Katarzyna2021 napisał: Kasiu, ale ona ma jakąś nazwę, czy tylko tak ogólnie zwisająca różowa?

Efkaraj napisał: Ewo, to 'Skaryszew'; chyba...
Kasiu, wybacz...więcej nie użyję tego słowa

Potwierdzam, to róża ze Skaryszewa z paszportem UE dokładnie "pienna różowa zwisająca', taką wybrałam za 35 zł plus koszty transportu i monity u sprzedawcy. Uważam, że dobry deal.

Cotygodniowa zdjęciowa relacja ogrodowa zbiorowa.
Bratki z serii "pochwalę się zakupami"


Kwiaciarniany ciemiernik biały, Helleborus niger Praecox, zakup z jesieni

Ciemiernik wschodni Helleborus orientalis, pink double spotted cośtam z Obi,

nowe pąki coraz ciemniejsze, idzie w kierunku red double spotted

Jak co tydzien od lutego, wrzosiec

spoznione krokusy Cream Beauty, paczka ratowana w lutym z GEESu

Tygryski czyli krokusy Saturn

Ciąg dalszy przeglądu, pojawiły sie przylaszczki Hepatica nobilis

Największa niespodzianka w tym tygodniu, pierwiosnek ząbkowany, Primula denticulata Smith, który nie kwitł w zeszłym roku

Krokusy bliźniaczki Twinborn kilka dni temu

i dzisiaj te same oszukańcze krokusy, w realu są fioletowe, tzn moje oko widzi fioletowe i jakieś takie metaliczne i pogięte. Data w aparacie jest też oszukańcza, zdjęcie robiłam dzisiaj zaraz po południu

Inny krokusik Twinborn (?) ma sie dobrze, wygląda zupełnie inaczej niż kilka dni temu, kiedy był jasno liliowy i pasiasty.

Od dzisiaj zaczyna kwitnąć tradycyjnie na Wielkanoc narcyz botaniczny miniaturowy Tete-a-tete, są zawsze malutkie ,10 cm, nie ważne, jak duże były, gdy je kupowałam.

Skończyły się przebiśniegi i krokusy i kwiatów jest mniej, bo nic nowego nie doszło. Wszystko czeka wyraźnie na cieplejsze dni. Czyli bryndza, albo inaczej bieda z nędzą. Od poniedziałku znowu zima, wiec wiedzą co robią.
Taki pączek ciemiernika wschodniego od tygodnia

Żonkile się otworzyły, ale tylko kilka


Cebulica syberyjska - Scilla sibirica pokazała się, ale też uważa, że jeszcze za zimno.

W międzyczasie posadziłam 30 nowych róż, randomowy ( przypadkowa kolekcja ) dar od rodziny. Trochę typu czerwone pnące, różowe parkowe itp.
Będzie ciekawie. Nie naciskam co do nazewnictwa, żadnej spiny nie będzie.

Dzisiaj znowu do Was zajrzałam, bo pogoda cudowna, ciepło i słonecznie, wszystko nabrało barw w ogrodzie, od wrzośca

przez cebulicę syberyjską

do.... surprise, surprise....., zawilców, które wyglądają jak miniaturowe, ale jest naturalna łączka na skarpie, nie sadziłam, to bliskość lasu sprawia

Pochwalę się nowym nabytkiem, to podarowana azalia, bo " kwitnie krótko na wiosnę i zajmuje miejsce", więc się jej pozbyli, przygarnęłam.
Z tylu po prawej stronie zdjęcia, a po lewej stronie alejki, biała plama pod lipami, to dzikie zawilce gajowe. Całość, to dawna droga, droga przez las. Czas sie tu zatrzymał, a ja go nie ruszam. Na łące pojawiły sie młode dęby, wysiały się i urosły przez te kilka lat nie koszenia.

Azalia dostała całą taczkę roślinnego kompostu wymieszanego z trocinami, chyba będzie jej dobrze dobrze

Zajrzałam tez do domniemanej Spek's Orange, ma się dobrze.

Jak ja już czegoś z lasu nie przytargam to samo nie chce przyjść

Czytam, że zawilce są wskaźnikowe, jeśli chodzi o dawne zalesienia, bo rozrastają sie powoli, czyli jesteśmy na dawnej leśnej ścieżce w dolince. Tutaj mam takie leśne rośliny, przylaszczki, bluszcze, dzikie róże, obok wierzba, one rosną też zaraz przy lesie za płotem.

