Kochani w zeszłym tygodniu odwiedziła mnie Miłka i rzutem na taśmę można powiedzieć zrobiła zdjęcia moich dalii! Miłeczko jesteś CUDOWNA ! Wielkie dzięki.
Wczoraj pierwszy przymrozek, cudem dalii nie zwarzył, dzisiaj jeszcze nie widać szkód. Od kilku lat udaje mi się robić kompozycje na Wszystkich Świętych z dalii, ale czy tak będzie i w tym roku?
Sezon zdecydowanie uważam za udany bo dalie rosły lepiej przez sierpniowe deszcze, natomiast inwazja ślimaków i próba ich eliminacji przez podsypanie dalii nawozem skończyło się porażką. Co prawda większość ślimaków padła ale niestety dalie też. odbiły więc karpy żyją ale w przyszłym roku muszę jednak robić to rozważniej. No i ściółkowanie też nie wiem czy korzystne, bo trzyma wilgoć ale ślimaki niestety to kochają...

A takie cuda zdążyła Miłka uchwycić

Dodam jeszcze zdjęcia które zrobiłam przed chwilą komórką. Nie są niestety artystyczne ale tak ku pamięci roku 2023

Przerwa na kawę! lecimy dalej z jesiennymi obrazami Miłki!

Faberge, bardzo zmienna, kwiaty od ciemno do jasno fioletowych

Niestety u mnie koniec sezonu daliowego. W nocy, nad ranem był przymrozek, wystarczający, by ściąć wszystkie kwiaty i liście. Nie mam wyjścia, zaczynam wykopki.

Przykro U mnie przymroziło, ale lekko i chyba niedługo.
Franz Kafka oberwała, ale w słoneczku się otrzepała i nawet na kwiatach zmian nie widać, trochę na liściach. Są i takie, które jutro wykopię np. Star's Elite, bo ta poległa niestety.

fot. 18.10.2023, godz. 8.30

U mnie też koniec sezonu ... tak całkiem to ich nie zmroziło, ale kopać trzeba bo urodę straciły.

Ja też zaczynam od soboty. Dziś drugi dzień przymrozku. Tylko Kluska musi do mnie jutro przyjechać i obejrzeć, co chciałaby ode mnie na przyszły sezon. Część dalii zmrożona, częściowo w zaciszach stoją i kwitną.

Candy Cane


Eefje


Silver Wedding


Milena Fleur

I jeszcze kilka

Czarny Charakter nn i Crazy Love


Romantica i Innocent Silence


Richard's Fortunę i Firepot


Candy Cane, Ferncliff Inspiration i Cooperboy


Blue Wish I Treby Dainty

Miłko, co to może być? To na wykopanej karpie dalii Firepot. Wygląda, jakby chciała wypuścić dziesiątki, jeśli nie setki nowych kiełków. Ale czy to normalne? Wygląda raczej na patologię. A może to jakaś choroba?

To jest choroba. Trudno mi Ci coś na to poradzić. Pisałam już o tym wiele razy. Zajrzyj do wątku o uprawie. Większość hodowców to wyrzuca/pali itp. Miałam też takie przypadki. Nie jestem ekspertem. Ja to obskubywałam, odkażałam i sadziłam kolejnym sezonie do donicy i obserwowałam. W większości przypadków nie było dalszych problemów. Jest opinia, że to choroba bakteryjna, czy wirusowa. Taka trochę czarcia miotła. Na Firepocie nigdy nie miałam, a on nie był posadzony w miejscu, gdzie miałam przypadek choroby. Ostatni raz miałam taki przypadek 2 lata temu.

Dziękuję Miłko. Po prostu wyrzucę, nie będę oskubywał. Miałem Firepot jeszcze w dwóch miejscach, więc raczej tej dalii mi nie zabraknie. Rzeczywiście, powinienem to wrzucić do wątku o uprawie, więc jak możesz, to przenieś.

Przekreśliłam w wątku nazwę "Czarny Charakter". Dzięki Monice th przejrzałam na oczy, że może to i bardzo ciemna dalia (na zdjęciach wychodzi jaśniejsza nieco), ale nie jest półkaktusowa jak właściwy Czarny Charakter. Wyjaśniłam z dostawcą i mam obiecaną właściwą dalię na przedwiośniu.

I zdjęcia z dziś. To są dalie z kapersa z Lidla. Tzw Mix kuliste. Do rozpoznania.

Honky? Petra's Wedding? Ryecroft Jan?

Dziś wieczorem (wracając z grzybów ) takie piękności witały mnie zza płotu, przy drodze wjazdowej do posesji
Oznaczniki oczywiście za płotem

fot. 21.10.2023, po pierwszych przymrozkach (-1℃ przy gruncie)

Na razie nie ma kolejnych przymrozków i moja ulubiona Colour Spectacle-zdziczała, zdążyła z jednym kwiatem a w ogóle uważam, że to nie fair, że ona nie jest opisana jako odmiana, mam ją od 11 lat i nie zmienia formy, jest półpełna ,kwiaty są duże i prześliczne.

Sezon daliowy się kończy, a ja dopiero pierwszy raz w tym roku coś pokazuję. Jakoś nie było czasu robić zdjęć, choć dalie w tym roku dopisały...
Wrzucam hurtem to co mam (niestety wszystkie zdjęcia z komórki)

Danique

Bristol Stripe

Cafe au Lait

Pink Pearl (przepiękna )

Malibu

Isabel

Canaby Cantennial

i moje tegoroczne zauroczenie... (od Karolamby )
Sombrero

Może jeszcze coś się znajdzie..

Asia2 napisał:
Ha, to musi być niezłe ferrari pośród komórek, aparat pierwsza klasa, zdjęcia tak wyraźne jak z niejednej lustrzanki. Dalie piękne, ale Sombrero wymiata.

Asiu ja wszystkie fotki z ogródka mam z komórki, czasem coś się uda, ale Twoje udane wszystkie!

Zauroczyła mnie Canaby Cantennial