje wokół mnóstwo odrostów korzeniowych
Wycięłam dziada :woohoo:

No może ta nowa odmiana jest godna polecenia think:

edit: Jagodę kamczacką, chyba odmiany Wojtek, też posadziłam i nawet fajnie owocuje, ale...
obok mam dwie borówki amerykańskie i ich smak dużo bardziej mi odpowiada wink-3 Moja jagoda jest bardzo kwaśna i jej jedyną zaletą jest to, że owocuje dużo wcześniej niż borówki, ale zjadam na surowo tylko z dodatkiem np słodkiej poziomki :)
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2022/12/03 14:26 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, nelu-pelu, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 16:50 #282029

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Marysiu, ja posadziłam rokitnik na piwnicy. Co prawda mam tam jeszcze jakieś rośliny, ale niewiele i w razie czego mogę je zabrać ;). Jak już pisałam, Botanika ma dawać niewielką ilość odrostów i ma mieć mało kolców. Sprawdzimy w praktyce B) .

Co do jagody, to zgodzę się z Tobą, że borówka jest smaczniejsza, ale u mnie wypadła ze względu na zbyt wysoki odczyn gleby. Posadziłam raz jeszcze i postaram się bardziej dbać, ale jagoda ma tą przewagę, że rośnie bez moje pomocy. Podobno najsmaczniejsze odmiany jagody kamczackiej to: Boreal Blizzard i Aurora.
Szczęśliwie nie muszę wybierać, którą roślinę posadzić, więc zakupiłam po 5 krzaczków i jagody i borówki :lol: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/03 16:55 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, nowababka, nelu-pelu, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 18:31 #282040

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Kolejny owoc, który chcę opisać to:

Świdośliwa (Amelanchier)

I znów dietetycy mówią o superfood. Jakoś nam się ciągle ta borówka amerykańska przewija, więc pokażę zestawienie wartości odżywczych obu owoców w 100g:

Borówka Amerykańska.......................................................................................Świdośliwa
0,57 g białka..........................................................................................................0,85 g białka
2,4 g błonnika........................................................................................................5,9 g błonnika
6 mg wapnia..........................................................................................................43 mg wapnia
0,3 mg żelaza........................................................................................................1 mg żelaza
6 mg magnezu .....................................................................................................24,4 mg magnezu
77 mg potasu........................................................................................................162,1 mg potasu
9,7 mg witaminy C.................................................................................................3,6 mg witaminy C
0,1 mg witaminy B2...............................................................................................3,5 mg witaminy B2

Znalazłam informację, że oceniono zawartość polifenoli i aktywność przeciwutleniającą dla 17 odmian świdośliwy. Odmiana Nelson była najbogatsza w zawartość polifenoli, antocyjanów i procyjanidyn. Odmiana ta charakteryzowała się również najwyższym potencjałem antyoksydacyjnym oraz dobrą stabilnością podczas przechowywania.
No proszę, a tej akurat nie kupiłam think: . Może jeszcze nadrobię to niedociągnięcie think: ?

Owoce świdośliwy wykazują działanie:
- przeciwnowotworowe,
- przeciwzapalne.
- wazoochronne (niwelujące widoczne zaczerwienienia i wzmacniając ściany naczynek krwionośnych),
- zapobiegają rozwojowi cukrzycy.


Informacje o uprawie świdośliwy >>>w tym wątku <<<

.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/03 21:50 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Efkaraj, nowababka, nelu-pelu, elakuznicom, a.nia

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 18:47 #282042

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3967
  • Otrzymane podziękowania: 13005
Świdośliwy też posadziłam - trzy dostałam od Forumka, wykopane spod lasu - to tytuł wątku :lol:
Niestety, mimo, że mnie smakują owoce - bardzo lubią je też ptaki wink-3 Mam wrażenie, że one ( ptaki) są przekonane, że posadziłam je dla nich 2smiech polewkamax
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 19:28 #282044

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Marysiu, ja posadziłam 2 odmiany świdośliwy (Ballerina i Obelisk), a kolejne 3 przyjdą wiosną (Smoky, Prince Williams oraz Northline) gwizdac . I nie ma wśród nich Nelsona gwizdac . I już siedzę w necie gwizdac .
Może jak będzie odpowiednio dużo owoców to dla mnie coś zostanie :silly: . A tak serio, to skupiam się na niższych odmianach, żebym mogła, w razie potrzeby, przykryć krzewy siatką.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 19:56 #282045