Chociaż pogoda sie popsuła, jak zapowiadano, jeden słoneczny dzień wystarczył, żeby pierwiosnki pokazały, że to jest ich rok. To miłe, bo ja jestem takim waszym pierwiosnkiem na ZZ. Pierwiosnek ząbkowany Primula denticulata Rubin

Pierwiosnek gruziński, Primula juliae, widzę tu duży potencjał



Pędy z pąkami ciemiernika białego wyskoczyły w jeden dzień, starsze kwiaty wybarwiają sie na różowo, tego jeszcze nie robił.

Mam wrażenie, ze jest tu więcej odmian ciemiernika wschodniego, albo jest to bardzo zmienna roślinka.

Obiecane ciekawostki z ogrodu, czyli dlaczego czujemy się jak pępek świata i "Dzień, w którym spłonęła Newska Manufaktura". Wszystko w jednym.
Znalezione w liściach z okazji wiosennych porządków, (liści przybywa, opanowanie sytuacji przypomina gaszenie manufaktury.) - piękne pióra, zapewne czerwonego kura, na zdjęciu tylko jedno i fragment płyty z paleniska kuchni drzewnej, czy węglowej, czyli coś dla złomiarza.

i efekt kilku godzin pracy, kilkanaście worków z liśćmi, na zdjęciu wycinek rzeczywistości

W pierwszych latach w zagrodzie było wygrabione do końca grudnia, stopniowo termin sie wydłużał, w ostatnich latach do marca, sytuacja uległa pogorszeniu, mamy połowę kwietnia. Teraz liście będą traktowane jako opał, czyli mile widziane. Przygotowane są duże kartony i worki na ich przechowywanie i pomieszczenie do ich składowania.

Ja kompostuje liście mam potem super ziemię liściową.
Do spalenia mam dużo innych odpadów ale nie mam gdzie palić.

Bardzo jesteś skrzętna i rozważna Olusiu! W zagrodzie jest wielka wieloletnia pryzma kompostowa, tak na dwie przyczepy, czyli około 6t, ale liście "cudownie" wracają z niej pod drzewa, wiec musiałam sie z tym uporać inaczej, bo nie jestem zwolenniczką syzyfowych prac, wolę ogniem i mieczem, miecz dla mężczyzny, ogień dla mnie. 6 ton to dużo i mało, jak zaczynasz to rozrzucać wiosną, to szybko górka się zmniejsza.
Magia tego miejsca jest ogromna, zaczęło dzisiaj padać, więc spalisz tylko to, co masz zachomikowane suche pod daszkiem, a ja jestem przygotowana na tą okoliczność.
Co do magii deszczu, to jak w lecie długo nie pada, to wywieszam pranie, albo jakieś pierwsze lepsze szmatki i wtedy nad wioska gromadzą sie chmury i pada w ciągu pól godziny, W suszę wywieszałam cokolwiek na sznurki widoczne u sąsiadów i zaraz pada i podlewa mi ogródek. Pranie wyschnie szybko na strychu, po to on jest, żeby nikt nie widział, a
na zewnątrz wystawiam pranie, jak chce żeby padało. Taka filozofia życiowa, chyba ze średniowiecza takie metody na deszcz. Trzeba być jak woda mój przyjacielu, jak mówił Bruce Lee.

Prywatna ocena firmy
Benex Banaszkiewicz.Sp. J
ul. Szkolna 24
Chrzypsko Wielkie 64-412
tel 48 61 29 51 174


Bardzo dobrej jakości kolekcja cebul, które zakupiłam- hiacynty, krokusy, żonkile i zaprezentuję, jak kwiaty się w pełni pokażą i wybarwią. Czy będą zgodne z obrazkiem?
Co do krokusów jest jakieś potknięcie, w paczce z Cream Beauty zapakowane były też krokusy Romance. 13+7/20
Opakowanie Cream Beauty

i kwitnące krokusy z tej paczki



Inne odmiany przecudne, zdjęcia już wkrótce, jak najbardziej polecam

Pewnie mają cebulki od B.Królika , więc może być różnie .

