Aniu, czy mogłabyś zrobić sesję fotograficzną temu ciemiernikowi? Ja mam zdjęcie pąków tylko podczas szykowania go do wysyłki w Anglii.





Podczas transportu roślina ucierpiała, jednak zakwitła nowymi kwiatami, ale równie ciemnymi. Marmurek na liściach się zgadza, ale co do reszty mam wątpliwości.




Mam wrażenie, ze Twój egzemplarz jest sporo jaśniejszy, niż mój. Być może omyłka, choć kupowałam go w Wentworth Garden Centre, które specjalizuje się .m.in w ciemiernikach z Rodney Davey Marbled Group



Nie wiem, jakie przybiera barwy, gdy kwiaty przekwitają. Twój już chyba powinien przekwitać? Inna sprawa, ze na stronach opisujących tego ciemiernika czytamy cyt.' probably the darkest of this group' (prawdopodobnie najciemniejszy w tej grupie/Rodney Davey Marbled Group).

Polu mój przywieziony z Niemiec i taka metryczkę miał włożona do donicy... ale czy kto tego nie podmienił w sklepie to sobie głowy nie dam uciąć...
fotki z 22-23.03.2020 tydzień po posadzeniu.

Ja też nie mam pewności, czy mój jest prawidłowy, ale Twój był baaardzo jasny. teraz mocno ściemniał.

Ostatnia fotka to świeżo otwierający się pąk... i rzeczywiście w środku płatki są jasne, zielone tylko z różowym rumieńcem, potem ten rumieniec rozlewa sie na cały płatek praktycznie i ciemnieje...

Ciemiernik 'Dana's Dulcet' zawitał i do mojego ogrodu (z zamówienia u Petersa)... radość moja jednak jest niepełna, bo mimo że sadzonka jest naprawdę dorodna i piękna, to jednak po bliższych jej oględzinach okazało się, że u nasady pędów rozwinęła się infekcja grzybowa

Cieszę się zatem, ile mogę i pokazuję moje cudo, bo... nie wiem ile z niego zostanie, gdy jutro przystąpię do usuwania zainfekowanych pędów

Zdjęcia z 14.03.2021

U mnie też z dostawy od Petersa jeden z ciemierników miał jeden całkiem , a drugi lekko podwiędnięty pęd kwiatowy. Niestety teraz nie pamiętam , który. Całkiem padnięty wywaliłem- zgnity u podstawy, drugi oczyściłem z miękkiej tkanki i zasypałam popiołem z kominka. Nie miałam nic w domu przeciw grzybowego niestety. Teraz tydzień mnie nie ma i mam nadzieję, że w chłodnym garażu wytrzymają do soboty

Helleborus 'Dana's Dulcet' rozpoczyna kwitnienie na zimnym Sławojkowie






fot.25.03.2021r.
.

Dana's Dulcet' kwitnie, ale u podstawy widzę jeszcze trochę nierozkwitłych pąków




fot.04.04.2021r.
.

Posadzona w zeszłym roku Dana's Dulcet lichutko w tym roku... wychodzi dwoma pędami.
27.03.2021

Ciemiernik Dana's Dulcet rozpoczyna kolejny sezon z pięcioma pokazującymi się pędami kwiatowymi..
15.01.2022

Wycięłam stare liście 'Dana's Dulcet', bo nie prezentowały się zbyt ładnie i od razu pokazały się pąki. Jeden kwiat nawet się dziś rozwinął.








fot.23.02.2022r.
.

Ciemiernik Dana's Dulcet
23.04.2022

Jak inne, zakupione niedawno ciemierniki 'Dana's Dulcet' czeka w poliszklarni, aż pogoda się ustabilizuje.
fot.12.02.2023 r.

Nie mam szklarni, więc mój 'Dana's Dulcet' hartuje się na dworze

fot. 13.02.2023

Dana's Dulcet zawitał do mnie dzięki GosiM. Piękny jest!

Dzięki GosiM... i ja mogę ponownie cieszyć się z obecności 'Dana's Dulcet' w moim ogrodzie (pierwszego egzemplarza niestety nie dane mi było odratować )

Póki co przymiarka w ogrodzie

Zdjęcia z 19.02.2023















No i gdzie jest to najlepsze dla wyeksponowania urody 'Dana's Dulcet' miejsce? Ofkoz na ścieżce

Moniko jest cudowny Szkoda tylko, że tak trudno dostępny

Shalino... czasem warto poszukać w miejscach nieoczywistych... nie w szkółce czy centrum ogrodniczym a na ten przykład w pobliskiej kwiaciarni... ewentualnie w tej kwiaciarni rzucić pomysł... tak na ciemierniki z serii Frostkiss trafiła Gosia... a zatem muszą być gdzieś na rynku, skąd trafiają na kwiatową giełdę a stamtąd do kwiaciarni


Odnośnie mojego 'Dana's Dulcet'... jak wymyśliłam, tak wczoraj posadziłam... na ścieżce... i od razu dostał w prezencie nocny przymrozek... chyba jednak się nim nie przejął i dziś koło południa, łapiąc pierwsze promyki słonka na swoim stanowisku, 'Dana's Dulcet' wyglądał na całkiem szczęśliwego ciemiernika

Zdjęcia z 23.02.2023

Moniko Twoje ciemierniki są cudowne i dziękuję za podpowiedź W dużym mieście są większe możliwości niż u mnie, ale chyba znalazłam rozwiązanie i może się uda

Halinko nasz Garwolin to wcale nie jest duże miasto . A jak się okazało ciemierniki są. Ostatnio pani która pracuje w tej kwiaciarni wygadała się ,że pan sprowadza je z Holandii. Specjalnie po nie i inne rośliny tam jeździ. Teraz będzie prawdopodobnie dostawa na wtorek. Jeśli bardzo go pragniesz napisz do mnie wiadomość prywatną. Moze ta odmianę też przywiezie.