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Wracając do opisu. Następna roślina, która znalazła miejsce w moim ogrodzie (no, w sumie to faktycznie znalazła, bo miejscówka wybrana, ale jeszcze nie została posadzona :diabelek ), to:

Cytryniec chiński (Schisandra chinensis)

Opis pnącza jako rośliny leczniczej znajduje się w najstarszej chińskiej farmakopei z 250 r. p.n.e.
Owoce cytryńca chińskiego można spożywać suszone, robić z nich nalewki, soki, dżemy. Sok z owoców cytryńca chińskiego wzbogaca aromat herbaty i wina.
Owoce cytryńca chińskiego zawierają witaminę E, schizandrynę (substancję tonizującą i wzmacniającą), a także łatwo przyswajalne mikroelementy: magnez, potas, fosfor, żelazo, miedź, mangan, nikiel, molibden, tytan i cynk. Schizandrynę i inne substancje lecznicze zawierają również liście, nasiona i kora.

O leczeniu przeziębiania owocami cytryńca było już wspominane w wątku tematycznym, ja dodam jednak, że są doniesienia, że działanie przeciwzapalne i przeciwwirusowe jest znacznie mocniejsze. Podobno cytryniec chiński hamuje nawet namnażanie wirusa HIV!.

Ponadto zawiera substancje silnie regenerujące wątrobę (lignany). Preparaty z cytryńca wprowadzono w Chinach do leczenia wirusowych zapaleń wątroby. Jeśli jesteśmy już przy układzie pokarmowym, polecamy go osobom z wrzodami, ponieważ zmniejsza zgagę, niestrawność i zabliźnia rany wrzodowe.

Zaleca się także spożycie cytryńca osobą walczącym z nadwagą, ponieważ redukuje on tkankę tłuszczową oraz hamuje apidogenezę czyli proces tworzenia nowych komórek tłuszczowych. Dodatkowo, zauważono w badaniach, że osoby spożywające cytryńca miały niższe stężenia glukozy we krwi na czczo i triglicerydów w porównaniu do grupy placebo. Ta niezwykła roślina posiada związek o nazwie schizandryna B. Zmniejsza ona zawartość lipidów.

Ponadto Schisandra chinensis wykazuje działanie:
- przeciwnowotworowe,
- regulujące ciśnienie krwi,
- ma działanie antydepresyjne,
- wspomaga procesy poznawcze,
- reguluje poziom cholesterolu oraz cukru we krwi,
- działa przeciwkrwotocznie.

Przeciwskazania:
Nie należy zażywać preparatów z cytryńca przy problemach z bezsennością.

I tutaj zapewne znów pojawią się komentarze, że smak taki sobie :P . Nie wiem, nie jadłam rotfl . Ale cóż, lekarstwa zwykle nie są smaczne :silly: .
Nie jestem pewna, czy odmiany mają takie same wartości prozdrowotne jak gatunek, ale ja kupiłam Schisandra chinensis(cytryniec chiński) Sadova No1. Wybór mój podyktowany był tym, ze jest to odmiana samopylna, o dużo większych owocach od gatunku.

Informacje na temat uprawy cytryńca chińskiego znajdziesz >>>w tym wątku <<<
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/03 21:45 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Efkaraj, nowababka, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 20:09 #282046

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3967
  • Otrzymane podziękowania: 13005
To znowu ja 2smiech Mam i cytryńca, owoców zbyt mało się doczekałam, trochę suszyłam do herbaty... Mnie smakują :mniam
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 20:12 #282047

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Wiem Marysiu, że to Ty :lol: . Jak widać przecierasz szlaki :lol: .
Czy przyrządzałaś coś jeszcze z cytryńca?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 20:22 #282048

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3967
  • Otrzymane podziękowania: 13005
Tak!!! Moim ulubionym napojem na upał jest herbata z liści cytrynca i mięty :lol:
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, nelu-pelu, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 20:36 #282052

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Marysiu, nie wiedziałam, że można używać także liści. Poszperałam jednak i faktycznie, substancje lecznicze są we wszystkich częściach rośliny :woohoo: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/03 21:13 #282059

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Przechodzimy do rodzimych roślin. Tego krzewu nie musiałam sadzić, kilka sztuk rosło w moim leszczynowym zagajniku, choć nigdy wcześniej nie zrywałam jego owoców. Jednakże moja nalewkowa przygoda zaprowadziła mnie do odkrycia jego właściwości leczniczych.