Katarzyno, jak najbardziej możesz prywatnie oceniać w swoim wątku firmy ogrodnicze, natomiast jeśli chodzi o linki do tych firm, podajmy je tylko w watkach zakupowych. Proszę więc, usuń link, reszta (nazwa, adres) może oczywiście pozostać.

Ja także dostałam zamiast cebul Cream Beauty, Romance. Mam teraz 40 tych ostatnich, zamiast 20+20.

Widzisz Pollu link już został usunięty przez administratora, dziękuję bardzo. Dziękuję też za prowadzenie, macie tu dużo różnych zasad, nie kwestionuje, ale obawiam sie, ze za jakiś czas zwyczajnie mogę nie pamiętać, poza tym, jak mniej więcej sie orientuje i szukam, staram sie nadążać za zasadami, to np watek z ocenianiem nie wyświetlał mi się wczoraj w dziale" sprzedaży, zakupów itp", "Nowy Temat "wyświetla sie tylko przy stronie głównej całego działu, czyli nie można respektować zasad, albo sie je łamie i naraża na niegrzeczne pouczenia na poczcie, albo daje spokój z tematem. Ja nie mam czasu, żeby go tracić na jakieś przedłużające sie poszukiwania przez ileś tam minut. Innymi słowy zasad dużo, a w praktyce utrudnienia. Obsługa elektroniczna forum nie współgra z zasadami. Zasady, które maja usprawnić spowalniają i powodują, że sie odechciewa. Rola administratorów jest bardzo ważna i kluczowa w tej sytuacji i powinna być pełniona z godnością i przyjaźnie w stosunku do użytkowników forum. Jest tym bardziej wymagająca, że też mają podwójną robotę, albo wcale, , bo już nikt nic nie będzie dodawał i będzie spokój.

Po całodziennych opadach pojawiła sie nowa grupa żonkili, spóźniona, ale bardzo dynamiczna.

Polla napisala :"Ja także dostałam zamiast cebul Cream Beauty, Romance. Mam teraz 40 tych ostatnich, zamiast 20+20."
Coś tam jeszcze nie pasuje, cześć z tej grupy to chyba jednak Cream Beauty, dzisiaj obeschną, przyjrzę się im dokładniej 20.

Katarzyno, zasady forum są wbrew pozorom proste i zawarte w Regulaminie. Oparte są też na zwykłej grzeczności i koleżeństwie, bo nie jesteśmy na forum z nakazu, tylko z przyjemności dzielenia się naszą pasją. Czasami mamy inne poglądy na nasze ogrody i sposoby jego uprawiania, ale wszystkie problemy staramy się rozwiązywać spokojnie, w miły sposób.

Co do linków sprzedawców .... Sianie nimi w wątkach jest po prostu robieniem firmom reklamy, gdyż każdy link dodatkowo pozycjonuje tę firmę i podnosi jej status kosztem forum. Dlatego unikamy zamieszczania linków w wątkach.

Do wszystkich działów i wątków łatwo jest dotrzeć przez klawisz 'Kategorie', gdzie świetnie widać szkielet forum.







Piszesz o 'niegrzecznym pouczaniu'.... Sprawa dyskusji na PW była zgłaszana przez dwóch moderatorów i jako administrator tego forum, znam ją od początku.
Moderatorzy nie są brani z 'łapanki', to są ludzie, którzy doskonale znają się na roślinach działu, którym się opiekują i ich zadaniem jest m.in. utrzymywanie jego poziomu merytorycznego. Jeśli roślina, którą prezentujemy budzi wątpliwości, moderator ma obowiązek zwrócenia uwagi dodającemu wpis w samym wątku, lub na PW. Nie wierzę, aby np moderator działu 'Dale', mający wieloletnie doświadczenie w kolekcjonowaniu dalii i obszerną literaturę, nie rozpoznał prawidłowo rośliny a przy tym pisał obraźliwe PW.- stanowcze, podtrzymujące swoją decyzję, owszem, ale nie obraźliwe. Stanowczość nie ma niczego wspólnego z byciem niegrzecznym. Proszę, byś i Ty to wzięła sobie do serca, bo jesteśmy ludźmi dorosłymi, którzy potrafią już rozmawiać a nawet dyskutować..... bez wycieczek osobistych i niemiłych słów.

Pozdrawiam, Poll