Rośnie w pełnym słońcu. Kwitnie obficie. W zeszłym roku kwitła naprawdę długo.

Moja niesamowicie pachnąca NN. Zdjęcia dość dobrze oddają kolor, taki morelowy koktail.
Słońce ma dopiero po południu, jak myślicie - przesadzić?

Kwitnie u mnie najwcześniej ze wszystkich azalii, na początku maja. Jest niewysokim krzewem, rośnie na stanowisku z dostępem wschodniego słońca. Szkoda, że nn.

Danusia, niesamowite ma kwiaty, jeszcze takich nie widziałam!
Czy listki są typowe czy też takie dziwne?
Ile ma wiosen?

nelu-pelu napisał:
Liście są typowe, może tylko trochę mniejsze i jest ich bardzo mało. Rośnie u mnie już dosyć długo,
nie jestem w stanie określić ile, może 6-7 lat , przyrasta bardzo wolno , obecnie ma może 50-60 cm.

Wygląda na azalię kanadyjską. Bardzo ładna. Też jeszcze takiej nie widziałem.

Rhodomanie... co za oko! Mniemam, że dysponujesz potężną wiedzą na temat rododendronów... czy zechciałbyś się pochylić i nad innymi wstawionymi tu do rozpoznania różanecznikami i azaliami?

Moja wiedza przeciwnie, dopiero pączkuje i niewiele jeszcze mogę pomóc naszym forumowiczom ponad to, że chowam w szufladkach swej pamięci te rodki, które szukają swego imienia i staram się wyłuskiwać im podobne, gdy wertuję i przerzucam wciąż i wciąż te setki rodkowych stron


Danusiu... dziękuję pięknie za uzupełnianie rodkowych wątków zdjęciami swoich piękności... metryczka dla azalii kanadyjskiej już gotowa i zaraz ją odpalę... mam też serdeczną prośbę o uwiecznianie wiosną kwiatów tej azalki na duuużym zoomie... i w dużej ilości ma się rozumieć... ich budowa jest troszkę nietypowa i bosko byłoby im się przyjrzeć naprawdę z bliska... a robiłaś może jej zdjęcia jesienne? Kanadyjka to ponoć jedna z najładniej przebarwiających się o tej porze roku azalii... czytałam, że zachwyca barwą różowoczerwoną a nawet różowofioletową... zweryfikujesz to info

Rhodomanie, jestem Ci bardzo wdzięczna za rozpoznanie mojej azalii i pełna podziwu dla Twojego oka.
Moniko, obiecuję, że na wiosnę dokładniej przyjrzę się mojej kanadyjce i potraktuje jak super modelkę .
Nie wydaje mi się, abym miała jakieś jej jesienne zdjęcia, ale jeszcze raz przerzucę poprzednie lata.
Ten kącik, gdzie rośnie, jest jakoś zaniedbywany pod względem robienia fotek. Muszę się poprawić.

Nova Zembla u mnie rośnie już od kilku lat w tym roku kwitła bardzo obficie .

Bardzo uprzejmie proszę o identyfikację azali :

1

2

3

4

5

czy aby NR.1 i NR.5 to nie ta sama azalia

Chesterku, ja się nie znam, ale...
nr 1 wygląda na 'Cannon's Double'
nr 2 to 'Silver Slipper'
nr 3 to może rozpoznają Nowinka lub Hanya, bo chyba to mają
nr 4 ? pomarańczowych nie znam wcale
nr 5 to może być 'Jack A. Sand', a jeśli to samo co nr 1, to tylko Ty możesz to stwierdzić, obserwując termin kwitnienia, zapach, wygląd kwiatów w początkowej, środkowej i końcowej fazie kwitnienia.

Ze zdjęć aż tyle się nie wyczyta...

Można śmiało dementować

Uprzejmie informuję, że ja nieustannie gdybam i wracam do zdjęc tu pozostawionych... tylko ta moja wiedza o azaliach daleka od ideału, wręcz mocno dziurawa... czekam więc przyszłorocznych kwitnień z utęsknieniem i nadzieją na jej pogłębianie... nie dalej jak przedwczoraj znów wertowałam azalkowe strony i doszłam do niemal tych samych wniosków co Siberia... teraz okażę się wtórna, ale co tam

Azalki Pawła to, jak mniemam:

1. 'Cannon's Double' z uwagi na pełne kwiaty
2. 'Silver Slipper' z uwagi na charakterystyczne wiosenne przebarwienie liści

3. mnie natomiast wstrzymała ze wpisem, okazując się mocną zagwozdką, nad którą się chciałam jeszcze pozastanawiać, bo żadna z czerwonych azalek, którym się w necie przyglądałam mi tu nie pasowała... natomiast sama przedstawiona podoba mi się baaardzo... pewnie to kwestia ujęcia, tu wydaje się odmianą pełnokwiatową... a może to wczesna pora rozkwitania sprawia takie wrażenie... jeśli można, to poproszę o więcej zdjęć tej odmiany

4. typuję 'Gibraltar' z uwagi na mocny fryz płatków
5. powtórzona 'Cannon's Double' ale może i Jack A.Sand

Z mej strony idzie prośba o więcej zdjęć z tegorocznego kwitnienia i o dokładne dokumentowanie przyszłorocznego


W kwestii azalki Neli też gdybam, bo nie widzę dobrze, czy plamka na górnym płatku jest taka bardziej cętkowana czy bardziej jednolita... prawdę mówiąc, to od oglądania pomarańczowych azalii już kręci mi się w głowie, ale ciągle wracam do typu Christopher Wren

Pierwsze skojarzenie to Fireball, ale chyba przydałoby się więcej zdjęć.

To na pewno nie jest Nova Zembla... Ani kwiat (kolor i kształt), ani liście nie pasują
Franusiowa napisał:

Przeglądając zdjęcia sama zwątpiłam ale pod taka nazwą go kupiłam i przez te wszystkie lata myślałam,że to Nova Zembla
Ciekawe, co to za jeden może być ?

Moje pierwsze skojarzenie było:

Helsinki University ale wiesz jak jest

Może, ktoś potwierdzi i rozpozna byłabym
Ja. też teraz sprawdzałam i stawiałam na Helsinki University ale .........muszę jeszcze poczekać.
Wiosną kupiłam azalię z pola od Ciepłuchy /filia jest blisko mojej miejscowości/ z koleżanką i pracownicą schodziłyśmy pół pola
i wcisnęła nam pomyłkę. Azalie były w pączkach ale z metkami - zawsze mówię,że trzeba kupować rośliny z kwiatami.

Polecam sie łaskawej uwadze posiadaczy podobnych azalek japońskich....Może ktoś, coś?


.

To i ja zapytam.
Miałam zasilić zdjęciem bazę, cały czas przekonana, że mam Alfreda ( z taką etykietką nabyty), a tu zonk. Okazało się, że delikwent niepodobny do siebie zupełnie.
Więc kto zacz?
Pokrojem dość wysoki, drapakowaty (to ten fiolecik na pierwszym planie)

i kwiat z bliska

.

Na pewno ładny i na pewno nie 'Alfred'... myślę, że trzeba będzie szukać po układzie cętek... są wyraźne, ale nie zlewają się w plamę... poszukamy