Pennisetum setaceum 'Rubrum'

Kępkowa trawa o wysokości 90-120 cm (w czasie kwitnienia).
Odmiana ‘Rubrum’ wyróżnia się atrakcyjną, pururowobrunatną barwą zarówno liści (które są długie i wąskie), jak i kwiatostanów (puszyste, o długości ok. 30 cm, przypominające wąskie szczotki do butelek). Kwitnie w pełni lata.

Preferuje stanowisko słoneczne albo tylko lekko zacienione. Najlepiej rośnie w żyznej, ale przepuszczalnej, umiarkowanie wilgotnej glebie. W naszym klimacie najlepiej uprawiać ją w pojemniku wnoszonym jesienią do chłodnego, jasnego pomieszczenia lub potraktować jako jednoroczną.

Nadaje się do jednorodnych i mieszanych kompozycji w pojemnikach tarasowych. Polecana także na kwiaty cięte i na suche bukiety.

Zachwyciła mnie jakiś czas temu

A u Ciebie jak długo rośnie i gdzie ją zimujesz?

Ja swoją wsadziłam na zime do donicy zobaczę, czy coś z tego będzie .
Kupiłam już pod koniec lata i nie urosła taka jak u Ciebie.
Twoja

Ubiegłoroczny egzemplarz rósł w donicy, wstawiłam do nieogrzewanego widnego pomieszczenia z temperaturą minimalną 7 ^o C, niestety padła wczesną wiosną, chyba z mojej winy za bardzo podlewałam i miała za mokro.
W tym roku kupiłam w maju, wsadziłam do gruntu, dobrze przyrastała zakwitła już na początku lipca. Pod koniec października ścięłam dość wysoko na wysokość ok 15 cm, wsadziłam do donicy i wniosłam do pomieszczenia. Zobaczę czy tym razem się uda. Zebrałam parę kwiatostanów ale chyba to są płonne nasiona. Zobaczę na wiosnę ale raczej nic nie wykiełkuje.

Kryla ja swoją trawę też mam w donicy teraz stoi w zimnym pomieszczeniu w donicy.
Wiosną zobaczymy, czy nam sie uda z przechowaniem

Musi się nam udać, nie poddamy się tak łatwo . I tego będziemy się trzymać

Dziewczyny, jak udały się eksperymenty z rozplenica Rubrum? Przezimowały, czy nie?

Moja pomimo opieki na wiosnę już nie odbiła ,Czekałam i czekałam i się nie doczekałam .
Przechowywałam ją w zimnym pokoju więc nie przemarzła a mimo, to już jej nie odzyskałam .
Więcej je już nie kupię chociaż pokusa jest ogromnia ,
Ciekawe, czy koleżance przeżyła?

Moja rozplenica przezimowała w chłodnej (10-15 ^oC piwnicy z oknem, chociaż na wiosnę nie wyglądała imponująco








Miałam w dwóch doniczkach, w jednej główną część, w drugiej pojedyncze źdźbła, które odpadły czy wykopywaniu, w kwietniu lepiej wyglądała ta z pojedynczymi, zimą budowały system korzeniowy jak nowe sadzonki. Natomiast ubiegłoroczna tylko wegetowała.

Wsadziłam obie, ta z nowych sadzonek wygląda tak




wypuszcza pierwszy "kwiatostan"

Starą wcisnęłam na fatalne miejsce w gąszcz i cień, wiec nie wygląda zachęcająco


Eksperyment się powiódł, ale tylko dla satysfakcji, nowa sadzonka nie jest droga.

Rozplenice 'Rubrum' rosnące przy Hali Stulecia we Wrocławiu.

fot.26.09.2019

Toż to szok..!!

Jednak jak na jednoroczne rośliny to tak całkiem tania nie jest.. myślę o tej ilości..

Kupiłam w tym roku dwie, niższą i wyższą.. jedną wezmę do hali garażowej, drugą do działkowego domku - zobaczymy..

Mój eksperyment zupełnie się nie powiódł... dwa razy próbowałam i starczy..
Bardzo ją jednak lubię zatem będzie u mnie rośliną jednoroczną...

20200916 już trochę zmęczona.. kwitła całe lato

Pennisetum setaceum 'Rubrum' w doskonałym duecie z werbeną patagońską










Zdjęcia zrobiłem 18 sierpnia na wystawie kwiatowej w Überlingen