Głóg (Cratageus)

Wykorzystanie głogu w celach leczniczych i profilaktyce jest możliwe dzięki składowi chemicznemu tej rośliny. Bogata zawartość składników mineralnych i innych związków chemicznych obserwowana jest szczególnie w owocach i kwiatach głogu. Głóg to bogate źródło wielu mikroelementów, szczególnie potasu, wapnia, magnezu, fosforu i sodu. Jest to roślina, która dostarcza znaczne dawki witaminy C, a do jej głównych składników należą też flawonoidy oraz procyjanidyny. Kwiat głogu w porównaniu z owocami zawiera znacznie mniej flawonoidów i więcej procyjanidyn.

Głóg ma prozdrowotny wpływ na:

- działanie na układ krążenia (zarówno owoce jak i kwiaty). Reguluje poziom cholesterolu i sprzyja obniżaniu ciśnienia krwi. Niektóre badania sugerują, że może działać antyarytmicznie oraz mieć znaczenie w profilaktyce ostrych zespołów wieńcowych i udarów mózgu;
- układ odpornościowy (działa przeciwzapalnie, zapobiegając uwalnianiu histaminy czy prostaglandyn - głównie owoce głogu);
- wspomaga skuteczną walkę z wolnymi rodnikami (dwukrotnie silniejsze działanie przeciwutleniające stwierdzono w przypadku wyciągów etanolowych głogu, czyli przygotowanych na bazie alkoholu);
- działa przeciwbakteryjnie (zwalcza m.in. gronkowce i paciorkowce) oraz przeciwgrzybiczo (radzi sobie z kropidlakiem żółtym, Fusarium solani czy Microsporum canis).

Przeciwskazania:
Preparaty z głogiem nie są wskazane dla kobiet w ciąży i karmiących piersią oraz przy niskim ciśnieniu krwi.

Zapoznanie się z działaniem leczniczy głogu skłoniło mnie do znalezienia w końcu do znalezienia miejsca (po ponad roku męczenia w doniczce gwizdac ) dla głogu szkarłatnego odmiana pyszna. I właśnie doczytałam, że działanie lecznicze ma głóg dwuszyjkowy (łac. Crataegus oxycantha L.) oraz jednoszyjkowy (łac. Crataegus monogyna L.),a szkarłatny nie :glupek . Może przynajmniej będzie smaczny think: ? Z owoców głogu szkarłatnego, można robić dżemy, konfitury, kisiele, galaretki :) .

Czytaj więcej na: zdrowie.tvn.pl/a/glog-przyjaciel-serca-poznaj-jego-niezwykle-wlasciwosci?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=paste

Informacje na temat uprawy głogu znajdziesz >>>w tym wątku <<<
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/03 21:41 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Efkaraj, nowababka, elakuznicom, janka.p

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/04 22:25 #282163

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8569
  • Otrzymane podziękowania: 25927
Jagody kamczackie i borówki amerykańskie mają się u mnie dobrze i nieźle owocują, odmian nie znam bo kupowałam co popadnie wiele late temu. Cytryńca też sadziłam dość dawno ale po kilku latach przepadł nie doczekałam owoców, podobnie z jagodą goji, co prawda jeszcze żyje ale owoców nie uświadczyłam. Natomiast głogi i jarzębiny rosną u mnie sztuk kilka ale z owoców ciągle korzystają jedynie ptaki podobnie ze świdośliwą :zielony . Pewnie pora to zmienić B)
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, nowababka, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/06 10:39 #282216

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Wiesiu, u mnie jagoda goji nawet trochę owocowała, ale była bardzo ekspansywna i przesadziłam ją w mniej kłopotliwe miejsce, które jej nie pasowało i przez kilka lat ledwo co żyła. Ostatecznie pozbyłam się jej tej jesieni, bo nie było z niej sensownego pożytku. Z pewnością warto jednak podłączyć się do ptasiej stołówki, gdzie podają pozostałe owocki.
Właśnie dostałam powiadomienie, że w paczkomacie czekają na mnie herbatki z rokitnika i cytryńca. Dam Wam znać, czy smaczne wink-3 .

P.S, spróbowałam mieszanki cytryńca z rokitikiem (suszone liście i owoce) - smak taki sobie, podobny do czystka. Mam nadzieję, ze działanie będzie lepsze niż smak :P .

P.S. same suszone owoce z cytryńca - jedzone na surowo przypominają mi w smaku coś pomiędzy pieprzem, a zielem angielskim - generalnie niesmaczne :na_ucho . Jednak po zaparzeniu powstaje całkiem fajny napój do picia, lekko kwaskowaty, orzeźwiający, dla mnie smaczny zwyc .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/06 11:44 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Efkaraj, nowababka, elakuznicom, a.nia

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/08 20:54 #282372

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Dzika róża

Dzika róża pojawiała się w ziołolecznictwie już za czasów Hipokratesa (ok. III w. p.n.e.). Ostatnio wraca do łask. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się jej owoce, które używane są do parzenia naparów ziołowych, robienia dżemów, marmolad, galaretek, syropów, win i innych napojów (np. z hibiskusem). Warto jednak zwrócić jeszcze uwagę na liście i kwiaty, w których zidentyfikowano proantocyjanidyny. Należą one do grupy flawonoidów o bardzo silnych właściwościach antyoksydacyjnych.

Dzika róża zawiera:

- szczególnie wysokie dawki Vit. C. Spożywanie 3 owoców dzikiej róży dziennie dostarcza organizmowi jej pełną dawkę.
- witaminy: A, B1, B2, K, E
- kwas foliowy,
- flawonoidy,
- garbniki.
- owoce wykazują dużą zawartość antyoksydantów takich jak kwas askorbinowy, związki fenolowe czy karotenoidy. Mają one znaczący wpływ na ochronę organizmu przed wolnymi rodnikami.

Właściwości prozdrowotne dzikiej róży:
- wspomaga system odpornościowy m.in. przy przeziębieniach
- wzmacnia organizm
- przeciwdziała nieżytom przewodu pokarmowego (biegunki, wrzody żołądka i dwunastnicy)
- pomocna w przypadku oparzeń
- wspomaga przy schorzeniach nerek i wątroby
- wykazuje łagodne działanie moczopędne i rozkurczające,
- badania również pokazują, że owoce dzikiej róży mogą wspomóc leczenie pacjentów cierpiących na osteoporozę. U niektórych badanych zaobserwowano znaczne obniżenie bólu i poprawę ruchomości stawów.


Wyciąg z owoców dzikiej róży działa wspomagająco na osłabiony organizm, poleca się go również kobietom w okresie ciąży i karmienia. Stosowany jest również w leczeniu oparzeń i stanów zapalnych skóry.


Informacje na temat uprawy dzikiej róży znajdziesz >>>w tym wątku<<<

P.S. Działanie lecznicze mają także płatki róży pomarszczonej.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/25 21:03 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Pani Bestia, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/08 21:01 #282375

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8569
  • Otrzymane podziękowania: 25927
Robiłam kiedyś nalewkę z dzikiej róży ale smakowała średnio B) a teraz kiedy krzaków dzikiej róży mam u siebie pod dostatkiem korzystają z niej ptaki :silly:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/08 21:05 #282376

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Wiesiu, ja zrobiłam w tym roku nalewkę z samej dzikiej róży oraz z mieszanki dzikiej róży z głogiem. Jeszcze nie próbowałam, ale może da się ten smak jakoś podrasować think: ?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/08 21:10 #282380

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8569
  • Otrzymane podziękowania: 25927
Edyciu, jak znajdziesz sposób na podrasowanie to zabiorę się znów za działalność dziko różaną :zielony
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, elakuznicom

Zdrowie przyniesione z sadu, lasu, nieużytków... 2022/12/08 21:16 #282385

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7755
  • Otrzymane podziękowania: 17402
Wiesiu, ostatnio eksperymentuję z prawdziwą ciekawością. Przed chwilą poszło kolejne na suszone owoce. Tym razem były to: rokitnik, głóg i skórka dzikiej róży ;). Szukam takiej postaci owocu i sposobu podania, które będą mi smakowały :P .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2022/12/08 21:18 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, elakuznicom
  • Strona:
  • 1
  • 2
Czas generowania strony: 0.181 s.